Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2019-08-15 08:52
Marcinie-Anonimowy, mizoginizm się leczy. W Twoim wątku https://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=404735&t=404735 wskazałam na konieczność konsultacji psychiatrycznej. Mizoginizm w skrajnych przypadkach może doprowadzić do tragedii przestępczej.
Marcinie-Anonimie, drogą do piekła jest uporczywe trwanie w grzechu, bez chęci nawrócenia, odrzucenie nauki Boga. Grzechem jest pogarda dla drugiego człowieka.
Zarówno w przypadku świadomej jak i w pewnym stopniu nieświadomej z powodu mizoginii niechęci do kobiet, w postawie chrześcijańskiej trzeba wykazać wolę zmiany takiej postawy.
Problem nie w powołaniu, problem w zaburzeniu.
|
|