Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2018-12-27 14:32
"A tego, który jest słaby w wierze, przygarniajcie życzliwie, bez spierania się o poglądy" Rz 14,1
Moniko, powierzę Cię w modlitwie o siłę wiary dla Ciebie, o umocnienie w przeżyciach. Córkę powierzę w modlitwie powszechnej podczas jutrzejszej Mszy Świętej, wiele osób będzie się modlić w waszej intencji.
Przechodzisz czas wielkiej próby. Proszę trwaj przy Panu Bogu tak, jak teraz jesteś w stanie. Niech Twoją modlitwą będą wylewane łzy, bezsilność. Nic nie musisz mówić, tylko patrzeć sercem w serce Chrystusa. Jeżeli masz możliwość, to wbrew zniechęceniu idź do kościoła i uklęknij przed Najświętszym Sakramentem, oddaj swoje zwątpienie w Sakramencie Pokuty i Pojednania.
Córka wybrała źle pojętą wolność ale staraj się o kontakt z nią. Może w chwilach trzeźwości od narkotyków dostrzeże Twoje próby. Może ktoś z pośród jej znajomych może wskazać gdzie się obraca. Trudno przewidzieć jak potoczą się losy córki ale Ty nie odstępuj od Boga, bez Niego ten ciężar może być nie do udźwignięcia.
W ciągu najbliższych dni w czytaniu liturgicznym jest List św. Jana.
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=988
Proszę, spróbuj przeczytać przez łzy, dostrzeżesz jaką miłością Bóg Cię otacza. Ufaj, że córka podźwignie się, jak spadnie na samo dno. Uwierz w moc tej miłości- jak do końca zwątpisz, cóż Ci pozostanie? Westchnij do Pana o umocnienie dla udręczonego serca matki, o moc wiary:
" Apostołowie prosili Pana: «Przymnóż nam wiary!» Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: "Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze!", a byłaby wam posłuszna." Łk 17, 5-6
Moniko, nie masz siły na modlitwę własnymi słowami. Dla umocnienia swojej wiary możesz zanurzyć się w Słowie Psalmów np. 16, 23, 31, 63, 86, 121. Nie potrzeba wiele siły, wystarczy wola bycia z Panem Bogiem i chwila ciszy.
Łatwo kochać za "coś" ale to wątła miłość. Kochaj Boga mimo wszystko a otrzymasz siłę do przyjęcia i pokonania największych trudów.
Merytoryczne rady odnośnie córki otrzymałaś od B. W trosce o siebie chwyć się tych słów:
"Wytrwajcie we Mnie, a Ja będę trwał w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie - jeśli nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić." J 15, 4-5
|
|