logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: kwiatek (koło 30 l.) (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2012-02-07 15:05

Zauważyłam to, że prawie przez wszystkich jestem pożądana. Przez to nie chce mi się już żyć. Dodam, że jestem osobą raczej atrakcyjną, choć tak siebie nie uważam. Mam też i swoje wady, ale i tak wszyscy mówią, że jestem ładna. Choć nie jestem miss Polonia. Nie wyglądam też na swoje lata. Wyglądam dużo mniej, mimo, że jestem już koło 30-tki. Boli mnie to, że nikt mnie przez ten wygląd nie szanuje. W podstawówce dokuczali mi. W liceum miałam problemy z jednym nauczycielem, na studiach również. Nawet lekarz podczas wizyt zachowywał się dziwnie i co więcej zachęcał mnie do tego, żebym chodziła do niego. A w gabinecie dawał mi popalić. Nie wiem co ze mną jest nie tak, że wszyscy patrzą na mnie tak jakby chcieli mnie przelecieć. Były chłopak mnie oszukał i zostawił. Będziecie mi pisać, że nie wszyscy tacy są, ale w swoim życiu dużo doświadczyłam i zauważyłam, że nikt mnie nie szanuje. Dodam, że jestem osobą wierzącą i porządną. Staram się traktować wszystkich dobrze, a w zamian za dobro otrzymuję złe zachowanie innych. Nie wiem czy przez to, że jestem za dobra. Wiele osób za dobro mnie wykorzystało. I teraz się zastanawiam, czy warto być dobrym. Kiedyś byłam nieśmiała, a teraz jestem już odważniejsza. Ale i tak dalej to samo się dzieje. Chwilami nie chce mi się żyć, bo ludzie potrafią być nieznośni. Boję się chodzić do lekarza po tym jego dziwnym incydencie. Przyznam, że za bardzo się do mnie przyciskał, a jak zwróciłam mu uwagę, to bywał agresywny. Co mam robić. Pomóżcie.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: Dafne (62.29.251.---)
Data:   2012-02-13 13:37

Hm. Nie zrozum mnie źle, ale czy jesteś pewna, że nie nad-interpretujesz zachowania wszystkich mężczyzn w stosunku do Ciebie? Oczywiście może się przytrafić w przyrodzie taki ewenement, że urodzi się kobieta, której wygląd będzie oddziaływał na większość mężczyzn, ale trudno uwierzyć w to, żeby absolutnie wszyscy mężczyźni ulegali jednej kobiecie. Nie piszę tego, żeby umniejszyć Twoje poczucie własnej wartości, ale zwyczajnie na świecie tak już jest, że każdemu podoba się coś innego. Reasumując przyczyną podobnego traktowania może być połączenie urody i określonego zachowania, być może też ubioru.
Być może nie zwróciłaś na to uwagi, ale być może zachowujesz się, bądź ubierasz w taki sposób, że wywołujesz u mężczyzn określone skojarzenia. Jeżeli masz jakąś zaufaną osobę (mamę, siostrę, prawdziwą przyjaciółkę)możesz jej zapytać, czy dostrzega w Twoim zachowaniu/ubiorze coś wyzywającego. Dziwi mnie trochę, że będąc już dorosłą kobietą nie dostrzegasz tego sama. Czy próbowałaś kiedykolwiek spojrzeć na siebie chłodnym okiem? Szacunek wobec siebie kobieta czasami musi trochę wywalczyć. Jeżeli jest bardzo atrakcyjna, musi nad tym popracować czasami trochę dłużej. Pamiętaj, że jeżeli Ty masz sama szacunek do swojej osoby i ciała inni też to wyczują.
Poza tym atrakcyjność ciała sama w sobie nie jest niczym złym, to jest też dar od Boga i dobrze, że nie korzystasz z niego w sposób niegodny. Postaraj się nauczyć wzbudzać szacunek swoją postawą a kiedyś Twoja uroda może być tylko pięknym dodatkiem do bogatej osobowości i darem dla osoby, którą obdarzysz miłością.
P.S. Na 100% nie wszyscy mężczyźni są tacy sami. :)

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2012-02-13 13:57

Skoro wszyscy dla Ciebie tacy są, to może problem leży w Tobie? (Kiedyś też tak o sobie i innych myślałam, stąd wiem o czym piszę.) Może poproś o modlitwę wstawienniczą o uzdrowienie wewnętrzne? Albo wybierz się na Mszę świętą z taką intencją. A może adoracja Najświętszego Sakramentu pozwoli Ci się ze sobą ułożyć? Mów Bogu, co Cię gryzie.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: lola (---.93.218.87.dynamic.jazztel.es)
Data:   2012-02-13 17:03

Może to nad-interpretujesz? Np. mój mąż, kiedy obsługuje nas w barze lub restauracji miła kelnerka, uważa, że ona go chce poderwać i staje się niesympatyczny wobec niej. Głupio czuję się w takiej sytuacji, bo wiem, że dziewczyna uśmiecha się, bo jest miła, bądź liczy na wyższy napiwek, a nie, że akurat chciałaby "ukraść" mi faceta. Z kolei jeśli jestem miła wobec mężczyzn, bardzo denerwuje to mojego męża, bo uważa on, że ich podrywam. Ostatnio sąsiad zapomniał klucza, a ma drzwi na zatrzask i musiał czekać, aż jego żona wróci z pracy. Jak zadzwonił, wpuściłam go i rozmawialiśmy 2 h, o co mój mąż do teraz jest zazdrosny, mimo, że jest bardzo dobrym kolegą tego sąsiada.
Często ludzki uśmiech, flirt, żart, podanie reki, czy mrugniecie, nie jest wyrazem pożądania, a po prostu radości życia.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: kwiatek (---.tktelekom.pl)
Data:   2012-02-13 18:48

Dodam, że nie ubieram się wyzywająco, ani za krótko. Staram się ubierać ładnie, ale nie wyzywająco. Nigdy. Obawiam się, że problem może leżeć w tym, iż wyglądam na parę lat mniej niż na swój wiek. Bo nikt nie chce uwierzyć w mój obecny wiek. Co do zachowania, zachowuję się normalnie. Wcale nie oceniam się z jak najlepszej perspektywy. Ale niestety nie mam szczęścia do dobrych ludzi. Zawsze trafiałam na złych ludzi, często nie wierzących w Boga i to właśnie tacy mi dokuczali. Modlę się i odkąd te wszystkie sprawy oddaję Jezusowi, pomału Jezus odsuwa z mojej drogi złych ludzi. Bo kończą się znajomości takich właśnie i urywają kontakty z takimi ludźmi, dzięki Bogu. Ale uraz pozostał już na zawsze i lęk przed tym, że dalej mi się coś przytrafi. I nie uważam, że wszyscy mężczyźni są źli. Ale na takich, niestety, trafiałam, którzy traktowali mnie przedmiotowo, może nie wszyscy, ale większość. I teraz mam lęki.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: magda (---.play-internet.pl)
Data:   2012-02-13 19:15

"każdy", "wszyscy". Generalizujesz.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: kwiatek (---.tktelekom.pl)
Data:   2012-02-13 19:37

Może rzeczywiście napisałam nieściśle. Nie wszyscy, ale na pewno większość, tylko jakie to ma znaczenie? Większość to prawie jak wszyscy.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: Michał z Anglii (---.range86-148.btcentralplus.com)
Data:   2012-02-13 20:05

Na tytułowe: mnie proszę wykluczyć z tego grona. (Jedna kobieta w zupełności wystarczy).
P.S.
No dobra, przyślij zdjęcie, zobaczymy co da się zrobić.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: kwiatek (---.tktelekom.pl)
Data:   2012-02-13 21:25

ale dlaczego mam pokazywać zdjęcie? niby jak tutaj? nie chcesz wierzyć, to nie musisz wierzyć. Niczym ci nie muszę udowadniać,

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: Tionne (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2012-02-13 21:31

"Obawiam się, że problem może leżeć w tym, iż wyglądam na parę lat mniej niż na swój wiek." - W moim wypadku jest odwrotnie. Też wyglądam na mniej lat, niż mam naprawdę. I żaden facet na mnie nie leci. Raz starszy dał mi tel., żeby iść z nim na kawę. To już w ogóle porażka. W szkołach nie miałam żadnych przykrości z tego powodu. Tylko czasami jak jest koniecznie podać swój wiek np u lekarza, to jest wielkie zdziwienie. A tak, o swoim wieku, bez potrzeby nie mówię. Albo wymiguję się - "kobiety o wiek się nie pyta". Czyli kwiatku może chodzi jednak o coś innego niż o wiek. Można tutaj zobaczyć drugą stronę medalu - będzie ci łatwiej znaleźć (przez to lgnięcie do ciebie facetów) twojego przyszłego męża.
Lekarza zawsze możesz zmienić. Chyba, że specjalista to już gorzej. Albo iść na skargę do dyrektora ośrodka zdrowia.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: femme (---.238.68.22.ip.abpl.pl)
Data:   2012-02-13 22:08

"Dodam, że jestem osobą raczej atrakcyjną, choć tak siebie nie uważam." - Mocny makijaż i awangardowe stroje (niekoniecznie skąpe, czy wyzywające) pomagają wyjść z kompleksów. Kobieta, która chce się podobać, wysyła otoczeniu sygnały swoim zachowaniem i wyglądem, by w oczach zarówno mężczyzn jak i kobiet odnaleźć potwierdzenie swojej atrakcyjności. Stąd te przykre doświadczenia z płcią odmienną, która odczytuje to jako sygnał zachęty do bliższych relacji choć plan zakompleksionej kobiety tego nie przewiduje - bo porządna. :)
Jeśli kobieta uwierzy w siebie, wtedy nie ma potrzeby zwracania na siebie szczególnej uwagi i wszystko powraca do normy. Okazuje się, że mężczyźni to też ludzie (przynajmniej niektórzy) i widzą w niej człowieka, a nie tylko obiekt pożądania. Owszem, zawsze znajdą się tacy, którzy myślą tylko o jednym, ale to nieliczne "przypały". Prawdopodobnie problem jest w Tobie, a tego nie dostrzegłaś.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: kwiatek (---.tktelekom.pl)
Data:   2012-02-13 22:33

"Owszem, zawsze znajdą się tacy, którzy myślą tylko o jednym, ale to nieliczne "przypały". Prawdopodobnie problem jest w Tobie, a tego nie dostrzegłaś." - Droga femme obawiam się, że niestety nie nieliczne przypały, ale takich jest więcej czyli większość. Nie wiem czy problem jest we mnie. Wiem tylko, że faktycznie źle trafiam. Kiedyś umówiłam się przez internet z kimś, kto ma dziecko, dałam mu szansę poznania się. Nie jest żonaty. A okazało się na spotkaniu, że szuka przygód. Takich znajomości miałam naprawdę wiele, przez co musiałam rezygnować, bo do niczego dobrego nie prowadziły. Bywało, że dużo osób namawiało mnie do seksu, zamiast do poznania się. Nie można oceniać jak się nie zna dobrze sytuacji. Nigdy nie spotkałam normalnego chłopaka. Nawet mój były, jak się później okazało nie kochał mnie, tylko mój wygląd. Ale mało tego, chciał żebym wyglądała jak z okładki, jak miss, a sam nie był uroczy. Zwracał uwagę tylko na wygląd, a za jakiś czas okazało się, że przez cały czas mnie oszukiwał. Wyszło na jaw, że od początku utrzymywał kontakt z byłą, a mnie okłamywał. Nie wiem dlaczego trafiam na drani. Marzę o dobrym człowieku, który patrzy na duszę, a nie na ciało i urodę, która przemija.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2012-02-13 22:43

To chyba wspaniale, że wyglądasz młodo. Co do mnie, zawsze ujmują mi 10 lat. Ale i tak czuję się trochę staro, kiedy widzę, że niektórzy krępują się do mnie mówić po imieniu. Chyba każda kobieta chciała by wyglądać jak 18-tka. :)
Nie ma ludzi "dobrych" i "złych", a przynajmniej nie nam to osądzać. Ktoś Cię zranił. Ale czy naprawdę był "zły", a może sam był zagubiony?
Bóg stawia różnych ludzi na naszej drodze, i nie jest to przypadkowe. Ostatnio, kiedy myślę o takich spotkaniach, wielu moich nieprzyjaciół stało się moimi przyjaciółmi. Było mi trudno, kiedy się w swoim czasie nade mną pastwili: fałszywy donos do kierownika, poniżająca awantura. Ale jak mnie nie cierpieli, bo oni mało kogo lubią, a już na pewno nikt ich nie lubi, to udało im się mnie polubić. Może to im da do myślenia. W wypadku jednej osoby tak: nauczyła się mówić "przepraszam". W przypadku innej osoby po tym, kiedy powiedziałam ryzykownie prosto z mostu, że się jej boję, widzę, że się nam naprawdę dobrze współpracuje. Wybaczyłam im i staram się im pomóc zmienić. Wszyscy jesteśmy pokaleczeni - jedni wiją się z bólu, inni udają, że nie boli i cierpią, płacząc w samotności.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: BeataB (---.as13285.net)
Data:   2012-02-13 22:59

Kwiatku, doskonale Cię rozumiem. Mam ten sam problem, ale z wiekiem, nie z urodą. Mam 29 lat a wyglądam na 20. Ludzie traktują mnie jak dziecko. To jest straszne. Myślałam, że nie mam wielu znajomych, ponieważ jestem zbyt nieśmiała, albo niemiła, a to nieprawda. Po prostu ludzie w moim, lub bliższym wieku nie zaznajamiają się ze mną, bo i po co podchodzić do takiego dziecka. Wczoraj sama to na własne uszy usłyszałam: "Jak takie dziecko, może mieć męża" - to co jedna osoba mi powiedziała, co sobie pomyślała, jak powiedziałam, że mam męża. Tak mnie to denerwuje, że nie chciałam z tą osobą rozmawiać, jak mi to powiedziała.
Jak miałam 25 lat, wiedziałam, że wyglądam na 17, ale teraz jak mam prawie 30, myślałam, że już się trochę postarzałam. A tu taka niemiła niespodzianka. Wiem, że niektórym może to wydać się absurdalne, kobieta się skarży, że młodo wygląda, co za bzdury, ale niestety jest ciężko. Ludzie po prostu dziwnie zachowują się wobec mnie. Chodzi mi o to, że oni zachowują się normalnie jak wobec 20-latki (ich zdaniem), a dla mnie to jest czasem dziwne zachowanie i często sobie nie uświadamiam dlaczego mnie tak traktują. Na przykład wysługują się mną; pomijają w wielu kwestiach; nie słuchają co mówię; ignorują mnie. Naprawdę bardzo cierpiałam (i nadal cierpię), bo myślałam, że przyczyna leży w moim charakterze, teraz sobie uświadamiam, że to przez wygląd. Wygląd naprawdę w wielu kwestiach może wspomóc człowieka, ale i zaszkodzić. Dodatkowo jestem osobą spokojną, co w tej sytuacji raczej na plus nie wychodzi. Dlatego rozumiem Cię Kwiatku. Przykro mi, że nic pocieszającego nie mogę powiedzieć. Jedyne co mi przychodzi, aby polepszyć naszą sytuację, może postaraj się trochę zainwestować w siebie i spróbować obrzydzić swój wygląd. Nie wiem jakieś brzydkie ubrania, źle dopasowana fryzura. Sama o tym pomyślałam, żeby może pozakręcać włosy na papiloty i umalować się jakoś nieładnie.
Drugi pomysł jaki mi przyszedł do głowy, to spróbować się z tym pogodzić i starać się unikać niebezpiecznych sytuacji. Jak na przykład z tym lekarzem - zmienić i już.
No i modlić się do Boga, żeby pomagał przez to wszystko jakoś przejść.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: Magdalena (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2012-02-14 00:42

Może warto zacząć ubierać się poważniej i bardziej elegancko - stonowane kolory, żakiet, żadnego różu i młodzieżowych nadruków, okulary (chociażby zerówki), elegancka fryzura, staranny makijaż. A przede wszystkim sposób bycia - bardziej rzeczowy, konkretny, mniej spoufalania się. Nie pozwalać sobie na dwuznaczności, a jeśli się takie usłyszy - reagować wyraźną dezaprobatą. Wiek tu nie ma nic do rzeczy - są też pożądane 30-latki, 40-latki i 50-latki, i są też bardzo atrakcyjne 20-latki, które nie pozwalają sobie na to, by traktowano je bez należytego szacunku. Mam 21 lat, o mnie też każdy mówi że jestem ładna, piękna itd, ale nikt nie traktuje mnie jak obiektu seksualnego, bo sobie na to po prostu nie pozwalam. Co do pokonywania nieśmiałości, osobiście nie jestem przekonana - robiąc to, łatwo zacząć epatować kobiecością. Wtedy nie ma co się dziwić, że dla mężczyzn jest się osobą, z którą chce się natychmiast iść do łóżka, a nie rozmawiać. (Warto zerknąć do książek o mowie ciała - można nieświadomie dawać sygnały o podtekście erotycznym.) Skupiłabym się na budowaniu wizerunku osoby konkretnej, znającej swoją wartość i inteligentnej.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: katarzyn (---.146.49.207.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2012-02-14 11:44

Nie martw się - to się zmieni po 40-tce. Twoja uroda na razie przyciąga różnych mężczyzn (wartościowych też). Do Ciebie należy wybór.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: kwiatek (---.tktelekom.pl)
Data:   2012-02-14 11:56

Droga Beato, właśnie, mamy bardzo podobny problem. Ty jedna mnie rozumiesz. O to właśnie chodzi, że ludzie traktują mnie dziwnie, jak jakąś nastolatkę, jak dziecko. I też mam obecnie 29 lat. Boli mnie to, że nie traktują mnie jak dorosłej osoby, tylko jak jakąś smarkulę. Bo skoro rodzina daje mi na 24 lata, a co dopiero obcy ludzie. Dają mi jeszcze mniej. W naszym wieku, Beato, ludzie często się zmieniają, albo tyją, albo wyglądają bardzo poważnie, a dla mnie wiek jakby się zatrzymał. Też nie jetem idealna, mam np. bardzo cienkie i delikatne włosy, ale za to twarz ładną, pełne usta, oczy skośne. Droga Beato, nie da się wybrzydzić, bo lubię być zadbana. Ale może dobrym pomysłem jest ubieranie się poważniej. Figurę mam fajną, lubię też ubierać się jak nastolatka, raczej normalnie. Boli mnie to, że sąsiedzi nie traktują mnie poważnie, ignorują mnie. W bloku moich rodziców mieszka sąsiadka tylko rok starsza ode mnie, ma 30 lat, mężatka. Ona woli rozmawiać z moją mamą, a mnie unika, nigdy też nie zaprosi mnie do siebie. A jest tylko rok starsza ode mnie. Pewnie boi się, że mogę być jakimś zagrożeniem. Ksiądz też był zdziwiony jak dowiedział się ile mam lat. Lekarz też się dziwnie zachowywał, mówił mi co bądź, bywało, że się przyciskał, było mi głupio, że tak jestem traktowana. I właśnie o to chodzi, że ludzie nie traktują mnie poważnie.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2012-02-14 16:29

Ty jednak masz dobrze. Mnie nikt nie pożąda, nawet mój mąż.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: Maciej (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2012-02-14 21:54

Kwiatki są po to aby podziwiać ich piękno. Może w Tobie widzą piękno fizyczne, bo duchowe jest mało widoczne w Twoim zachowaniu?

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: kwiatek (---.tktelekom.pl)
Data:   2012-02-14 22:31

A skąd wiesz, że duchowe jest mało widoczne. Nie jestem puszczalska, ani łatwa. Dużo się modlę i ważniejszy jest dla mnie Jezus od człowieka.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: Mateusz (---.skytech.pl)
Data:   2012-02-14 22:54

Tak sobie czytam ten wątek (co prawda nie od deski do deski) i biorąc pod uwagę sposób w jaki się wypowiadasz Kwiatku, przychodzi mi na myśl jedna rada: może popracuj właśnie nad owym sposobem wyrażania siebie, swojego światopoglądu etc.? Bo czytając Twoje wpisy mam wrażenie, że masz lat 15. Pozdrawiam.

PS. Bynajmniej nie wyśmiewam Twojego problemu. Ot, tylko zauważam, że zazwyczaj dorosła osoba podchodzi do takich problemów dorośle.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: MaBi (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2012-02-14 22:59

Deja vu?
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=297327&t=297327
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=295219&t=295219

"Staram się traktować wszystkich dobrze, a w zamian za dobro otrzymuję złe zachowanie innych. Nie wiem czy przez to, że jestem za dobra. Wiele osób za dobro mnie wykorzystało. I teraz się zastanawiam, czy warto być dobrym. Kiedyś byłam nieśmiała, a teraz jestem już odważniejsza. Ale i tak dalej to samo się dzieje. Chwilami nie chce mi się żyć, bo ludzie potrafią być nieznośni." - To nie są słowa dojrzałej osoby. Może nie tylko o wygląd chodzi. Wierząca, porządna, 29-letnia kobieta zastanawia się, czy warto być dobrym?

"Ubierać się jak nastolatka, raczej normalnie" - dla kobiety w Twoim wieku to nie jest normalnie.

"Większość to prawie jak wszyscy." - Mówisz poważnie? Większość to już 51%.

"Zawsze trafiałam na złych ludzi, często nie wierzących w Boga i to właśnie tacy mi dokuczali." - Co zrobiłaś, żeby trafić na innych? Poszłaś do jakiejś grupy przy parafii?

"Też nie jetem idealna, mam np. bardzo cienkie i delikatne włosy, ale za to twarz ładną, pełne usta, oczy skośne." - Gwarantuję Ci, że będą tacy, dla których Twoja twarz będzie przeciętna. Miałam kiedyś koleżankę, wg mnie bardzo atrakcyjną, nawet się obawiałam, że jak chłopak do mnie przyjedzie, to ona mu się bardziej spodoba. A okazało się, że dla niego była całkiem zwyczajna.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2012-02-14 23:00

Kwiatku, bardzo się bronisz. A może warto pomyśleć o tym, co tutaj napisano? Kiedyś, kiedy miałam lat 21 i weszłam (wpadłam właściwie) w niedzielę wieczorem na ostatnią Mszę o 21:30 do kościoła, jakiś pijak zaczął mnie wyzywać od najbardziej niemoralnie się prowadzących. Wszyscy patrzyli na mnie i mieli miny, jakby mówił szczerą prawdę. Wyciągnęłam naukę z jego słów, pomimo, że byłam wzorcową działaczką DA. ;) Ale rzeczywiście, wpadłam jak do karczmy, a nie weszłam do kościoła. Ten pijaczek mnie czegoś ważnego nauczył. A tu pijaczki nie piszą. :) Może nie rozumieją Cię do końca, ale każdy się stara pomóc jak umie. :)

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: Esterka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2012-02-14 23:53

Poczytaj siebie:
"jestem osobą raczej atrakcyjną, choć tak siebie nie uważam"
a niżej:
"Też nie jetem idealna (...), ale za to twarz ładną, pełne usta, oczy skośne", "Figurę mam fajną", "Staram się ubierać ładnie"
i jeszcze:
"Marzę o dobrym człowieku, który patrzy na duszę" - a wcześniej o swoim chłopaku: "a sam nie był uroczy".

Prosisz o pomoc, a na pomoc odpowiadasz: "Niczym ci nie muszę udowadniać"; "A skąd wiesz, że duchowe jest mało widoczne" - delikatnie mówiąc, moim zdaniem średnio kulturalnie.
To w końcu zwracasz uwagę na powierzchowność, czy nie? Co jest właściwie dl Ciebie ważne? Bo wszystkie wymienione wyżej Twoje wypowiedzi jednocześnie nie mogą być prawdą. Co gorsza, większość z nich może być kłamstwem, a jak sama piszesz: "Większość to prawie jak wszyscy" - czyli w tym kontekście wszystkie.
W sytuacji, kiedy umówiłaś się z kimś poznanym na GG, nie pytając wcześniej jakie są jego zamiary, postąpiłaś nierozsądnie i winić możesz tylko siebie.
Wiesz, też wyglądam na dużo młodszą niż jestem. Ale nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy ludzie mieliby z tego powodu traktować mnie niepoważnie. Wygląd to nie wszystko, liczy się zachowanie i ogólne wrażenie.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: BeataB (---.as13285.net)
Data:   2012-02-15 00:10

Ale to dziwne kwiatku, że mamy podobne problemy. Ale myślę, że niektóre pomysły tutaj są bardzo trafione. Na przykład żeby się inaczej ubierać, wypowiadać itd. Pomysł z okularami jest dobry. Też o tym pomyślałam. Chyba zacznę nosić, zwłaszcza, że mam w domu okulary. Powodzenia Kwiatku.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: g (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2012-02-15 09:31

Chcesz być uważana za dorosłą, to tak się zachowuj. Dorosła kobieta cieszy się, że wygląda młodo. Nie przeszkadza jej, że ktoś ma przyjaciół pośród starszych czy młodszych od niej. Sama szuka swoich przyjaciół, a nie podbiera cudzych, choćby własnej mamie. Dobrze, że mężczyźni się tobą interesują, bo pewnie chcesz wyjść za mąż. Każdy człowiek spotyka i dobrych i złych ludzi. Moja koleżanka miała już trójkę dzieci, a wyglądała na "18". Ale nigdy nie skarżyła się, że nie jest szanowana.
Jak to widzę? Ty po prostu jesteś jeszcze dzieckiem, sama sobie z tym nie radzisz, dlatego ci tak zależy na opinii innych. Nie mówię, że to twoja wina, może wina dzieciństwa, rodziców. Ale zacznij żyć pośród ludzi, szukaj własnych znajomych. Nie w internecie. Nie masz jeszcze innych zmartwień, dlatego martwią cię głupoty. I tyle.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: kwiatek (---.tktelekom.pl)
Data:   2012-02-15 10:10

Esterko, mówię prawdę, a co do tego chłopaka z GG, to mnie oszukał. Bo najpierw mówił, że chce poznać dziewczynę, co innego pisał na GG, a co innego się okazało. Tak też bywa, nie znasz życia? Widzę, że niektórzy mnie nie rozumieją, tylko krytykują prawie każdy mój wpis. Może, Esterko, w tym masz rację: liczy się zachowanie i wnętrze, i też tak uważam. Podałam tylko przykłady, a niektórzy, widzę, wyolbrzymiają to i porównują mnie do 15 lat. A mam ich 29. Co do ubioru, ubieram się tak jak mi się podoba. I mam do tego prawo. Nie wyzywająco, tylko normalnie. A co na to poradzę, że mam szczupłą figurę i fajnie wyglądam, to co? mam się ubierać jak starsza kobieta? Jestem ciągle młoda, dlaczego mam się ubierać inaczej.

A jeśli chodzi o tego byłego chłopaka, że sam nie był uroczy, chodzi raczej o to, że go kochałam bardzo, mimo tego, że nie był ładny, a ze mnie chciał zrobić jeszcze bardziej miss. Chodzi o to, że patrzyłam na duszę i wnętrze, a on odwrotnie.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: g (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2012-02-15 11:49

"Co do ubioru, ubieram się tak jak mi się podoba. I mam do tego prawo". - Masz prawo. Tylko nie masz prawa mieć pretensji, że wtedy jesteś inaczej postrzegana. Wybieraj.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: alina (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2012-02-15 11:53

Czytając to co piszesz o sobie dostrzegam, że Jan Brzechwa przewidział już Twój dylemat i napisał odpowiedni "poemat":

Samochwała w kącie stała
I wciąż tak opowiadała:

"Zdolna jestem niesłychanie,
Najpiękniejsze mam ubranie,
Moja buzia tryska zdrowiem,
Jak coś powiem, to już powiem,
Jak odpowiem, to roztropnie,
W szkole mam najlepsze stopnie,
Śpiewam lepiej niż w operze,
Świetnie jeżdżę na rowerze,
Znakomicie muchy łapię,
Wiem, gdzie Wisła jest na mapie,
Jestem mądra, jestem zgrabna,
Wiotka, słodka i powabna,
A w dodatku, daję słowo,
Mam rodzinę wyjątkową:
Tato mój do pieca sięga,
Moja mama - taka tęga
Moja siostra - taka mała,
A ja jestem - samochwała!"

I jeszcze jeden wierszyk:

WIERSZ WASILEWSKIEGO O PAWIU.

"Po chodniku szedł raz paw
i tak myślał sobie:
- Jaki jestem piękny, ach,
jak dostojnie chodzę.
Podziwiają mnie na pewno
wszyscy dookoła,
bo urodą nikt tu ze mną
zrównać się nie zdoła.

Doszedł paw do skrzyżowania
i choć światło miał czerwone,
on na jezdnię wejść chciał zaraz,
żeby przejść na drugą stronę.
Lecz ktoś krzyknął:
- Stój, co robisz!
Poczekaj chwileczkę,
wszak przez jezdnię się przechodzi
tylko na zielonym świetle!

A paw odparł dumnym głosem:
– Mnie to nie dotyczy.
Ja na każdym świetle mogę
chodzić po ulicy,
bo mam ogon taki piękny,
taki kolorowy,
że aż na mój widok stają
wszystkie samochody."

Próżność to mimo wszystko bardzo brzydka wada.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: Tionne (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2012-02-15 12:05

Bycie dumnym ze swojej urody, a problem z tym, że wygląda się jak dziecko (w wieku, w którym już nie powinno) to dwie różne sprawy. Myślę, że nie ma co sobie tym głowy już zawracać. Po prostu jak będziesz siebie szanować, niezależnie jak wyglądasz, ludzie automatycznie też to odczują i będą cię również szacunkiem obdarzać. A jak nie, to już ich problem, którym nie powinnaś się przejmować.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: balla (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2012-02-15 12:08

A może z tej krytyki płynie nauka dla Ciebie? Nie znam Cię, ale z tego co piszesz, dowiaduję się, że jesteś ładna, masz szczupłą figurę, skośne oczy, pełne usta, fajnie się ubierasz i młodo wyglądasz, i ogólnie jesteś przez wszystkich pożądana. Może robisz to nieświadomie, ale właśnie te cechy atrakcyjności fizycznej, przedstawiasz w pierwszej kolejności i rozpisujesz się o nich. Jeżeli rzeczywiście czujesz się osamotniona i niezrozumiana, chcesz to zmienić w swoim życiu, mogę Ci poradzić, żebyś udała się do psychologa, bo problem tkwi w Tobie, a nie w innych ludziach. I naprawdę to, co Odpowiadający piszą do Ciebie, nie jest krytyką w Twoim kierunku.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: Nell (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2012-02-15 12:19

Nie chodzi o to, że wyglądasz zbyt młodo, a otaczają Cię źli ludzie. Twój problem leży zupełnie gdzie indziej. Jesteś niedojrzała, jak już zauważyli inni przede mną. Jeśli chcesz, żeby coś się zmieniło, to zacznij szukać przyczyn swojej niedojrzałości i jej przejawów, a potem nad nimi pracuj. Pytaj Pana Boga o co chodzi z tymi Twoimi problemami, wejdź w relację z Nim modląc się bardzo szczerze (a jeśli już jesteś na tej drodze, idź nią dalej), pojedź na jakieś porządne rekolekcje (np. ignacjańskie), poszukaj stałego spowiednika. Rozmawiaj z ludźmi życzliwymi Ci (np. rodzicami, przyjaciółmi), o tym, co oni myślą o Tobie i Twojej dojrzałości. Możesz umówić się z psychologiem na jedną, dwie rozmowy. Dzięki temu wszystkiemu będziesz miała szanse lepiej poznać siebie i zrozumieć, co jest nie tak w Twoim życiu i dlaczego, i zrobić coś z tym naprawdę. Mam nadzieję, że rzeczywiście chcesz coś zmienić. Nie chcę Cię urazić, ale ludzie czasem narzekają na swoje problemy, bo chcą współczucia i "pogłaskania po główce". Zastanów się, czy nie jest tak teraz z Tobą. Może jest Ci wygodnie z tymi problemami, może tak naprawdę szukasz odpowiedzi w stylu: "Nie narzekaj, każda kobieta zazdrości Ci urody i powodzenia. Powinnaś się cieszyć. A faceci to świnie, wiadomo. Świat jest zły, wiadomo. Ale Ty jesteś dobra, taka dobra, że inni Cię wykorzystują, cóż taki los, ale jesteśmy z Tobą...". Dzięki takim odpowiedziom poczułabyś, że jesteś taka biedna, kochana, że Ci współczujemy. Tylko co to pomoże? Czy takie odpowiedzi coś zmienią? Trzeba szukać korzenia problemu, nawet jeśli to ma trochę boleć i być trudne. I, niestety, to Twoje życie, więc szukać musisz Ty. Inaczej wciąż będziesz się czuła lekceważona, przedmiotowo traktowana, wykorzystywana. Szkoda życia, prawda?

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: MaBi (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2012-02-15 13:02

Pomyślałam sobie, że jeśli jeszcze raz wykażesz postawę obronną, stwierdzę, że szkoda miejsca na serwerze na ten wątek. Na razie nie szukasz prawdziwej porady, ale kogoś, kto przyzna Ci rację. Nie będę już tutaj do Ciebie pisać, bo nie ma to sensu przy takiej Twojej postawie.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: magda (---.play-internet.pl)
Data:   2012-02-15 13:27

Jak dla mnie wiele w Tobie próżności. Niby piszesz o tym, jak ważne dla Ciebie jest wnętrze (może tylko nerki? wątroba?), a trzy czwarte z tego co piszesz to Twój opis zewnętrzny (i to jeszcze jaki) plus opinia wyglądu zewnętrznego Twojego chłopaka. Jak dwadzieścia osób mówi, że jesteś pijana/ny to przynajmniej się zatrzymaj i pomyśl, o ile dasz radę, czy czasem oni nie mówią prawdy. Tak szczerze, wszyscy inni napisali Ci wszystko co było potrzebne, aby Ci pomóc. Reszta już tylko od ciebie zależy, od Twojego wyboru, ale raczej nie spodziewam się po Tobie wiele. No, może za dwadzieścia lat jak już w końcu dojrzejesz, daj Ci Boże, do tej emocjonalnej trzydziestki, może coś Ci się uda zmienić. Póki co, jak na razie, jak Ci tak dobrze, myśl swoje nadal i niech ci tak super będzie, jak do tej pory. Ale jednak muszę jedno słowo do Ciebie, choć słowami, które piszesz strasznie mnie irytujesz. Coś nieprawdopodobnego. Ze swojej strony życzę Ci żebyś spotkała na drodze takich ludzi, którzy naprawdę są piękni Bogiem, piękni miłością do Niego i do drugiego człowieka, piękni pokorą, dojrzałych, poukładanych, którzy pokażą Ci prawdę o Tobie jakakolwiek by ona nie była. Dużo pięknych, wartościowych ludzi wokół. Aha, i pamiętaj jedną rzecz. Gusta ludzkie są różne. Dla jednych możesz wydawać się ładna, a dla innych przeciętna, albo wręcz przeciwnie. Znam mężczyzn, którym podobają się szczupłe blondynki/brunetki ze skośnymi oczyma, ;) a znam też i takich którym podobają się pulchniutkie niewiasty. Kwestia osobistych preferencji. I tak na koniec, chciałam Ci napisać, że uroda może pomóc innym, ale też może zaszkodzić, zaszkodzić duszy człowieka. Ty jesteś, jak dla mnie, klasycznym przykładem tej drugiej opcji. Można wpaść w pułapkę tzw. "zmanierowania", ale tego już mi się nie chce rozwijać.
Kwiatku, wiem, że każdy z nas ma swoje, jedyne i niepowtarzalne poczucie humoru, i że nie każdy musi, i nie każdy, niestety, moim zdaniem, rozumie ironię, jaka nieraz pada z ust drugiego człowieka, tak jak to się i w Twoim wypadku zdarzyło, ale myślałam jakiś czas temu, że spadnę z krzesła, jak przeczytałam Twoją wypowiedź, a raczej Twoje "święte" oburzenie na "sugestię" Michała z Anglii, żebyś przesłała swoje zdjęcie tutaj na forum. Trochę długie zdanie mi się "utworzyło". Myślę, że Michałowi też na twarzy pojawił choćby grymas podobny do śmiechu. Naprawdę nie odczytałaś tego w kategoriach ironii, poczucia humoru? Jak dla mnie, takie coś nadawałoby się do "humoru dnia".

Masz rację MaBi. To nie ma sensu. Napisałam ostatni raz w tym wątku. Idę do innych, którzy choć trochę mają w sobie pokory, skromności i naprawdę chcą pomocy. Kwiatku, super dziewczyna jesteś, taka ładna i w ogóle...

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: orelka (---.merinet.pl)
Data:   2012-02-15 14:53

Krótko i węzłowato:
1. Jak lekarz zachowuje się podczas wizyty niepokojąco - zmień lekarza.
2. Jak ktoś traktuje Cię - wg Ciebie nieodpowiednio - nie zadawaj się z kimś takim, lub jasno powiedz: "nie życzę sobie takiego traktowania." - Działa wtedy jeśli się to powie poważnie i stanowczo.
3. Jeśli sąsiadka woli rozmawiać z Twoją mamą niż z Tobą - jej święte prawo. Też czasem lepiej dogaduję się ze starszymi od siebie, niż z rówieśnikami. Jest to kwestia konkretnego człowieka, a nie wieku.
4. Nastolatki ubierają się inaczej niż kobiety trzydziestoletnie. Taka jest prawda. W pewnym wieku trzeba porzucić styl nastolatki, bo zaczyna wyglądać to śmiesznie (tzn. trzeba - nie trzeba, ale wygląda się wtedy śmiesznie). Każdy musi wyczuć kiedy przychodzi ten moment. Styl ubierania powinno dostosowywać się do wieku, wykonywanej pracy itd. Szczególnie jeśli chce się być poważnie traktowanym.

I nie jest niczym dziwnym, że ludzie na pierwszy rzut oka patrzą na wygląd, a dopiero potem - przy bliższym poznaniu - dużo bliższym - na wnętrze. To naturalne. Wygląd bardziej widać na pierwszy rzut oka, a potrafi bardzo wiele powiedzieć o człowieku. I nie chodzi wcale o urodę czy wiek.
Trzeba się z tym liczyć.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: woman (---.intertele.pl)
Data:   2012-02-15 17:18

Tak sobie czytam ten wątek i do Autorki powiem tylko tyle: ciesz się z tego co masz, bo ludzie mają PROBLEMY i to poważne. A jeśli chodzi o kwestię ze zdjęciem, tę którą zapoczątkował Michał z Anglii, i ktoś tutaj słusznie zauważył - miałam wrażenie, Kwiatku, że jesteś klasycznym przykładem blondynki z różnego rodzaju kawałów itp. (nie obrażając pań o takim kolorze włosów, mówię tylko w kontekście) - nie wiem jak można nie zrozumieć takiej ironii? Naprawdę w głowie się nie mieści, aby kobieta prawie 30-letnia nie zorientowała się o co chodzi.

A tak swoją drogą, to jakiś fenomen, bo od 25 roku życia pojawiają się już pierwsze zmarszczki, :) coś o tym wiem, choć jestem troszeczkę od Ciebie młodsza. :)

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: magda (---.play-internet.pl)
Data:   2012-02-15 18:59

Obiecałam, że nie napiszę do zakładającej wątek, pozwolę więc sobie napisać coś tylko w nawiązaniu do wypowiedzi woman.
Otóż droga woman, ;) owszem owe zmarszczki pojawiają się u większości kobiet chyba gdzieś ok. 25 roku życia (a może nawet wcześniej?), ale chodzą na tym świecie kobiety wybrane, ;) do których, niestety, nie należę, które mają lat prawie tyle co zakładająca ten wątek i nie posiadają ani jednej zmarszczki. Znam taką osobiście. Ma lat dwadzieścia osiem, a wygląda na piętnaście. To niesprawiedliwe, nie chce mi się żyć. ;)

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: kwiatek (---.tktelekom.pl)
Data:   2012-02-15 19:17

Widzę, że większość z was kieruje się zazdrością i przykrymi wpisami. Jest mi naprawdę przykro. Bo kto nie ma tego problemu, nie zrozumie. Nie opisałam wyglądu po to, żeby się pochwalić, nie o to chodzi. Mam wrażenie, że moja uroda jest przeklęta. I właśnie dlatego nie chce mi się już żyć. Modlę się dużo i Bóg odsunął ode mnie złe znajomości. Ale zyskałam też i wiele wspaniałych ludzi, np. spowiednika. Ale cóż i czasem trafi się ktoś przeciwny, jak to było z tym lekarzem. Lekarza zmieniłam. Czytając niektóre wpisy miałam łzy w oczach. Myślałam, że znajdę tu zrozumienie, a znalazłam krytykę i przykre słowa. Widzę, że inaczej tu się odbiera.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: Tela (---.85-237-183.tkchopin.pl)
Data:   2012-02-15 20:43

woman, pewnie nie wcierasz żadnych kremów i jesteś chuda - moja bratowa też ma zmarszczki na czole, a ma dopiero 26 lat.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: woman (---.intertele.pl)
Data:   2012-02-15 22:38

Tela, przecież to nie forum o urodzie więc już tego nie skomentuję, a najlepiej ujęła to Magda. :) Pozdrawiam.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: orelka (---.merinet.pl)
Data:   2012-02-15 23:02

Kwiatku - każdy ma swój krzyż. Jedni zmagają się z ciężką chorobą, inni nie mają za co kupić jedzenia, inni muszą pracować ponad siły, zdarza się, ze ktoś ma męża pijaka, przed którym musi chronić siebie i dzieci, a innym Pan Bóg "zrzucił na głowę" zbyt dużą urodę.
Trzeba dzielnie swój los znosić, bo tylko przez krzyż dojdzie się do nieba.
Czasem tylko, jak przychodzi ochota do narzekania można sobie pomyśleć, że może są ludzie, którzy jednak mają nieco poważniejsze kłopoty i może jednak zamiast dochodzić do wniosku, że już się żyć nie chce, być wdzięcznym Bogu, że jednak żyć można, jest co jeść i tak dalej.
I zamiast płakać nad niektórymi wpisami, może pomyśleć co może poczuć osoba, która właśnie zmaga się z ciężką chorobą kogoś bliskiego, albo z brakiem pracy, gdy czyta, że czyimś problemem jest zbyt duża uroda. To już może być nie zazdrość, lecz gorycz wywołana ciężkimi przejściami.
Tak, kto tego nie przeżył - nie zrozumie.
A kto przeżył poważniejsze problemy, temu trudno zrozumieć, że ktoś może rozpaczać z powodu spraw nieco bardziej błahych.

I nie musisz czekać na Bożą interwencję w przypadku złych znajomości. Możesz sama przestać utrzymywać jakikolwiek kontakt z osobą, która w stosunku do Ciebie zachowuje się nieodpowiednio.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: kwiatek (---.tktelekom.pl)
Data:   2012-02-16 12:33

Dzięki orelko za słowa otuchy, Ty jedna nie napisałaś mi nic przykrego. Rozumiem doskonale to co napisałaś, bo oprócz urody mam jeszcze wiele innych problemów, a nawet zdrowotne, tylko tego nie widać tak. Nie chciałam wszystkiego opisywać tu forum. Można powiedzieć, że mam więcej innych krzyży, to rozumiem ludzi. A opisywałam to o urodzie na forum, bo mam naprawdę dość takich sytuacji, których nie było mało. I całkiem niedawno było to z tym lekarzem, wydawało mi się, że będzie mnie traktował poważnie, a on już od samego początku traktował mnie dziwnie. To był stomatolog, bywało, że bezczelnie się też zachowywał. Ale on chyba ma problem sam ze sobą, bo dużo osób zrezygnowało z tego lekarza, jak się później dowiedziałam. Co do ubioru już pisałam, nigdy nie ubieram się ani za krótko, ani wyzywająco. Normalnie. Może faktycznie nieściśle napisałam, że ubieram się jak nastolatka, ale chodziło mi o to, że raczej modnie. Źle ujęłam tylko z tą nastolatką, przepraszam. I dzięki za rady, są trafne i przydatne. Zastosuję się do nich. Teraz doszło do mnie, że faktycznie nie umiałam się bronić, a trzeba zaprotestować, kiedy trzeba.

Co do Michała - tak napisałam, bo pomyślcie sami, dlaczego trzeba przedstawić zdjęcie, żeby uwierzyć? Nie rozumiem tego. Wydaje mi się to dziecinne, bo jak ktoś nie wierzy, to jego problem. Dlaczego miałabym kłamać? Zgadzam się z tym całkowicie, że każdy ma inny gust. I znam wiele atrakcyjnych osób, które jednym mogą się takim podobać, drugim nie. Wiem, że uroda to nie wszystko. Bo znam osoby z urodą, a charakter mają często brzydki. Można powiedzieć, że takie osoby się wywyższają, uważają za nie wiadomo kogo, znam takie osoby osobiście. A takich przypadków złego zachowania, czy traktowania, miałam nie kilka, a kilkanaście i dlatego są chwile, że mam dość serdecznie. Ale dzięki za rady zastosuję się do nich. Pozdrawiam wszystkich.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: Ania89 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2012-02-16 18:54

Zanim weszłam w ten wątek, rozśmieszył mnie jego tytuł - brzmi niepoważnie.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2012-02-16 21:19

Czym Cię, Kwiatku, uraziłam? :(

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: Tionne (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2012-02-17 13:59

Piszę po to, żeby NIE udowadniać, że mam rację i jestem zarozumiała i moje ostatnie zdanie ma należeć do mnie i koniec kropka. Piszę po to, że moją intencją absolutnie nie było to, by cię obrażać, ani pisać ci coś przykrego (bo napisałaś: "Dzięki orelko za słowa otuchy, Ty jedna nie napisałaś mi nic przykrego."). Teraz więc wiele osób może tutaj poczuć się urażonych, które zechciały ci pomóc. Życzę dużo dystansu zarówno do siebie, swojego wyglądu, jak i wypowiedzi innych (nawet tych nieco ostrych; szczególnie do tych mieć duży dystans i nie podchodzić zbyt emocjonalnie). Pozdrawiam.

 Re: Dlaczego jestem przez wszystkich pożądana?
Autor: Beata (---.1000lecie.pl)
Data:   2012-02-24 01:08

Zmień lekarza np. na kobietę. A w ogóle, może ubierasz się/malujesz zbyt ośmielająco, lub Twoje zachowanie można zinterpretować jako wskazujące na zachętę do "flirtów"?

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: