Autor: Franciszka (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2012-11-29 11:40
Tęsknota jest uczuciem, więc jak każde inne - przemija. Pan Bóg czasem daje takie "kwiatki", by zachęcić do wysiłku. Skoro powiedziałaś Bogu "tak", to widocznie On to przyjął i daje Ci łaskę myślenia o Nim. Osobiście mam doświadczenie, że nawet to moje bardzo słabe "tak" nie pozostaje bez odpowiedzi. Opatrzność Boża czuwa nas tobą, więc pomaga ci pamiętać o Jezusie. Zwróciłaś swoje zainteresowania w kierunku Niego, więc nie ma nic dziwnego w tym, że przeszkadza ci to, co kiedyś uważałaś za istotne.
Ważne, by nawracać się codziennie od nowa. Wspominasz, że czytałaś Pismo Święte. Trwaj w tym, rozwijając jednocześnie swoją wiedzę religijną. Pan Bóg chce nas w całości, a nie tylko nasze uczucia. Korzystaj z dobrych komentarzy, homilii, np. z dominikanów: http://dominikanie.pl/
Jednak przede wszystkim żyj życiem sakramentalnym, czyli korzystaj regularnie ze spowiedzi i Komunii świętej, uczestnicz we Mszy świętej, kiedy tylko masz możliwość (jeśli mieszkasz poza Polską, to codzienne uczestniczenie może być problemem, w przeciwieństwie do Polski), módl się przed Najświętszym Sakramentem.
|
|