Autor: żona (---.80.32.34.onlinenet.pl)
Data: 2019-08-16 08:48
Dziękuję wszystkim za zrozumienie, dorady. Bardzo dziekuje MM i Piotrowi. Niektóre osoby tak trochę jakby "łapią za słowa" a wszystkiego sie nie da opisac tylko problem przedstawia.
Do Estery: "Zobacz, piszesz tylko o jego ojcu i siostrze. Matki nie ma w tej rodzinie, czy jest totalnie niewidoczna, podporządkowana, ojciec nie liczy się z jej zdaniem? Nie da sie tak szczególowo wszystko opisać. Jak sie moi teście miedzy soba dogadali to ja nie wiem. Tesc chciał odwieźć swój samochód do domu bo jak to bywa na weselu - trzeba sie napić. I pewnie poprosił mojego męza by mój tez pojechał z nim bo trzeba było na to wesele sie czyms dostać. A mąz nic mi nie powiedział tylko pojechał tak jak mu radził jego tata. Ja szczegółów nie znam. nie pytam czy tesciowej jej maz mówil ze jedzie odwieźć samochód. Mysle, ze wiedziala.
|
|