Och jak ja Cię rozumiem GGGG. Natomiast całkiem nie rozumiem tych wszystkich odpowiedzi typu: "Bóg nie może nikogo zmusić do miłości" co to znaczy, że Bóg nie może? jakby chciał to by mógł tylko z jakiegoś powodu nie chce. Nie pojmuję tych wszystkich zdań o szukaniu Woli Bożej, a jak nie znajdę tej Woli to co? mam przechlapane do końca życia?
Coś mi się w tym wszystkim nie zgadza, nie rozumiem.
Za to bardzo Ciebie rozumiem. Też mam mnóstwo takich pytań, mam mnóstwo pytań dlaczego? Panie Boże o co chodzi? Bardzo bym chciała nie pytać wciąż dlaczego tylko wierzyć że On jest ze mną w takiej a nie innej sytuacji, że On wspiera i nie opuszcza nigdy.
Mam wrażenie że nie o to chodzi żeby z całych sił szukać tej bliżej nie określonej Woli Pana Boga tylko skupić się na relacji z Nim.