Autor: Mateusz (84.38.84.---)
Data: 2019-05-03 12:52
Joanno, w tej sprawie są do omówienia trzy kwestie. Kwestia pierwsza i podstawowa: zmarli nie komunikują się z żywymi, mówiąc im konkretnie, gdzie są. Kościół uważa co prawda cud za wstawiennictwem osoby zmarłej za dowód jej przebywania w Niebie i jeden z warunków procesu beatyfikacyjnego/kanonizacyjnego, ale wciąż mówimy wtedy o zdarzeniach, które wymagają odpowiedniej interpretacji, a nie słowach takich, jak w trakcie zwykłej rozmowy dwóch lub więcej osób. Po drugie, zdarzeniem takim nie jest kontakt w trakcie snu. Marzenia senne to po prostu wytwory zmęczonego po całym dniu, albo przeładowanego silnymi emocjami umysłu, dlatego też w żadnym razie nie można traktować ich jako "wyroczni" udzielającej odpowiedzi na ważne pytania. Ba, nie wolno tego robić, gdyż jest to grzechem. Odpowiedź na Twoje trzecie pytanie, które interesuje Cię chyba najbardziej, brzmi: tak. Możesz pomóc duszom osób zmarłych swoją modlitwą i przyjmowaniem Komunii świętej w ich intencji, a także ofiarowując za nie uzyskane odpusty. Działania takie są jednak skuteczne tylko wtedy, gdy konkretny zmarły przebywa w czyśćcu, bo tylko on jest stanem przejściowym. Pozostałe dwa-Niebo i piekło, są permanentne.
|
|