Autor: Patrycja (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2005-05-23 21:44
Droga Izo,
Pytasz:
„Czy jest szansa na zbawienie?", "nie wiem, co mam robić!”
Odpuszczenie grzechów (Boże przebaczenie, rozgrzeszenie) otrzyma każdy, kto ŻAŁUJE za swój grzech, a także wzbudza w sobie szczere POSTANOWIENIE POPRAWY [jest 5 warunków spowiedzi, ale to inny wątek]. Natomiast są także grzechy przeciw Duchowi Świętemu..., m.in.:
- Grzeszyć licząc zuchwale na miłosierdzie Boże.
- Mieć zatwardziałe serce wobec zbawiennych napomnień.
- Aż do śmierci odkładać pokutę i nawrócenie.
Jeżeli ktoś świadomie NIE ŻAŁUJE i w takim stanie umrze, to Bóg szanuje i taką decyzję człowieka, Pan Bóg nie stosuje przemocy w doprowadzaniu do nieba. Człowiek, który zdecyduje do końca swoich dni, że chce żyć „po swojemu”, odrzucając Boskie Prawo, będzie i po śmierci żył po swojemu. My to miejsce nazywamy piekłem. Są tam duchy złe, które także odrzuciły Boże Prawo, nie można tam liczyć na ich miłość czy miłosierdzie. Nie daj Boże tam się znaleźć... Wieczna udręka... Jeżeli przed śmiercią człowiek jednak ZAUFA Bogu, sądzę, że trafi do czyśćca. To tyle, jeśli chodzi o zbawienie.
Iza, zacytuję Ci niżej kilka fragmentów Pisma Świętego, żebyś wiedziała, co na temat cudzołóstwa mówi Bóg (przypuszczam, że Twój związek z żonatym, 29-letnim człowiekiem nie polega na rozmowach, dlatego zakładam sytuację cudzołóstwa).
Przykazanie (szóste), kilkakrotnie sformułowane w Piśmie Świętym brzmi:
Nie będziesz cudzołożył. (Ks. Wyjścia 20:14)
Nie będziesz cudzołożył. (Ks. Powt. Prawa 5:18)
Mojżesz przekazał Żydom takie prawo (w judaizmie obowiązuje do dzisiaj):
(10) Ktokolwiek cudzołoży z żoną bliźniego, będzie ukarany śmiercią i cudzołożnik, i cudzołożnica. (Ks. Kapłańska 20:10)
Właśnie tak... W czasach przed Chrystusem u Żydów była kara śmierci za cudzołóstwo... Wykonywano tę karę poprzez ukamienowanie. Pamiętasz? Józef, jak zorientował się, że Maryja nosi pod sercem dziecko, chciał Ją potajemnie oddalić - nie wiedział jeszcze, że Maryja poczęła za przyczyną Ducha Świętego, przypuszczał, że Maryja cudzołożyła i chciał w ten sposób uratować Jej życie...
Pana Jezusa „zmuszono” raz do zajęcia stanowiska w sprawie cudzołóstwa:
(1) Jezus natomiast udał się na Górę Oliwną, (2) ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał ich. (3) Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: (4) Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. (5) W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz? (6) (...) (7) A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień. (8) I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. (9) Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. (10) Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił? (11) A ona odrzekła: Nikt, Panie! Rzekł do niej Jezus: I Ja ciebie nie potępiam. - IDŹ, A OD TEJ CHWILI JUŻ NIE GRZESZ.
Jezus w tym fragmencie zniósł karę śmierci za cudzołóstwo... Powiedział „I Ja ciebie nie potępiam”. Kobieta ta miała przed sekundą prawdziwą, krwawą śmierć przed oczami... Być może była „zakochana” w tym, z którym cudzołożyła. Jak myślisz, czy drżąca, uratowana od śmierci, jaką miała ponieść na skutek uderzeń setek kamieni, wróciła do swojego kochanka? Czy też przeżywała powtórnie w myślach ten cud ocalenia i słowa Tego, który ją uratował? Uratował, ale postawił warunek - , A OD TEJ CHWILI JUŻ NIE GRZESZ...
Droga Izo, podaję Ci jeszcze inne fragmenty Pisma Świętego na temat cudzołóstwa z życzeniami, aby Pan Bóg dał Ci łaski i siły do życia zgodnego z Jego Prawami. Dał te Prawa, bo Ciebie (nas) kocha i chce uchronić od cierpień. Zaufaj Panu Jezusowi... Twoje wątpliwości są słuszne. Przed Bogiem możesz nawet płakać... On Ciebie nie zostawi... A na przyszłość - od żonatego uciekaj, gdzie pieprz rośnie. Zawsze...
Polecam Ci "Miłujcie się", tam są poruszane m.in. podobne sprawy. Nawet może zaprenumeruj na stałe? Namiary znajdziesz na stronie: http://www.tchr.org/milujcie/
Poproś Boga o pomoc i poprowadzenie... Pozdrawiam...
-----
A tu fragmenty z Pisma Świętego, o których pisałam:
"(24) nie zachowują w czystości ni życia, nie małżeństw, lecz jeden drugiego podstępnie zabija lub cudzołóstwem zadręcza" (Ks. Mądrości 14:24)
(15) Czeka na mrok cudzołożnik, mówi: Mnie oko nie dojrzy, mrok jest zasłoną dla twarzy. (Ks. Hioba 24:15)
(32) Lecz kto cudzołoży, ten jest niemądry: na własną zgubę to czyni. (Ks. Przysłów 6:32)
(26) ucisk dobrych, niepamięć dobrodziejstw, znieprawienie dusz, grzechy przeciwne naturze, rozprzężenie w małżeństwach, cudzołóstwo i bezwstyd. (Ks. Mądrości 14:26)
(18) Człowiek popełniając cudzołóstwo mówi do swej duszy: Któż na mnie patrzy? Wokół mnie ciemności, a mury mnie zakrywają, nikt mnie nie widzi: czego mam się lękać? Najwyższy nie będzie pamiętał moich grzechów. (Syr 23:18) [zobacz kontekst np. na stronie http://www.biblia.net.pl/biblia.php ]
(38) Będę cię sądził tak, jak się sądzi cudzołożnice i zabójczynie. Wydam cię krwawemu gniewowi i zazdrości. (Ks. Ezechiela 16:38)
(2) Przeklinają, kłamią, mordują i kradną, cudzołożą, popełniają gwałty, a zbrodnia idzie za zbrodnią. (Ks. Ozeasza 4:2)
(5) Wtedy przybędę do was na sąd i wystąpię jako świadek szybki przeciw uprawiającym czary i cudzołożnikom, i krzywoprzysięzcom, i uciskającym najemników, wdowę i sierotę, i przeciw tym, co gnębią obcych, a Mnie się nie lękają - mówi Pan Zastępów. (Ks. Malachiasza 3:5)
(27) Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! (28) A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. (Ew. Mateusza 5:27-28)
(32) A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa. (Ew. Mateusza 5:32) [Porównaj Ew. Łukasza 16:18]
(9) A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo. (Ew. Mateusza 19:9)
(16) A oto podszedł do Niego pewien człowiek i zapytał: Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne? (17) Odpowiedział mu: Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania. (18) Zapytał Go: Które? Jezus odpowiedział: Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, (19) czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego! (Ew. Mateusza 19:16-19)
(11) Powiedział im: Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. (Ew. Marka 10:11)
(12) I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo. (Ew. Marka 10:12)
(2) Podobnie też i kobieta zamężna, na mocy Prawa, związana jest ze swoim mężem, jak długo on żyje. Gdy jednak mąż umrze, traci nad nią moc prawo męża. (3) Dlatego to uchodzić będzie za cudzołożną, jeśli za życia swego męża współżyje z innym mężczyzną. Jeśli jednak umrze jej mąż, wolna jest od tego prawa, tak iż nie jest cudzołożną, współżyjąc z innym mężczyzną. (List do Rzymian 7:2-3)
(9) Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. (List do Rzymian 13:9)
(9) Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, (1 list do Koryntian 6:9)
(14) Oczy mają pełne kobiety cudzołożnej, oczy nie przestające grzeszyć, uwodzą oni dusze nieutwierdzone. Mają serca wyćwiczone w chciwości, synowie przekleństwa. (2 List Piotra 2:14)
(4) We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg. (List do Hebrajczyków 13:4)
|
|