Autor: B. (---.184.238.14.ipv4.supernova.orange.pl)
Data: 2022-06-11 23:06
A2, w przytoczonym przez Ciebie fragmencie nie ma słów mówiących że "Pan Bóg chciał, aby po swoich wypowiedziach [Hiob] Go przeprosił". To raczej Hiob sam się zreflektował, mówiąc: "odwołuję, co powiedziałem, kajam się w prochu i w popiele".
Kiedyś starałam się dociec, jakie swoje słowa Hiob odwołuje i doszłam do wniosku, że nie są one przytoczone w tej księdze. Trzeba by jeszcze raz przeczytać tę księgę pod tym kątem, ale wtedy nie znalazłam słów Hioba, które by potem chciał odwołać. To chyba tajemnica tej księgi.
Szatan nieustannie oskarżał człowieka przed Bogiem, myślę że publicznie (Ap 12,10), wobec wszystkich niebieskich duchów. Postać Hioba wydaje się być dowodem wielkości człowieka ufającego Bogu. Bez ufności Bogu (i co za tym idzie szanowania Jego Praw) człowiek potrafi być potworem.
Hiob był wtedy obrońcą wartości ludzkości trwającej przy Bogu. Potem w sposób już doskonały uczynił to Jezus. Wielkość miłości Boga do człowieka, mimo naszych zbrodni, jest niesamowita. Boże bądź nam miłościw, Jezu ufam Tobie.
Serdecznie pozdrawiam.
|
|