logo
Czwartek, 02 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka.
Autor: Dan (31 l.) (---.multi.internet.cyfrowypolsat.pl)
Data:   2020-07-19 23:29

Danusiu, żeby odszukać siebie najpierw muszę siebie poznać. Nieustannie to robię lecz niestety bezskutecznie. Nie mam żadnych przyjaciół z którymi mógłbym porozmawiać na tego typu tematy, także jestem pozostawiony sam sobie, stąd moja obecność na tym forum.

Przyznam bez bicia, że nigdy w pełni nie pokochałem Boga, chyba że jak trwoga... stąd racja, nikogo nie kocham ani rodziców ani nikogo innego. Nie odczuwam wielkiego uczucia względem innej/innych osób. W pewnym sensie oni wszyscy stali się dla mnie obojętni, mogę co najwyżej dobrze czuć się w towarzystwie drugiej osoby gdyż w ten sposób pomaga mi to w leczeniu swoich kompleksów, ale w życiu nie powiem że ją kocham, zresztą nigdy tego nikomu nie mówiłem, że o adresowaniu pod w moim kierunku tych słów (poza babcią kiedyś) nie wspominając. Pewnie z tego względu mam skrzywienie umysłowe, moralne jak zwał tak zwał.

Adamie, jeżeli masz na myśli dobrze napisane wypracowanie/klasówkę to zapewne tak, natomiast w moim prywatnym życiu jedyne satysfakcje jakie odczuwam związane są z kolejnymi już "odhaczonymi" czynnościami natręctw które dręczą mnie od rana do wieczora.

Klaro, mam strach przed podejmowaniem jakichkolwiek czynności gdyż obawiam się zmiany podejścia rodziców odnośnie mojej osoby, choćby tego że zarówno oni jak cała moja rodzina w pewnym sensie przyzwyczaili się do mojego stylu bycia i tego że jestem jaki jestem. Zaburzenie pewnej świadomości u nich iż od tej pory moje życie uległo drastycznej zmianie wywołuje we mnie lęk przed ich reakcją, a zarazem wstyd, coś na zasadzie komentarzy skierowanych pod moim adresem "ooo w końcu się usamodzielnił". Po prostu nie chcę już psuć tego wizerunku mojej osoby w ich oczach że jestem nieco ułomny. Na tej samej zasadzie zawsze bałem się buntu, rozmów na tematy damsko-męskie, np. seks, albo lęku że ktoś mógłby mnie zauważyć z moją ewentualną dziewczyną jak chodzę z nią za rękę, stąd nie wyobrażam sobie przedstawiania kogokolwiek rodzinie, zresztą jak wspomniałem wyżej, oni są już przyzwyczajeni do tego że nikogo nigdy nie miałem, nie mam i mieć nie będę, więc po co miałbym psuć ten wizerunek w ich oczach że jednak nie jestem aseksualny i aromantyczny? Żeby znowu dręczyli mnie komentarzami na które nie chcę odpowiadać?

 Tematy Autor  Data
 Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy Dan (31 l.) 
  Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy Dorota 
  Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy danusia 
  Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy M. 
  Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy Dorota 
  Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy Adam 
  Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy klara 
  Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy Tomasz 
  Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy Dan (31 l.) 
  Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy Dan (31 l.) 
  Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy M. 
  Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy Dan (31 l.) 
  Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy Hanna 
  Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy klara 
  Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy Dan (31 l.) 
  Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy Dorota 
  Re: Pogubienie życiowe, nerwica natręctw, wrak człowieka. nowy danusia 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: