Autor: Ewa (---.v37.interkam.pl)
Data: 2022-05-04 14:28
Witajcie, nie raz już pisałam na tym forum. Jestem teraz w ciężkiej sytuacji duchowej i psychicznej. Potrzebuje pomocy na już! W skrócie napisze o co chodzi i mam nadzieje, ze Bóg poprzez kogoś z was do mnie przemówi. Mam męża i dwoje dzieci, niedawno dostałam nowa prace, na razie na zastępstwo potem miał być etat. Bardzo się staraliśmy z mezem zeby się nie zabezpieczać bo to grzech, obserwowałam swoje ciało od lat i lepiej albo gorzej ale się udawało, czekałam bardzo na okres po świętach bo miał być to czas już niepłodny a się okazało ze owulacja się opóźniła i zaszłam w kolejna ciąże.. nieplanowana, wiem mówiłam sobie za każdym razem ze wiemy jest ryzyko ze się nie zabezpieczamy ale chciałam ufać sobie i Bogu. A teraz jestem w ciąży, jestem zła… nie czuje radości a na dodatek nie dostane tej pracy i stracę to zastępstwo nawet. Mieszkanie mamy małe, i nie mamy żadnej pomocy gdzie mieszkamy bo rodzina jest daleko a z ta na miejscu nie mamy dobrych kontaktów…. jak mam się radować z tego dziecka. Pomóżcie mi
|
|