logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Będzie mi bardzo brakowało tych smsów.
Autor: Maria (193.200.253.---)
Data:   2019-01-08 10:45

Szczęść Boże,
Jestem mężatką z 20 letnim stażem i trójką dzieci. Niedawno poznałam cudownego człowieka, który jest bardzo pobożny. Zaproponował mi, żebyśmy dzielili się Słowem Bożym poprzez smsy, rozmowy telefoniczne. Zgodziłam się. Ponieważ jestem bardzo nieszczęśliwa w małżeństwie i nie wolno mi mówić na tematy religijne, mąż wpada w szał, zabrania mi cokolwiek powiedzieć, byłam szczęsliwa, że wreszcie z kimś mogę rozmawiać o Bogu. Problem jest w tym, że pokochałam tego człowieka. On o niczym nie wie. Dręczyły mnie wyrzuty sumienia, błagałam Boga, żeby zabrał ode mnie to uczucie, bo wiem, że nie mogę kochać tego człowieka, że powinnam kochać męża, więc poszłam do spowiedzi. Chcę zaznaczyć, że nigdy się nie spotkaliśmy, on mieszka w innym mieście, więc znamy się tylko z rozmów i smsów. Smsy dotyczą Słowa Bożego, nie ma tam żadnych czułych słówek czy namiętności czy jakiegoś filtrowania. Dlatego to jest takie inne, dobre, dzielimy się tylko słowem bożym. Wysyłamy sobie wersety z Pisma świętego i rozważamy. Ksiądz natomiast podczas spowiedzi powiedział mi, że to może być ukryte działanie złego ducha i że mam przestać smsować z tym człowiekiem. Bo smsowanie w moim przypadku to ucieczka przed krzyżem. Przyznaję, że ksiądz miał tu rację . Czekam zawsze z utęsknieniem na te smsy… Moje małżeństwo jest bardzo nieudane, zdrada, oplucie, wzgardzenie itd. Dlatego powiem wprost, ciężko mi zerwać kontakt z tamtym człowiekiem, ponieważ przy nim zaczęłam czytać Pismo Święte, rozważać Słowo, przy nim poczułam się kimś wartościowym. Nigdy nie miałam takiego przyjaciela. Od męża tylko słyszałam ciągle, że jestem pusta i głupia. W mojej rodzinie i naokoło są prawie sami niewierzący ludzie, jestem nierozumiana i samotna. Czuje się w tym wszystkim źle, nie wiem co robić? Mój maż jest zamknięty na Boga, a ja Bogiem żyję, dla mnie Bóg jest wszystkim, męża denerwuje to, że chodzę codziennie na mszę święta. Nie chcę ranić Boga, nie chcę też stracić przyjaźni z tym człowiek i wiem, że będzie mi brakowało bardzo tych smsów, że będzie mi ciężko.
Proszę o rady i dziękuję za cierpliwość w przeczytaniu do końca mojego problemu.

 Tematy Autor  Data
 Będzie mi bardzo brakowało tych smsów. nowy Maria 
  Re: Będzie mi bardzo brakowało tych smsów. nowy Mateusz 
  Re: Będzie mi bardzo brakowało tych smsów. nowy Magdalena 
  Re: Będzie mi bardzo brakowało tych smsów. nowy Gosia 
  Re: Będzie mi bardzo brakowało tych smsów. nowy Kalina 
  Re: Będzie mi bardzo brakowało tych smsów. nowy Rosalinda 
  Re: Będzie mi bardzo brakowało tych smsów. nowy @#$% 
  Re: Będzie mi bardzo brakowało tych smsów. nowy zdun 
  Re: Będzie mi bardzo brakowało tych smsów. nowy Kalina 
  Re: Będzie mi bardzo brakowało tych smsów. nowy Karolina 
  Re: Będzie mi bardzo brakowało tych smsów. nowy B. 
  Re: Będzie mi bardzo brakowało tych smsów. nowy Ј 
  Re: Będzie mi bardzo brakowało tych smsów. nowy danusia 
  Re: Będzie mi bardzo brakowało tych smsów. nowy Estera 
  Re: Będzie mi bardzo brakowało tych smsów. nowy Ј 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: