Autor: Alina (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2018-06-13 22:06
Hanna bardzo dobrze Ci radzi w kwestii wina mszalnego.
To dobrze, że nie jesteś obojętny na to, co dzieje się wokół Ciebie. Popatrz, zwrócenie uwagi nic nie pomogło. Jestem psychologiem i wiem jak na zwrócenie uwagi reagują osoby nastoletnie. Często właśnie na przekór zachowują się jeszcze gorzej. Pamiętaj, że donoszenie na nich czy to do rodziców, czy do nauczycieli, pedagoga i psychologa prawdopodobnie może mieć podobny skutek. To chyba nie jest dobry moment. Jeśli teraz poskarżysz, to będziesz u nich "spalony". Kiedy będą się działy poważniejsze rzeczy, wymagające interwencji, dużo trudniej będzie Ci działać.
I co najważniejsze - nie możesz bagatelizować kwestii swojego bezpieczeństwa. Jeżeli doniesiesz na kolegę (również anonimowo - przecież wiedzą komu przeszkadzało ich zachowanie), to tak jak sam zauważasz, mozesz zostać pobity lub będą stosować wobec Ciebie przemoc psychiczną, bullying. Możesz również na to narazić swojego kolegę, z którym podzielasz poglądy. Nie powinieneś narażać bezpieczeństwa swojego i kolegi.
Co zatem robić? Jeśli jest to możliwe, to zmień miejsce w ławce. Jeśli nie, zostań i nie zwracaj koledze zbyt często uwagi. Niech wie, że nie aprobujesz jego zachowania, ale niech nie czuje się ciągle strofowany. Nie narażaj swojego bezpieczeństwa! Staraj się dystansować od jego towarzstwa. Czego nie możemy w innych zwalczyć, musimy cierpliwie znosić. Warto modlić się za tych, którzy źle postępują. Dawaj przykład swoim postępowaniem.
|
|