logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Sukcesja Apostolska, Łamanie Chleba, chrzest.
Autor: Michał (77.252.202.---)
Data:   2016-02-07 16:39

Z tego co zdążyłem się dowiedzieć, widzę, że różne denominacje chrześcijańskie, różnie czynią „na Pamiątkę” Łamanie Chleba i różnie to pojmują. Wieczerza Pańska (Msza/Eucharystia) katolicka (też neokatechumenalna) wiem jak wygląda i rozumiem mniej więcej jak to jest wyjaśniane (Transsubstancjacja, itd.).

Pomimo, że są różnice i nie we wszystkich denominacjach zachodzi Przemienienie/Przeistoczenie i nie we wszystkich denominacjach jest Obecność Pana Jezusa, a tylko mowa jest o symbolu, to pomimo tego, wszędzie głosi się, że jeśli jest się jeszcze nie ochrzczonym, nie wierzy się, lub jest się niepojednanym z Bogiem i bliźnimi, to należy NIE przystępować do Stołu Pańskiego. To jest ta cecha wspólna.

Chciałbym zatrzymać się na dwóch rzeczach:

- Przeistoczenie/Przemienienie
- Obecność

Jak słyszałem, niektóre wolne kościoły protestanckie, uczą o symbolu tylko, i tam jest tak, że spotykają się na przykład po domach i przewodniczyć może każdy („bo każdy kapłanem”) lub nie przewodniczy nikt i jest tylko jakiś zwykły chleb z supermarketu (i wino) i spożywanie na pamiątkę.

Jak słyszałem, różne denominacje uczą, że na przykład pod tym symbolem jest jednak Obecny, ale tylko duchowo, Pan Jezus, a inne że w cale nie obecny, bo to tylko symbol na pamiątkę. Jednak zawsze i wszędzie włącznie z katolikami jest ten warunek godnego spożywania w pojednaniu i byciu neofitą ochrzczonym.

I właśnie to Przeistoczenie i Obecność.

Pomijam te sprawy symbolu i braku Przeistoczenia i braku Obecności, bo jak rozumiem to każdy mógłby taki „obrzęd” czynić jeśli ma być to tylko zwykły symbol.

Ale chyba nauka Pana Jezusa z Pisma o tym „czynieniu na Pamiątkę”, jest chyba tylko jedna i chyba tylko jedną interpretację Prawdziwą miał Pan Jezus na myśli.

Pierwsza sprawa. Czy należy zatem stwierdzić, że Luteranie dzięki swoim kapłanom Luterańskim produkują Konsubstancjalne Ciało i Krew Pana Jezusa, a ci katoliccy kapłani są jacyś inni i dzięki nim powstaje Transsubstancjalne Ciało i Krew Pana Jezusa? Ci mocą Ducha Świętego dokonują takiego Przemienienia, a ci drudzy, też mocą Ducha Świętego, trochę innego Przemienienia?

Czy ta nauka Pana Jezusa nie jest jedna w tej sprawie i nie powinno być jedno Przemienienie i jeden rodzaj Obecności?

A druga sprawa (i tu cały czas chodzi mi o denominacje w których jest kapłan i jest wiara i nauka o Obecności i Przeistoczeniu). Czy nie jest tak, że tylko w Kościele Katolickim jest nieprzerwana sukcesja apostolska? Czy nie jest tak, że jeśli jakaś denominacja ma kapłanów spoza nałożenia rąk itd. (spoza tego jak to się dzieje w tej ciągłej sukcesji i jak to jest w Kościele Katolickim), to przecież chyba w tych denominacjach gdzie nie ma ciągłości sukcesji (u Luteran, Baptystów i innych???) Przeistoczenie jest chyba wtedy u nich niemożliwe? Czy tak? A jednak „ośmielają się” to czynić. Bo chyba tylko i wyłącznie kapłan z sukcesji apostolskiej może dokonać tego Przeistoczenia (wzywać Ducha Świętego itd.) i tylko wtedy jest Przeistoczenie i Obecność możliwa – tylko dzięki kapłanowi z tej ciągłej sukcesji. Więc nie rozumiem.

To mnie nurtuje.

A trzecia sprawa. Wyświęcać nowych kapłanów, może tylko ktoś z sukcesji apostolskiej. Czy tak? A zatem, wyglądało by na to, że kapłani innych denominacji niż katolicka, nie są sensu stricto kapłanami. W związku z tym czy chrzty wodne (a nawet te z Ducha Świętego), te chrzty poza katolickie, czy są nieważne, bo nie dokonał ich ktoś z sukcesji apostolskiej ciągłej?

PS. Widziałem na Youtube jak 16-letni amerykański młody chłopak z jakiegoś wolnego kościoła protestanckiego, chrzcił sam w jeziorze swojego kolegę, było ich tylko dwóch. Wszystko jest ok? Ważny był ten chrzest?

To mnie nurtuje.

PS2. A może jest tak, że zarówno Luteranie, Baptyści, Katolicy, czy protestanci (którzy uczą o symbolu) - ogólnie mówiąc wszyscy i wszystkie denominacje, nie ważne jak to się tam odbywa - to każdy z tych uczestników Wieczerzy, jakkolwiek ochrzczony, który godnie spożywa ten chleb i wino podczas tej Wieczerzy, to o każdym z nich (czy to o katoliku czy o symbolicznym protestancie), można powiedzieć, że: „spożywając ten chleb, będzie żył na wieki”; „trwa we Mnie a Ja w nim”; „Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” – Jana 6:58b; Jana 6:56b; Jana 6:54b. Czy może jednak tak w cale nie jest? I tylko katolik tak naprawdę: „spożywa ten chleb i będzie żył na wieki”; „trwa we Mnie a Ja w nim”; „Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” – Jana 6:58b; Jana 6:56b; Jana 6:54b?

Dziękuję za wyjaśnienie mi tego.

 Tematy Autor  Data
 Sukcesja Apostolska, Łamanie Chleba, chrzest. nowy Michał 
  Re: Sukcesja Apostolska, Łamanie Chleba, chrzest. nowy Mateusz 
  Re: Sukcesja Apostolska, Łamanie Chleba, chrzest. nowy Michał 
  Re: Sukcesja Apostolska, Łamanie Chleba, chrzest. nowy Michał 
  Re: Sukcesja Apostolska, Łamanie Chleba, chrzest. nowy ~~~~ 
  Re: Sukcesja Apostolska, Łamanie Chleba, chrzest. nowy Michał 
  Re: Sukcesja Apostolska, Łamanie Chleba, chrzest. nowy Ј 
  Re: Sukcesja Apostolska, Łamanie Chleba, chrzest. nowy ~~~~ 
  Re: Sukcesja Apostolska, Łamanie Chleba, chrzest. nowy Michał 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: