Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2020-06-02 13:23
Trudno odpowiadać, skoro brak tu wielu konkretów.
1. Na czym polega owo zaślepienie, o którym piszesz? Nie rozumiem.
Czego nie dostrzegają wierzący, skoro są wg Ciebie zaślepieni? Napisz.
2. Co do "odwrotu" (nie piszesz, od czego ma być ten odwrót, uzupełnisz?) - w każdym razie wybór drogi jest w każdej chwili. Wierzący wiedzą, że mają wolną wolę i mają nieograniczony wybór, mogą wybrać dobro albo zło, wzrost duchowy albo grzech, Boga albo Szatana.
3. Co do wpatrzenia. Trudno zgadywać, co masz na myśli, no ale ostatecznie kiedy się kogoś bardzo kocha, na kimś nam zależy, to bywa się w niego "wpatrzonym", uważnym na niego. Nic dziwnego, nie? Niekoniecznie aż do zaślepienia, ale uważność i staranie o bliskość jest, pewnie się zgodzisz. No to są tacy wierzący, którzy się starają o bliskość wobec Pana Jezusa.
|
|