Autor: Myśląca (37.128.156.---)
Data: 2021-01-12 23:17
Witaj kr,
miałam kiedyś identyczny problem do Twojego.
Najpierw czerpałam bardzo dużo siły z codziennej Eucharystii, potrzebowałam jej do codziennej egzystencji, wyciszała mnie i dawały spokój w sercu. Jednak po dłuższym czasie, takiego codziennego przebywania w kościele zaczęłam odczuwać znużenie i niechęć (lekką) do tego. Przestałam uczęszczać codziennie na Mszę, chodziłam 1/2 razy w tygodniu, zamiast tego czytałam więcej Pisma Świętego w domu. Muszę przyznać, że to przyniosło oczekiwany efekt i znowu chętnie chodzę do Kościoła, jednak już nie codziennie. Jakkolwiek źle to brzmi to właśnie myślę, że nawet chodzenie na Eucharystię może spowszednieć.
Z Panem Bogiem :)
|
|