Autor: xxx (176.115.7.---)
Data: 2018-01-28 17:49
Nie wydaje mi się, żeby Bóg tak chciał komplikować, siać niepewności. Człowiek nie jest sam i sam o własnych siłach niewiele zdziała.
Każdego Bóg powołuje na niepowtarzalne dla niego miejsce. Tylko jakoś wynajdujemy tysiące powodów, żeby Go nie słuchać, nie rozumieć. Dajemy się łatwo kusić.
Wola własna to jest mój pomysł. Wola Boża przychodzi do mnie, i jest przeze mnie odkrywana podczas modlitwy - mojego bycia przed Bogiem.
Moja wola mi się podoba. Wola Boża na pierwszy rzut oka niekoniecznie, ale z czasem daje się poznać jako wielka radość serca. Tak jak w życiu Maryi, począwszy od znanej nam sceny Zwiastowania. Każde powołanie odkrywa się na modlitwie - szczerej rozmowie z Bogiem, w której mówisz Mu co Cię trapi i co Cię cieszy, w której nastawiasz się na słuchanie Jego. Taka zwykła niezwykła rzecz.
|
|