logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy powiedzieć o przeszkodzie małżeńskiej?
Autor: Kalinka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-03-27 21:06

Witam.
Mam pewien problem. Moja kuzynka bierze niebawem ślub z nieodpowiednim mężczyzną niezaakceptowanym przez rodzinę. Znam przeszkodę dla której ten ślub nie powinien się odbyć. Mianowicie on nie chce mieć dzieci, nie kocha jej, co publicznie oświadczył, oczywiście pod jej nieobecność, traktuje ją jak psa, bez szacunku. Ale ona tego nie przyjmuje. Jest zaślepiona i nieszczęśliwa, a to każdy z nas widzi. Odsuwa ją od rodziny. Jest to delikatna sprawa. Nie wiem jak zareaguje jeśli ktoś z rodziny powie o tym księdzu z parafii. Mogłaby się jeszcze bardziej odwrócić od najbliższych i nie wiem co jeszcze zrobić. Jak postąpić? Przemilczeć sprawę i myśleć, że każdy pnie się na własną odpowiedzialność i sam każdy będzie ponosił winy za swoje decyzje? Czy może walczyć o nią? Z tym, że nie wiem jak zareaguje na sytuację kiedy dowie się o tym, że ktoś z rodziny zepsuł jej dzień. Pomóżcie.

 Re: Czy powiedzieć o przeszkodzie małżeńskiej?
Autor: Michał (---.bnet.pl)
Data:   2011-03-27 21:55

Zdecydowanie powiedzieć.

 Re: Czy powiedzieć o przeszkodzie małżeńskiej?
Autor: Monika (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-03-27 22:08

Walczyłabym o kuzynkę. Możesz pójść do księdza i najpierw omówić z nim tę delikatną kwestię i wyjaśnić przyczyny swojego wahania. Dobry kapłan powinien Ci wskazać właściwą drogę postępowania w tym przypadku.
Wierzę, że jest Ci ciężko i że takie posunięcie wymaga odwagi. Mam nadzieję, że rozmowa z kapłanem doda Ci sił.
Pomodlę się za Ciebie.

 Re: Czy powiedzieć o przeszkodzie małżeńskiej?
Autor: sasha (---.play-internet.pl)
Data:   2011-03-27 22:15

Kalino. Podstawowym warunkiem zawarcia małżeństwa jest wzajemna miłość i chęć posiadania potomstwa. Sytuacja, którą opisujesz jest nieco zagmatwana, a fakty sprzeczne.
1. Jeśli narzeczony nie jest zainteresowany swoją dziewczyną, to dlaczego zdecydował się na ślub? Tak ważna decyzja wymaga przecież zgody dwóch osób. Nikt nikogo do ołtarza nie ciągnie siłą. (Może jednak w tym związku zaszły zmiany, a chłopak wyrażał swą niechęć w stosunku do narzeczonej pod wpływem frustracji.)
2. Dlaczego rodzina nie akceptuje chłopaka, dlaczego uważa go za nieodpowiednią partię? Może On wyczuwa niechęć rodziny i czuje się samotny i osaczony. Postaw się sama w Jego sytuacji. Może wybadaj delikatnie temat. Być może sprawa nie jest już aktualna. Za wszelką cenę postaraj się być obiektywna. Jeśli przeszkoda faktycznie nie zaistnieje obciążysz ogromną odpowiedzialnością siebie i radykalnie zmienisz plany na przyszłość tej pary. - Jeżeli jednak chłopak powie Ci, że jej nie kocha, nie chce mieć potomstwa i nadal będziesz dostrzegać, że nie ma dla niej szacunku, powinnaś to zgłosić jako przeszkodę.

 Re: Czy powiedzieć o przeszkodzie małżeńskiej?
Autor: fx (---.nycmny.east.verizon.net)
Data:   2011-03-27 22:18

Jeśli przeszkoda jest publiczna to człowiek, który wie o niej w sumieniu ma obowiązek o niej powiedzieć.

 Re: Czy powiedzieć o przeszkodzie małżeńskiej?
Autor: Esterka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-03-27 23:37

Jeśli on nie chce mieć dzieci i głośno to deklaruje, to ślub i tak będzie nieważnie zawarty. Czyli de facto go nie będzie. Od strony prawa kanonicznego brak miłości (jako uczucia, nie mówię o deklaracji woli) nie ma znaczenia. Niepokoi mnie to, że on ją odsuwa od rodziny, po ślubie może być gorzej, a kuzynka może być zbyt słaba na wyrwanie się z niszczącego związku. Jestem za tym, żeby powiedzieć, myślę, że dobrym pomysłem jest rozmowa z księdzem.

 Re: Czy powiedzieć o przeszkodzie małżeńskiej?
Autor: arte (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-03-27 23:44

Jeśli ten mężczyzna już teraz oszukuje swoją przyszłą żonę, to są to podstawy do uznania, że to małżeństwo od samego początku było/będzie nieważne.
A Ty możesz być ważnym świadkiem gdy ewentualnie trzeba będzie to zeznać przed sądem kościelnym.

 Re: Czy powiedzieć o przeszkodzie małżeńskiej?
Autor: z ogłoszeń parafialnych (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-03-28 06:54

Sakrament małżeństwa zamierzają zawrzeć:
Anna Nowak, zamieszkała ....
Jan Kowalski, zamieszkały ....
O ewentualnych przeszkodach proszę powiadomić urząd parafialny.

 Re: Czy powiedzieć o przeszkodzie małżeńskiej?
Autor: Monika (---.gizycko.mm.pl)
Data:   2011-03-28 09:42

Powiadomić księdza. Ile jeszcze osób to słyszało? Bo jak publicznie, to zakładam, że więcej osób to słyszało, niż tylko Ty. Powinna wiedzieć też przyszła panna młoda. Żeby jeszcze było nagranie...

 Re: Czy powiedzieć o przeszkodzie małżeńskiej?
Autor: Aguu (78.133.248.---)
Data:   2011-03-28 18:11

Moim zdaniem powinna Pani powiedzieć. Dlatego, że ona może jeszcze bardziej cierpieć po ślubie. Moim zdaniem przeszkoda jest wielka. Ta Pani nie będzie szczęśliwa, więc trzeba ją ratować. Według mnie ksiądz powinien znać te przeszkody, które są widoczne na gołym okiem.

 Re: Czy powiedzieć o przeszkodzie małżeńskiej?
Autor: Dorota (---.satfilm.net.pl)
Data:   2011-03-29 10:22

Jeśli rzeczywiście publicznie (czyli w obecności kilku osób) deklarował to o czym Pani napisała, należałoby poinformować o tym księdza. Kuzynka na pewno będzie cierpieć. Ale po czasie przyjdzie uzdrowienie, bo to tak jak z operacją, aby uleczyć chory organ potrzeba najpierw trochę pocierpieć. Warunkiem jest potwierdzenie faktu jego publicznej wypowiedzi. Taka jest moja ocena przedstawionych faktów.

 Re: Czy powiedzieć o przeszkodzie małżeńskiej?
Autor: Maria (195.116.20.---)
Data:   2011-03-29 14:16

"Czy może walczyć o nią? Z tym, że nie wiem jak zareaguje na sytuację kiedy dowie się o tym, że ktoś z rodziny zepsuł jej dzień". - Lepiej popsuć jej jeden dzień, niż całe życie. Ratuj kuzynkę, póki nie jest za późno. Z Bogiem.

 Re: Czy powiedzieć o przeszkodzie małżeńskiej?
Autor: czarna_owca (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2011-03-29 20:00

Powinnaś mieć naprawdę bardzo mocne dowody na to, że faktycznie narzeczony tak się zachował. Bądź przygotowana na to, że kuzynka, albo jej rodzina mogą się od Ciebie odwrócić, zanim zdecydujesz się na taki krok. Uświadom sobie też to, że wybiera Twoja kuzynka, a nie Ty.

 Re: Czy powiedzieć o przeszkodzie małżeńskiej?
Autor: Roman (---.38.160.60.resman.pl)
Data:   2011-03-31 22:20

Wiem, że to ingerencja w cudze życie, ale obowiązkiem katolika jest mówić prawdę. Nawet jeśli ta prawda boli. Jesteśmy współodpowiedzialni za świat i za bliźniego, więc porozmawiaj z księdzem i z kuzynką. Przedstaw jej problem i powiedz, że tak zrobisz, że powiesz o tym wszystkim, powiedz jej, że będzie ci dziękować, jak przemyśli całą sprawę. Nie ma ludzi niezastąpionych nawet w miłości, która jest moim zdaniem zaślepieniem prawdy w tym przypadku.

 Re: Czy powiedzieć o przeszkodzie małżeńskiej?
Autor: Bogumiła z Krakowa (zuzka) (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2011-04-04 13:54

Pytanie zasadnicze: czy słyszałaś to "wyznanie" osobiście i w kontekście całej rozmowy. Rodzina go nie lubi, więc żadne "ktoś powiedział" nie jest dowodem braku miłości. Doskonale sobie potrafię wyobrazić, że ktoś wyprowadzony z równowagi powie: "tak, nie kocham, żenię się dla pieniędzy..."
Ale jeśli słyszałaś to osobiście, i na poważnie, to najpierw powinnaś powiedzieć to narzeczonej, potem księdzu. Jeśli to plotki - lepiej nie reaguj.
Znam taką sytuację. Rodzina nie chciała dziewczyny, opowiadali chłopakowi: wszyscy wiedzą, że ona tańczy nago na stołach podczas imienin, miała mnóstwo skrobanek, jest już bezpłodna, itd. Chłopak w końcu nie wytrzymał i powiedział publicznie: ale ja właśnie chcę mieć taką żonę co tańczy nago na stołach i nie może mieć dzieci.
Widuję ich teraz często jak z kilkorgiem dzieci idą razem do kościoła w niedzielę.

 Re: Czy powiedzieć o przeszkodzie małżeńskiej?
Autor: sasha (---.play-internet.pl)
Data:   2011-04-04 14:22

Internautka pisze: "Moja kuzynka bierze niebawem ślub z nieodpowiednim mężczyzną niezaakceptowanym przez rodzinę." - Podobnie jak Bogumiła z Krakowa (zuzka) uważam, że mnóstwo jest takich przypadków, gdy rodzina nie akceptuje narzeczonego/narzeczonej. Moim zdaniem para powinna tę sytuację rozwiązać pomiędzy sobą. Rodzina, która nie akceptuje drugiej strony zwykle robi co może, aby utrudnić takiej parze związek i zwykle nie jest obiektywna.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: