Wiara to nie uczucia. Jeśli ktoś już nie "czuje" Pana Boga, nie jest pewny Jego obecności, to możliwe, że jest to drugi etap wzrastania w wierze - wiara bez wsparcia uczuć. To jest po prostu kolejny stopień rozwoju. Ale ważne jest to, aby w tym etapie życia nie porzucić/spłycić modlitwy, sakramentów, czytania Pisma Świętego.