Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data: 2019-07-23 13:58
Słyszałam o dwóch przypadkach skierowania na leczenie zamknięte. W jednym przypadku wydłużono je ze trzy razy w relacji do początkowego terminu. U drugiej osoby termin przeciągano w nieskończoność, aż w końcu umarła w ośrodku. Już nie dało się tej osoby stamtąd wydostać, bo w opinii lekarzy nigdy nie była wystarczająco zdrowa. Gdyby ta osoba trafiła do więzienia, to pewnie po dwóch latach albo wcześniej by wyszła. Myślę, że żeby ośrodek funkcjonował, dobrze jest, by byli pacjenci - najlepiej tacy, którzy nie sprawiają problemów.
Chwytajcie za różaniec i módlcie się o podjęcie dobrej decyzji.
|
|