logo
Środa, 15 maja 2024 r.
imieniny:
Dionizego, Nadziei, Zofii, Izydora, Dympny – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

"Ale teraz idę do Ciebie i tak mówię, będąc jeszcze na świecie,
aby moją radość mieli w sobie w całej pełni" (J 17,13)

 

Aby Apostołowie mieli radość? To była Ostatnia Wieczerza, Jezus zbliżał się do śmierci, wspomniał też, że i apostołowie będą znienawidzeni przez świat. Ale w modlitwie do swego Ojca, zamiast prosić, żeby nie stało się nic złego, żeby nie było tego odrzucenia, żeby ludzie zrozumieli zanim wydadzą wyrok śmierci – Jezus modli się o radość. Gdzie tu miejsce na radość apostołów? To czas dramatu, bólu, łez.

 

Czasem nam się wydaje, że Jezus wymaga od nas rzeczy niemożliwych. Rzeczy niewykonalnych. Jak właśnie radość w chwili, gdy cierpienie szarpie serce i samo jego dźwiganie przekracza nasze siły. Dobrze Mu mówić, ale dla człowieka to niemożliwe.

 

A Jezus też był człowiekiem. I dobrze wie, co jest niemożliwe dla człowieka. Ale mimo to modli się właśnie o radość. Zauważmy jednak, że w modlitwie niejako zwierza się swojemu Ojcu co sam ma w sercu: "aby moją radość mieli w sobie". Moją radość. Za chwilę zdradzi Go Judasz, za chwilę poniesie krzyż na Golgotę, za chwilę na tym krzyżu będzie umierał. A tu: "moją radość".

 

To normalne, że w życiu swoim szukamy szczęścia. Że szukamy zapomnienia o cierpieniu, że potrzebujemy tych, którzy potrafią w nas wywołać uśmiech. Ale radość to nie tylko to. To nie tylko wesoły śmiech i ogólne rozluźnienie. Radość może być dużo głębiej. Może być poczuciem, że wszystko jest tak jak trzeba. Że nasze życie jest w porządku. Że zrobiliśmy wszystko co się dało i możemy być całkowicie spokojni w swoim sercu. Taka radość pozostaje pomimo zewnętrznych dramatów, pomimo zwykłego smutku z ludzkiego bólu, ludzkich krzywd, ludzkich braków. Wewnętrzna radość, budowana przez wiele lat, potrafi te wszystkie trudy nieść, choćby się wydawało to ponad siły. Potrafi ocierać łzy, nie rozpaczając.

 

Jezus uczy nas być radosnym, jak On był radosny w swoim sercu. To prawda, że musimy się nauczyć tysiąca innych rzeczy, aby przeżyć w świecie. Aby być dobrym chrześcijaninem. Ale widać, że ta radość jest czymś naprawdę ważnym, skoro o nią właśnie modli się Jezus w takiej chwili do swego Ojca. "Aby moją radość mieli w sobie". Trzeba więc będzie tej radości się nauczyć. Trzeba tę radość w sobie zbierać przez wszystko co robimy dobrego, przez pamięć na to, co otrzymaliśmy od Boga, wreszcie przez nadzieję na to, co nas czeka po śmierci. Wbrew pozorom to właśnie ta głęboka radość jest najlepszym dowodem, że wiara w nas jest mocna i prawdziwa. Że nie zdmuchnie jej zwykłe nieszczęście, ludzki strach, samotność czy nawet spotkanie ze śmiercią kogoś bliskiego. Jezus prosi o radość dla Apostołów przed swoją śmiercią. Jezus przed swoją śmiercią mówi o radości w swoim sercu. To wszystko jest bardzo trudne. Ale okazuje się, że to jest możliwe dla zwykłego człowieka. Jest to możliwe wtedy, gdy radość tę bierzemy z rąk Boga.

 

Bogumiła Szewczyk
bog-szew@wp.pl

 

*** 

Człowiek pyta:

Wielu powie Mi w owym dniu: Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?
Mt 7,22

 

***

 

Wezwanie do chwalenia Pana, Syr 39
12 Jeszcze, zastanowiwszy się, mówić będę, albowiem mam wiele myśli, jak księżyc w pełni.
13 Posłuchajcie mnie, pobożni synowie, rozwijajcie się jak róża rosnąca nad strumieniem wody!
14 Wydajcie przyjemną woń jak kadzidło, rozwińcie się jak kwiat lilii, podnieście głos i śpiewajcie pieśń, wychwalajcie Pana z powodu wszystkich dzieł Jego!
15 Oddajcie chwałę Jego imieniu! Podziękujcie Mu przez wysławianie przy dźwięku harf i wszelkich instrumentów muzycznych! A tak powiecie w dziękczynieniu:
16 Wszystkie dzieła Pana są bardzo piękne, a każdy rozkaz Jego w swoim czasie jest wykonany. Nie można mówić: "Cóż to? Dlaczego tamto?" Wszystko bowiem się pozna w swoim czasie.
17 Na Jego wezwanie woda stanęła jak spiętrzony wał, a na słowo ust Jego powstały niezmierzone oceany.
18 Na Jego rozkaz stanie się to wszystko, co Mu się podoba, i nikt nie może przeszkodzić, gdy spieszy z pomocą.
19 Czyny wszystkich ludzi są przed Nim i nic nie może się ukryć przed Jego oczami.
20 On wzrokiem sięga od wieku do wieku i nic nie jest dla Niego dziwne.
21 Nie można mówić: "Cóż to? Dlaczego tamto?" Wszystko bowiem zostało stworzone w zamierzonym celu.
22 Błogosławieństwo Jego jak rzeka pokryło suchą ziemię i napoiło ją jak potop.
23 Gniew zaś Jego wypędził narody i obrócił miejsca nawodnione w słoną pustynię.
24 Jak dla sprawiedliwych drogi Jego są proste, tak dla bezbożnych pełne przeszkód.
25 Jak od początku dobro zostało przeznaczone dla dobrych, tak zło - dla grzeszników.
26 Rzeczy pierwszej potrzeby dla życia człowieka - to: woda, ogień, żelazo i sól, mąka pszenna, mleko i miód, krew winogron, oliwa i odzienie:
27 wszystko to służy bogobojnym ku dobremu, grzesznikom zaś obróci się na nieszczęście.
28 Są wichry, które stworzone zostały jako narzędzie pomsty, gniewem swym wzmocnił On ich smagania, w czasie zniszczenia wywierają swą siłę i uśmierzają gniew Tego, który je stworzył.
29 Ogień, grad, głód i śmierć - wszystko to w celu pomsty zostało stworzone.
30 Kły dzikich zwierząt, skorpiony i żmije, miecz mściwy - ku zagładzie bezbożnych -
31 radują się Jego rozkazem, gotowe są na ziemi służyć według potrzeby - i gdy przyjdzie czas, nie przekroczą polecenia.
32 Dlatego od początku byłem o tym przekonany, przemyślałem i na piśmie zostawiłem:
33 wszystkie dzieła Pana są dobre, w odpowiedniej chwili dostarcza On wszystkiego, czego potrzeba.
34 Nie można mówić: "To od tamtego gorsze", albowiem wszystko uznane będzie za dobre w swoim czasie.

35 A teraz ustami i z całego serca śpiewajcie i wychwalajcie imię Pana! 

Patron Dnia



św. Izydor
 
patron rolników

Św. Izydor urodził się w Hiszpanii, w drugiej połowie XII wieku. Prawie całe życie pracował jako robotnik rolny. Pracy tej towarzyszyło wiele cudownych zdarzeń, które rozgrywały się jeszcze długo po jego śmierci. Miał łaskę niebiańskich wizji, mówiono też, że aniołowie czasami pomagali mu w pracy. Został kanonizowany w roku 1622. W Polsce jest drugim patronem diecezji kieleckiej; rolnicy obchodzą jego pamiątkę 10 maja.

jutro: św. Andrzeja Boboli

wczoraj
dziś
jutro