Autor: magda (---.play-internet.pl)
Data: 2012-02-15 13:27
Jak dla mnie wiele w Tobie próżności. Niby piszesz o tym, jak ważne dla Ciebie jest wnętrze (może tylko nerki? wątroba?), a trzy czwarte z tego co piszesz to Twój opis zewnętrzny (i to jeszcze jaki) plus opinia wyglądu zewnętrznego Twojego chłopaka. Jak dwadzieścia osób mówi, że jesteś pijana/ny to przynajmniej się zatrzymaj i pomyśl, o ile dasz radę, czy czasem oni nie mówią prawdy. Tak szczerze, wszyscy inni napisali Ci wszystko co było potrzebne, aby Ci pomóc. Reszta już tylko od ciebie zależy, od Twojego wyboru, ale raczej nie spodziewam się po Tobie wiele. No, może za dwadzieścia lat jak już w końcu dojrzejesz, daj Ci Boże, do tej emocjonalnej trzydziestki, może coś Ci się uda zmienić. Póki co, jak na razie, jak Ci tak dobrze, myśl swoje nadal i niech ci tak super będzie, jak do tej pory. Ale jednak muszę jedno słowo do Ciebie, choć słowami, które piszesz strasznie mnie irytujesz. Coś nieprawdopodobnego. Ze swojej strony życzę Ci żebyś spotkała na drodze takich ludzi, którzy naprawdę są piękni Bogiem, piękni miłością do Niego i do drugiego człowieka, piękni pokorą, dojrzałych, poukładanych, którzy pokażą Ci prawdę o Tobie jakakolwiek by ona nie była. Dużo pięknych, wartościowych ludzi wokół. Aha, i pamiętaj jedną rzecz. Gusta ludzkie są różne. Dla jednych możesz wydawać się ładna, a dla innych przeciętna, albo wręcz przeciwnie. Znam mężczyzn, którym podobają się szczupłe blondynki/brunetki ze skośnymi oczyma, ;) a znam też i takich którym podobają się pulchniutkie niewiasty. Kwestia osobistych preferencji. I tak na koniec, chciałam Ci napisać, że uroda może pomóc innym, ale też może zaszkodzić, zaszkodzić duszy człowieka. Ty jesteś, jak dla mnie, klasycznym przykładem tej drugiej opcji. Można wpaść w pułapkę tzw. "zmanierowania", ale tego już mi się nie chce rozwijać.
Kwiatku, wiem, że każdy z nas ma swoje, jedyne i niepowtarzalne poczucie humoru, i że nie każdy musi, i nie każdy, niestety, moim zdaniem, rozumie ironię, jaka nieraz pada z ust drugiego człowieka, tak jak to się i w Twoim wypadku zdarzyło, ale myślałam jakiś czas temu, że spadnę z krzesła, jak przeczytałam Twoją wypowiedź, a raczej Twoje "święte" oburzenie na "sugestię" Michała z Anglii, żebyś przesłała swoje zdjęcie tutaj na forum. Trochę długie zdanie mi się "utworzyło". Myślę, że Michałowi też na twarzy pojawił choćby grymas podobny do śmiechu. Naprawdę nie odczytałaś tego w kategoriach ironii, poczucia humoru? Jak dla mnie, takie coś nadawałoby się do "humoru dnia".
Masz rację MaBi. To nie ma sensu. Napisałam ostatni raz w tym wątku. Idę do innych, którzy choć trochę mają w sobie pokory, skromności i naprawdę chcą pomocy. Kwiatku, super dziewczyna jesteś, taka ładna i w ogóle...
|
|