Autor: Maurycy (---.unregistered.net.exatel.pl)
Data: 2012-04-20 10:36
Najpierw polecam modlitwę do Ducha Świętego (nawet spontaniczną) za spowiednika, za siebie, a potem po prostu iść do spowiedzi i zaufać Panu Bogu. Nic tak Boga nie rani jak ludzka nieufność. Jeśli człowiek nie ufa, to Bóg nic nie może zdziałać w duszy człowieka. Po modlitwie Pan Bóg ułoży wszystkie sprawy według jego myśli i zamierzeń. A tak nawiasem mówiąc to każdego kapłana obowiązuje tajemnica spowiedzi, więc nie ma obawy, by gdzieś rozpowiadał o Twoich problemach i sprawach. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Szczęść Boże.
|
|