logo
Sobota, 27 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak sobie poradzić ze złym towarzystwem?
Autor: Mery (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2021-05-30 22:56

Na pewno zauważyliście jaki jest szał na papierosy, alkohol, czy przekleństwa szczególnie u nieletnich, młodych ludzi. Jak dla mnie jest to straszne, ranimy przez to Boga. I tutaj moje pytanie jak poradzić sobie z tym, że tak je nazwę złym towarzystwem. Zaczynam zauważać, że ludzie dookoła mnie też całkiem się zmieniają. Z moją kuzynka kiedyś byłyśmy bardzo blisko jak przyjaciółki, ale teraz coś się zmieniło picie, palenie, te przekleństwa. Czasami nawet unikam z nią spotkań bo nie mogę słuchać o tym ile to udało im się wypić, a co której słowo to przekleństwo. Ludzie którzy otaczają mnie dookoła najzwyczajniej nie pasują do mnie, albo ja do nich, bo chyba jestem w tej mniejszości. Nie mogę urwać z nimi kontaktów, bo niektóre opierają się na wspomnieniach z dawnych lat, albo są to osoby które spotykamy na co dzień w szkole. Ja jestem ciach, spokojna, nie interesują mnie imprezy, alkohol czy papierosy. Czasami czuję, że zachowanie tych ludzi wpływa na mnie i to na zły sposób. Nie wiem co robić nie można odciąć się od świata, ale ludzie których spotykam w codziennym życiu nie są w moim stylu. Czuję że straciłam tych dawnych przyjaciół, to już nie są te same osoby, zmieniły się i to bardzo, a ja czasami wolałabym całe dnie siedzieć w domu bo tam nie ma tych przekleństw, tej mody na picie, palenie. Nie mam juz prawdziwego przyjaciela, który żeby tak jak ja nie palił, nie pił, nie przeklinał, żeby naprawdę kochał Boga. Wiem, że ja też nie jestem bez grzechu i także niestety ranie Boga moimi słabościami. Ale zastanawiam się jak znaleźć osobę która kocha Boga i nie boi się o tym mówić, jako przyjaciela. Żeby to zrobić trzeba wyjść z domu otworzyć się na ludzi, ale wtedy zaczynam spotykać same osoby z tego złego towarzystwa i mam ochotę wrócić do domu i zostać tam z rodziną. Co mam robić?

 Re: Jak sobie poradzić ze złym towarzystwem?
Autor: Aneta (77.87.0.---)
Data:   2021-05-31 11:40

Nie wystarczy wyjść z domu, trzeba jeszcze udać się w odpowiednie miejsce. To nie tylko kościół i związane z nim wspólnoty młodzieżowe, ale też biblioteka, muzeum, dom kultury. W takich miejscach łatwiej znaleźć wartościowe osoby.

 Re: Jak sobie poradzić ze złym towarzystwem?
Autor: antonima (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2021-05-31 12:23

Rozumiem chęć "przynależenia" i poczucia, że mamy obok siebie ludzi takich jak my, wyznających podobne wartosci, interesujących się podobnymi tematami. To zupełnie naturalne w każdym wieku, chociaż w nastoletnim pewnie objawia się najbardziej intensywnie. Nie zamierzam absoultnie zachęcać Cię do upodobnienia się do znajomych w celu zyskania ich akceptacji (czyli picie, palenie, przekleństwa), bo nie tędy droga. Natomiast chciałabym przestrzec przed takim bardzo czarno-białym i moim zdaniem naiwnym dzieleniu ludzi na "dobrych, bo nie piją i nie klną" i złych, którzy to robią, i trzeba trzymać się od nich z daleka.

Młodzi ludzie robią różne rzeczy, także te moralnie czy zdrowotnie wątpliwe, i z różnych powodów: poszukiwanie swojej tożsamości, bunt wobec rodziców (zwłaszcza jeśli ktoś jest wychowywany w surowy sposób), różne traumy i problemy, z których możesz nawet nie zdawać sobie sprawy. Moze ten kolega, co najbardziej przeklina, ma ojca alkoholika i takiego sposobu komunikacji nauczył się w domu? Może ta koleżanka, co się zaczęła upijać, ma za sobą jakieś dramatyczne przeżycie (pełen awantur rozwód rodziców albo śmierć ukochanej babci)? Często w gruncie rzeczy dobrzy i wrażliwi ludzie łapią się takich sposobów "radzenia" sobie z problemami, które z zewnątrz wygladają jak szalone imprezowanie i zabawa od rana do wieczora.

Nie odetniesz się zupełnie od świata, nie zamkniesz w domu z rodziną, zawsze będa dookoła Ciebie ludzie, których styl życia nie będzie Ci odpowiadał. Nie musisz się do niego dostosowywać, ale moze warto spróbować przyjrzeć się blizej niektórym sprawom trochę głębiej niż powierzchownie, spróbować zrozumieć, i dopiero potem zdecydować co z tym dalej robić i czy cokolwiek. Może pod którąś maską alkoholu i przekleństw kryje się wartościowa osoba, która się pogubiła, i mogłaby się troche pozbierać dzięki znajomości z kimś spokojnym i nie bojącym się żyć inaczej, niż "mainstream".

 Re: Jak sobie poradzić ze złym towarzystwem?
Autor: rrr (212.180.176.---)
Data:   2021-06-01 09:30

Jednak uważam, że przede wszystkim trzeba otaczać się ludźmi wyznającymi takie same jak my wartości (co nie znaczy, że wyłącznie z osobami wierzącymi) - wśród osób niewierzących jest naprawdę bardzo wielu porządnych i wartościowych ludzi i także do nich jesteśmy posłani. Mimo wszystko ja bym unikał towarzystwa osób wulgarnych, przeklinających i pijących na umór - bo jaką korzyść z tego odniesiemy?

 Re: Jak sobie poradzić ze złym towarzystwem?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2021-06-01 16:18

"zastanawiam się jak znaleźć osobę która kocha Boga i nie boi się o tym mówić, jako przyjaciela."
1. Jako przyjaciela.
Zacznijmy od tego, że o tym, czy ktoś będzie naprawdę przyjacielem, a nie świetną koleżanką itp., przekonasz się po ładnych paru latach w miarę regularnych i niepowierzchownych kontaktów z tą osobą. Przyjaźń to jest coś, co się rodzi z czasem i z doświadczeniem. Nie da się rozsądnie ogłosić: szukam przyjaciela, warunki są następujące, ma być taki a taki. Najpierw trzeba mieć różne kontakty, znajomych, dalszych, przelotnych czy bliższych kolegów i koleżanki, potem z takiego grona z czasem może się wyłonić bardziej istotna relacja.

2. Kocha Boga i nie boi się o tym mówić.
Nie wydaje mi się, aby mówienie o tym, że się kocha Boga, było jakoś szczególnie istotne. Myślę, że od deklaracji, także szczerych, ważniejsze jest, jak się żyje. Poza tym wyznawanie miłosci jest czymś wg mnie intymnym.

3. Znaleźć osobę, która kocha Boga
Nie wiem, ile masz lat, ale chyba jesteś bardzo młoda. Masz rację, trzeba wyjść z domu. Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale wokół mnie, w dużym mieście, jest sporo środowisk religijnych dla młodych ludzi: oratoriów dla dla dzieci i nastolatków, duszpasterstw dla nastolatków - młodzieży szkolnej, licealistów, duszpasterstw dla studentów, schole, wolontariaty misyjne itp. To wszystko przetrwało cały czas pandemii, działa kiedy można w realu (nie można było organizowac spotkań innych niz msze i nabożeństwa w pomieszczeniu? to wychodzą pogadać w małych ekipach na dwór), kiedy trzeba - działa online. To są środowiska, w których może być nieco łatwiej o wspólnotę wartości. Ale bez idealizowania, wszyscy mają swoje kłopoty i słabości.

 Re: Jak sobie poradzić ze złym towarzystwem?
Autor: MW (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2021-06-11 07:37

Nie widze nic zlego w odcinaniu sie od nieodpowiadajacym nam srodowisk. Wazne, aby byc szczerym wobec siebie. Bawienie sie na sile w meczennika lub, co gorsza, moralizatora posrod takich ludzi raczej nie ma sensu.
Osoby, z ktorymi znajdziesz wspolny jezyk istnieja, ale poszukiwanie ich zabierze Ci wiecej czasu. Sa srodowiska, o ktorych pisze Hanna. Nie zniechecaj sie, jesli od razu sie tam nie uda: ja np. chodzilam do szkol prowadzonych przez siostry (od przedszkola do konca liceum) i nigdy nie spotkalam tam osob, jakich Ty szukasz. A sa tez srodowiska tragiczne. I wiesz, co? W takim najgorszym, w jednej z prac, znalazlam przyjaciolke na dobre i na zle. Byla gnebiona przez mobberow i przestepcow (swoja droga bardzo zle na nia oddzialywali- widzisz: nie warto tkwic w takich srodowiskach), wstawilam sie za nia, stoczylysmy walke w tym okropnym miejscu i przyjaznimy sie do dzis.
Jasne, ze bedac wierna swoim wartosciom, nie znajdziesz setek znajomych, ale stawiaj na jakosc, nie ilosc.
Bede pamietac o Tobie w modlitwie, zebys znalazla prawdziwych przyjaciol.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: