Autor: Joanna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2014-12-12 16:34
Izo, dzięki za troskę. Ale tak się składa, ze jeden z krajów o dominującej religii muzułmańskiej jest od kilku lat moim drugim domem. Z okresu, gdy prowadziłam tam biznes utrzymuję kontakty z kilkoma przyjaciółmi- są to muzułmanie i alewici- osoby, które imponują mi swoją wiarą, pokorą i odpowiedzialnym podejściem do etyki i moralności. Oczywiscie ani oni mnie, ani ja ich nie nawracamy, podobny układ mam też np z sąsiadem w Polsce- za płotem mam salę królestwa ŚJ. Dlatego nie boję się ani różnic w wierze, ani dyskusji na tematy religijne, bo obok wielu niezgodności można zauważyć, ze ludzie naprawdę wierzący są wszędzie bardzo podobni- mają na uwadze Boga i drugiego człowieka. Znam miejscowy język i słuchając kazań imama - często są puszczane w czasie namazu przez głosniki- nigdy nie słyszałam niczego, co nie mogłoby zostać powiedziane w kościele katolickim- oczywiście w temacie postaw moralnych, czystości rąk i serca, szacunku. Oczywiście jestem świadoma, że islam różne ma oblicza, zwłaszcza te negatywnie pokazywane przez media, piszę też o kraju, gdzie nie obowiazuje od dawna prawo szariatu. Nie spieram się z nikim o racje teologiczne i nie będę tego robić, a tym bardziej nie będę przyjmowała za swoje rewelacji internetowych, gdy znam muzułmanów od wielu lat z autopsji i wiem, jak realizacja zasad wiary wygląda u nich na co dzień. Zapewniam Cię, ze dokładnie tak jak u nas- czyli i uczciwie, i na pokaz, i walcząco, i pięknie, i strasznie. Los dostarcza mi mozliwosci poznawania innych religii (wcześniej miałam taką sposobnosć z buddyzmem), a innym poznania mnie. Staram się, zeby opinia o chrześcijanach była jak najlepsza w moim otoczeniu, ale to mozliwe wówczas, jeśli nie będę się kierowała uprzedzeniami, ale otwartością, szacunkiem i tolerancją. Próbuję przenieść te wartosci na forum, zwykle dostajac od Moderatora po łapach, mam nadzieję, ze to wyjaśnienie zostanie opublikowane.
|
|