Autor: hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2023-05-11 00:19
ad 1
Włosy to jest żaden problem! Nie szukaj dziury w całym.
No i przyznaj się, że chyba niewiele przejrzałeś wizerunków, więc Maryi z wyeksponowanymi włosami nie pamiętasz...
Przedstawienie zależy od epoki, nurtu w sztuce itp. Obraz i ubiór odzwierciedla często obyczaje danego momentu. Nie ma nic złego w ukazaniu Maryi bez nakrycia głowy. Dobrze poszukaj.
Zresztą takich wizerunków, z pięknymi włosami, bez nakrycia głowy, wspólczesnych, dawnych, dziś muzealnych albo i czczonych, umieszczonych w kościołach, jest jednak sporo...
Od Matki Bożej Łaskawej z Warszawy zaczynając. Wygugluj.
Ja mam słabość do Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Tej z Turynu i w licznych nowszych wariantach. Owszem, w koronie, ale za to długie falujące włosy niczym nie są osłonięte. Wygugluj.
A długowłosa Maryja Blondynka w subtelnych zwiastowaniach u Fra Angelico? Wygugluj.
A może taka ikona? https://pracowniaikony.com/wp-content/uploads/2023/01/20221030_131057-scaled.jpg
A może taka z Siekierek? https://warszawa.gosc.pl/doc/6866127.Ona-was-teraz-slucha
A może ta ze strony po włosku? https://www.scholapalatina.it/il-sabato-e-la-fede-di-maria/
Czasem, nie zawsze, mistrzowie malowali jakieś cudownie przejrzyste woale, tylko że kto nie wie, zwykle nie wypatrzy, że w ogóle są, takie nikłe.
Kiedy indziej jest jakaś wstążka, wąska chustka, ale wspaniałe włosy i tak się wylewają kaskadą.
Dalej szukaj sam. Ale obrazów, a nie dziury w całym.
Przy okazji. Widziałeś w malarstwie Matkę Bożą w kapeluszu?
Bo ja tak. Oczywiście, że w kościele. Włosy i tak widać. Polecam.
|
|