Autor: H. (---.centertel.pl)
Data: 2023-01-26 19:51
Hej,
Hanna właściwie już wszystko napisała, ale dodam coś od siebie.
Przede wszystkim - super, że zdajesz sobie sprawę z problemu. Że szukasz pomocy, choćby tu. Pan Bóg to widzi i docenia. Doceniam i ja, bo w dzisiejszym świecie łatwo ulec propagandzie, że przecież wszystko jest okej.
Ja chciałam dołączyć osobiste świadectwo - trochę ku refleksji, trochę ku pokrzepieniu. Też jestem uzależniona od masturbacji. Od początku roku jestem w tym temacie czysta. To mój rekord od jakichś 20 lat ;) Wiem, że to początek drogi, ale czuję się z tego tak dumna, jak z niczego dotychczas (choć wiem, że to bardziej zasługa Bożej łaski aniżeli moja). Mam trochę sukcesów na koncie w życiu, w szkole, na studiach, elitarny można rzec zawód, ale to sukcesy w walce z nałogiem uważam za swoje największe i dające najwięcej satysfakcji. W sumie nie wiem, jak to się stało, że daję radę. To przyszło tak z dnia na dzień. Może gdybym podjęła terapię wcześniej, byłabym wcześniej wolna.
I nie, nie jesteś mniej atrakcyjny. Po pierwsze, tego że nie uprawiałeś seksu, nie widać na pierwszy rzut oka, a tak się zwykle ocenia atrakcyjność ;) Po drugie - dla dziewczyn które są blisko Boga, to duża wartość, zwłaszcza w dzisiejszych czasach (są przypadki odwrotne, jak dziewczyna zrywa z chłopakiem przez jego przeszłość - a raczej nikt mądry nie zrywa przez brak doświadczeń).
Kolejna sprawa - ja też miałam taki czas, że czułam, że przez brak seksu coś mi w życiu umyka. No to się zgodziłam - może nie na seks, ale na jakieś pieszczoty. To jak to mi zryło głowę, to naprawdę masakra. Żałuję tego bardzo, wpadłam w nerwicę. To się tak wydaje, że to tylko dotykanie, fajna czynność, kilka minut i po sprawie. Niestety, nawet jak nie ma ciąży, dziecka, to i tak konsekwencje zostają - w umyśle. Zanim sama w to wpadłam, myślałam, że ktoś tak tylko straszy, przesadza... Niestety nie. Seks to bardzo delikatna materia. Małżeński może być super, pozamałżeński przynosi tylko zranienia. Krótko mówiąc - nie masz czego żałować. Nie współżyjąc teraz, ochraniasz siebie i dziewczyny.
|
|