Autor: Marta (---.16-1.cable.virginm.ne)
Data: 2020-05-24 00:07
Tak, ksiądz powinien wiedzieć, komu z parafian by się przydała pomoc. Ale raczej nie będzie takich informacji udzielał na lewo i prawo, bo wiadomo, każdy może powiedzieć, że chce pomóc, a potem dokonać włamania do domu samotnej staruszki, albo wyłudzić od niej pieniądze "na wnuczka". Jeśli ksiądz Cię zna i ma do Ciebie duże zaufanie, to może coś w ten sposób osiągniesz, ale nie zdziw się i nie obrażaj, jeśli odmówi. Jak nie będzie chciał Ci dać namiarów do konkretnych potrzebujących, to może coś przy kościele by się przydało zrobić? U nas kościół jest sprzątany przez parafian i każda para rąk się przydaje.
Z moich różnych doświadczeń z wolontariatem wynika, że czasami trudno się załapać, ale warto się nie poddawać.
Hanno, skąd znasz te osoby? U mnie w Anglii jest taki wolontariat telefoniczny organizowany przez pewną fundację, oni łączą chętnych staruszków z innymi, żeby sobie pogadali. Nie wiem, czy jest coś takiego w Polsce.
|
|