logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Re: Nie chce, abym się modlił za nią.
Autor: Tom (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-11-14 18:39

Nie wiem, jak długo i jaka jest choroba twojej znajomej, jednak pracując z chorymi w szpitalu wiem, że są takie choroby i etapy zmagania się z chorobą, gdy chory rozpoznając wolę Bożą, jeśli jest wierzący lub zadając pytanie o sens życia, chorowania, w pewnym momencie przeżywa etap gniewu czy jakby depresji oraz wyparcia, a wówczas Bóg, osoby wierzące mogą się stać "chłopcami do Bicia". I tu zdania: - Bóg Cię wspiera. Choroba to dar Boży, Jesteś blisko serca Jezusa wywołają negację, a nawet bunt.

Ty jesteś odpowiedzią Boga na modlitwę i pomoc kierowanej dla niej, bądź dyskretnym wsparciem. Ty jesteś dłońmi Miłosiernego Boga. I niech tak zostanie.

Jej skarga podpowiada o co się modlić. Nie gaś tego gniewu, on stłumiony, prędzej czy później wydobędzie się ponownie. Przed Bogiem można wyrażać gniew, bo Bóg "bierze go na klatę".

Módl się za nią. Ale dyskretnie.

 Tematy Autor  Data
 Nie chce, abym się modlił za nią. nowy Karol 
  Re: Nie chce, abym się modlił za nią. nowy Hanna 
  Re: Nie chce, abym się modlił za nią. nowy Tom 
  Re: Nie chce, abym się modlił za nią. nowy Xxx 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: