Autor: B. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2016-02-15 06:09
Trochę dłużej niż jak w teście, ale i Ty nie zdołałaś zmieścić się w jednym zdaniu :-)
Twoje pytanie wcale nie jest "niekoniecznie poprawne politycznie".
Skoro islam czy heretycka filozofia-"teologia" Lutra trwają, a także trwają inne religie, pogańskie, chyba znaczy to, że nasza gorliwość misyjna jest za słaba? Albo że "prędzej czy później się rozpadną bo dla Boga chwila to dla nas bardzo długo"? Czy rozpadną się przed końcem świata?
Czy wypowiedź Gamaliela, którą cytujesz, jest nieomylna? On tak powiedział, owszem, ale czy był prorokiem, aby jego wypowiedź uważać za w pełni prawdziwą? Gdy najwyższy kapłan Kajfasz wypowiedział proroctwo, w Biblii zostało to wyraźnie zaznaczone (J 11, 51-52). Gamaliel był faryzeuszem, uczonym w Prawie, był poważany, może Paweł Apostoł (jako Szaweł) był jego uczniem (Dz 22,3, ale może był to ktoś inny o tym samym imieniu Gamaliel?). Zacytowana przez Ciebie Baranku wypowiedź Gamaliela chyba nie była prorocka, raczej strategiczna w danym momencie?
Gamaliel był jakby rozdarty, bo z jednej strony gorliwy w Prawie faryzeusz, a z drugiej - tu jakby obrońca Apostołów. Jeżeli był to rzeczywiście nauczyciel Szawła, to skutki jego nauki były tragiczne dla chrześcijan - Szaweł ich wyłapywał i zabijał. Ponieważ Gamaliel był autorytetem, nie podważono jego argumentów które przytoczyłaś, ale to nie oznacza, że te argumenty były do końca prawdziwe. Rozpad innych religii może dokonać się, gdy wyznawcy tych religii otrzymają i przyjmą Prawdę. A to stanie się, gdy będziemy swoich synów oddawać Kościołowi i gdy będą oni wyjeżdżać na misje (gdy najpierw będziemy mieli synów, niektórzy biskupi byli np. 9-tym dzieckiem, w ostatnich czasach miliony synów było abortowanych). Paweł Apostoł był skuteczny, bo oddał się cały, decydując się na więzienia, chłosty, kamienowanie, częste niebezpieczeństwa śmierci, głód, pragnienie, zimno (2 Kor 11,23 i następne).
Rozpadanie innych religii już powoli następuje, bo Chrześcijaństwo jest jak odrobina zakwasu, który przemienia całe ciasto świata. Najgorsze barbarzyństwa w religiach pogańskich są już zakazane przez władze cywilne pod wpływem humanitarnych praw Chrześcijaństwa (chociaż jeszcze po cichu praktykowane, jak palenie wdów w Indiach).
Dziękuję za linki do wykładów ks. Chrostowskiego, chętnie wysłucham w wolnej chwili. Wydaje mi się, że Talmud powstał jako odpowiedź, jak Żydzi mają wypełniać nakazy religii, skoro nie jest możliwe ich wypełnianie wg zasad Prawa mojżeszowego, które nakazywało składać ofiary tylko w jednej świątyni, a ta świątynia została zburzona. Problem powstał już w czasie wygnania babilońskiego. Obecnie miejsce po świątyni jerozolimskiej zajęte jest przez meczet i nie jest możliwe jej odbudowanie. Zresztą po co miałaby być odbudowana, skoro przyszedł Mesjasz, sam Wydał się na Ofiarę i zmartwychwstał? Stare ofiary i stara liturgia straciły w tym momencie rację bytu.
Najlepszą drogą dla judaizmu byłoby uznanie w Jezusie Mesjasza - wówczas świątynia i "prawa zastępcze" (Talmud) przestałyby być im potrzebne.
Twoje pytanie jest świetne i skłania do refleksji. Może trwanie islamu, judaizmu talmudycznego i religii pogańskich to skutek tego, że nie jesteśmy zimni albo gorący, lecz często letni? Gorliwi na codzień katolicy wynajmują np. mieszkania "parom" i nie dostrzegają w tym nic niewłaściwego. Przykłady można mnożyć.
Dokąd będzie trwał judaizm talmudyczny? Biblia odpowiada tak:
"25 (...) zatwardziałość dotknęła tylko część Izraela aż do czasu, gdy wejdzie [do Kościoła] pełnia pogan. (...) 28 Co prawdą - gdy chodzi o Ewangelię - są oni nieprzyjaciółmi [Boga] ze względu na wasze dobro; gdy jednak chodzi o wybranie, są oni - ze względu na praojców - przedmiotem miłości." Rz 11,25-28.
Jak długo będzie trwał Islam? I czy jest to religia od Boga? Nie do końca wiedział to chyba nawet Papież Jan Paweł II; W muzułmańskiej Casablance, w początkowym okresie pontyfikatu, w 1985 roku, w przemówieniu do młodych muzułmanów powiedział: „Wierzymy w tego samego Boga, Boga Jedynego”. Wymienił wartości wspólne i różnice, a potem powiedział: „Są to ważne różnice (...) jest tu tajemnica, co do której Bóg nas kiedyś oświeci, jestem tego pewny”. Nie była to wypowiedź "ex cathedra" zatem Papież mógł potem zdanie zmienić.
Jak długo będą trwały odłamy protestanckie ("teologia" Lutra)? Kiedy "nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz"? Dobre symptomy są. Np. część Kościoła anglikańskiego przyłączyła się niedawno do Kościoła rzymsko-katolickiego, powstają gesty zbliżenia z prawosławiem. Może powinniśmy się więcej modlić o jedność chrześcijan? Postaram się włączyć tę intencję do codziennego pacierza :)
Serdecznie pozdrawiam.
|
|