Autor: m. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2017-04-13 11:23
On chce, jeszcze jak.
Chyba w okresie przedświątecznym od tego ciągłego spowiadania już czasem księża mogą trochę mniej mieć cierpliwości. No cóż, ksiądz też człowiek. Św. O. Pio znany był z tego, że czasem potrafił być "bez serca" wobec penitentów. Ale Jego surowość wynikała z gorliwości o zbawienie wieczne dusz. Poza tym był mistykiem, wiedział wiele więcej niż przeciętny spowiednik.
Np. kiedyś przyszedł do niego jakiś młody mężczyzna prosić o spowiedź. On mu powiedział:"idź stąd, brudasie". No to dopiero było. Ale o. Pio, jako mistyk wiedział, że on żyje w grzechu ciężkim, mieszka z dziewczyną przed ślubem i nie widzi w tym nic złego, po spowiedzi nie zamierzał tego zmieniać. Dopiero po słowach ojca Pio, opamiętał się i przyszedł się dobrze wyspowiadać.
Poza tym, o. Pio zawsze gdy miał świadomość, że ostro kogoś potraktował, ofiarowywał się za tego kogoś Bogu i błagał za niego, by nie odszedł od Kościoła.
W Biblii też czytamy:
"Ja wszystkich, których kocham, karcę i ćwiczę." Ap 3,19
"Rozpieszcza syna swego ten, kto opatruje każdą jego ranę
i komu na każdy jego głos wzruszają się wnętrzności." Syr 30,7
ale zawsze każe z nieskończonej miłości i miłosierdzia, bo chce tylko byśmy po prostu nie grzeszyli, bo grzech jest naszym największym nieszczęściem i murem między nami, a Nim.
No jakby dziecko jadło tylko czekoladę, to byłoby fajniutko i przyjemnie, ale nie wyszłoby na zdrowie.
Ale, najważniejsze, że zobacz - dostałaś rozgrzeszenie.
Uciesz się tym!
Spójrz, Jezus przez cały miesiąc - 720 h czekał na Ciebie, by Cię obsypać łaskami, co zawsze robi w spowiedzi, gdy pokornie Go prosimy.
Jezus św. Faustynie powiedział:
"Córko, kiedy przystępujesz do spowiedzi świętej, do tego źródła miłosierdzia Mojego, zawsze spływa na twoją duszę Moja krew i woda, która wyszła z serca Mojego, i uszlachetnia twą duszę. Za każdym razem, jak się zbliżasz do spowiedzi świętej, zanurzaj się cała w Moim miłosierdziu z wielką ufnością, abym mógł zlać na duszę twoją hojność swej łaski. Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że Ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapłanem, lecz sam działam w duszy. Tu nędza duszy spotyka się z Bogiem miłosierdzia. Powiedz duszom, że z tego źródła miłosierdzia (7) dusze czerpią łaski jedynie naczyniem ufności. Jeżeli ufność ich będzie wielka, hojności Mojej nie ma granic. Strumienie Mej
łaski zalewają dusze pokorne. Pyszni zawsze są w ubóstwie i nędzy, gdyż łaska Moja odwraca się od nich do dusz pokornych." Dz 1602
I w innym miejscu powiedział, by zapisała:
"Właśnie ty, dziecię moje, masz wyłączne prawo do mojego miłosierdzia. Pozwól mojemu miłosierdziu działać w tobie, w twej biednej duszy; pozwól, niech wejdą do duszy promienie łaski, one wprowadzą światło, ciepło i życie.
Wiedz, duszo, że wszystkie grzechy twoje nie zraniły mi tak boleśnie serca, jak obecna twoja nieufność; po tylu wysiłkach mojej (84) miłości i miłosierdzia nie dowierzasz mojej dobroci.
Masz, duszo, wszystkie skarby mojego serca, bierz z niego, cokolwiek ci potrzeba." Dz 1486
Chyba każdy z nas tak ma, że gdy cierpimy z powodu grzechów to jest człowiekowi potwornie źle.
Jak mnie skrzyczą w konfesjonale tak sobie myślę, że no cóż, może chociaż trochę mniej pyszna po tym doświadczeniu będę.
No i widocznie, Bóg z milości musiał mnie surowiej skarcić, chwała Mu
Ale to też takie piękne w Chrystusie, że nawet gdy jak ci dwaj łotrzy na, cierpimy za nasze grzechy, On wisi na tym krzyżu obok nas. Obiecuje nam raj, gdy jak Dobry Łotr przyjmiemy Jego miłość.
Bóg Cię nie zostawił, my go zostawiamy, ale nie On nas.
Wieczorem rozpoczynamy święte Triduum Paschalne. W tym czasie, On szczególnie daje nam swoje łaski, swoją miłość, pokój.
Bądź przy Nim w tym czasie, dziękuj Mu, że Ci to wszystko darował i pomimo przykrości, oddaj Mu wszystko. On wie, jak Cię prowadzić.
Znajdź czas, pójdź na adorację, w Wielki Czwartek, Piątek, czy Sobotę.
Może, znajdziesz czas na Różaniec? Bo jak mówią święci: "Drogą dojścia do Chrystusa, jest przybliżenie się do Maryi".
Ona jest największą pomocą w budowaniu relacji z Bogiem. Bo Ona jedna, Go tak kocha i wie, jak nas do Niego najlepiej zaprowadzić.
Oddaj Jej, swoją drogę do Boga. Z Nią jest łatwiej, bo Ona jest jedyna tak wiernym odbiciem Boga, że "łatwiej odzielić światłość od słońca niż Ciebie, Jezu od Maryi' jak mówi św. Ludwik Maria Grignon de Montfort
pozdrawiam, błogosławionych Świąt. z Bogiem i Maryją.
|
|