Autor: Michaś (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2013-04-05 01:13
Cóż, temat wiary jest chyba trudniejszy, niż mi się wydawało. Powiem Ci jednak jak to teraz wszystko widzę.
Wiara to decyzja, którą samemu z własnej woli trzeba podjąć. Wiara to nie wiedza. To nie tak, że nagle wiesz, że jest Bóg. Że masz niezachwiane przekonanie o Jego istnieniu. Często mam wątpliwości. Wiara to walka, by wierzyć w Boga, a nie w wątpliwości.
Wiara nie da Ci też od razu bezgranicznej miłości do Boga. Albo raczej stanu euforii połączonego z bezwarunkową chęcią podporządkowania się Bogu. Bo miłość też rozumiem jako decyzję. Czy to do człowieka, czy do Boga. Decyzję o trwaniu z tą jedną konkretną osobą do końca życia, niezależnie od wszystkiego. Lub w przypadku miłości do Boga decyzję o trwaniu przy Nim. Uczucia to dodatek.
Zdecydowałem, że chcę wierzyć w Boga, bo bez Niego nic nie miałoby sensu. Nie chcę wierzyć, że wszystko jest przypadkiem, że jest rzutu monetą warte.
Jeśli chcesz uwierzyć, uwierz. I ucz się pokonywać trudności.
|
|