logo
Piątek, 10 maja 2024 r.
imieniny:
Antoniny, Izydory, Jana, Solange – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz przemieni się w radość
 
 
Spotkałam się parę razy ze stwierdzeniem, że chrześcijanin nie powinien się smucić, tylko powinien być zawsze radosny. I z jednej strony można powiedzieć, że – owszem, świadomość tego, że Pan Bóg jest, że nas kocha i nad nami czuwa powinna napełniać nas radością. Z drugiej strony jednak, bycie chrześcijaninem polega – powinno polegać – również i na tym, że zwraca się uwagę na to, co dzieje się wokół nas. A jak się tak rozejrzeć – to znajdziemy bardzo wiele powodów do tego, żeby się smucić a nie radować.

Są choroby, są wojny, są rozmaite nieszczęścia. Wielu ludzi cierpi z najrozmaitszych powodów. I choć może tak być, że nas różne nieszczęścia omijają, to wokół nas jest mnóstwo ludzi, którzy zmagają się z różnymi kłopotami. I bycie chrześcijaninem powinno polegać również na tym, że się wobec tych wszystkich nieszczęść nie pozostaje obojętnym. Nawet jeśli nie można nic na to poradzić.
 
A bardzo często nie można lub można bardzo niewiele.
 
Jest w tym wszystkim jednak nadzieja. Po pierwsze nawet nasze niewielkie wysiłki i starania mogą w oczach Pana Boga być istotne. Po drugie – te nasze małe działania Pan Bóg może pomnożyć – tak, jak rozmnożył pięć chlebów i dwie ryby i nakarmił cały tłum.  
 
A po trzecie – przyjdzie taki czas, gdy On zrobi ze wszystkim porządek. Gdy już nie będzie ani nieszczęść, ani chorób ani wojen ani żadnych innych powodów do smutku.
 
Wtedy smutek zamieni się w radość i tej ostatecznej radości już nikt i nic nam nie odbierze.

Agnieszka Ruzikowska
 
***
 
Bóg pyta:

Co zrobicie w dzień kary, kiedy zagłada nadejdzie z dala? Do kogo się uciekniecie o pomoc, i gdzie zostawicie wasze bogactwa?
Iz 10,3

 

***

 

Przemowa mądrości,  Syr 24

1 Mądrość wychwala sama siebie, chlubi się pośród swego ludu.
2 Otwiera swe usta na zgromadzeniu Najwyższego i ukazuje się dumnie przed Jego potęgą:
3 Wyszłam z ust Najwyższego i niby mgła okryłam ziemię.
4 Zamieszkałam na wysokościach, a tron mój na słupie z obłoku.
5 Okrąg nieba sama obeszłam i przechadzałam się po głębi przepaści.
6 Na falach morza, na ziemi całej, w każdym ludzie i narodzie zdobyłam panowanie.
7 Pomiędzy nimi wszystkimi szukałam miejsca, by spocząć - [szukałam] w czyim dziedzictwie mam się zatrzymać.
8 Wtedy przykazał mi Stwórca wszystkiego, Ten, co mnie stworzył, wyznaczył mi mieszkanie i rzekł: "W Jakubie rozbij namiot i w Izraelu obejmij dziedzictwo!"
9 Przed wiekami, na samym początku mię stworzył i już nigdy istnieć nie przestanę.
10 W świętym Przybytku, w Jego obecności, zaczęłam pełnić świętą służbę i przez to na Syjonie mocno stanęłam.
11 Podobnie w mieście umiłowanym dał mi odpoczynek, w Jeruzalem jest moja władza.
12 Zapuściłam korzenie w sławnym narodzie, w posiadłości Pana, w Jego dziedzictwie.
13 Wyrosłam jak cedr na Libanie i jak cyprys na górach Hermonu.
14 Wyrosłam jak palma w Engaddi, jak krzewy róży w Jerychu, jak wspaniała oliwka na równinie, wyrosłam w górę jak platan.
15 Wszystko przepoiłam wonnością jak cynamon i aspalat pachnący, i miłą woń wydałam jak mirra wyborna, jak galbanum, onyks, wonna żywica i obłok kadzidła w przybytku.
16 Jak terebint gałęzie swe rozłożyłam, a gałęzie moje - gałęzie chwały i wdzięku.
17 Jak szczep winny wypuściłam pełne krasy latorośle, a kwiat mój [wyda] owoc sławy i bogactwa.
18 (Wlg: Jam matka pięknej miłości i bogobojności, i poznania, i nadziei świętej. We mnie wszelka łaska drogi i prawdy. We mnie wszystka nadzieja żywota i cnoty.)
19 Przyjdźcie do mnie, którzy mnie pragniecie, nasyćcie się moimi owocami!
20 Pamięć o mnie jest słodsza nad miód, a posiadanie mnie - nad plaster miodu.
21 Którzy mnie spożywają, dalej łaknąć będą, a którzy mnie piją, nadal będą pragnąć.
22 Kto mi jest posłuszny, nie dozna wstydu, a którzy przeze mnie działać będą, nie zbłądzą.

Uwagi autora o mądrości i Prawie, Syr 34

23 Tym wszystkim jest księga przymierza Boga Najwyższego, Prawo, które dał nam Mojżesz, jako dziedzictwo plemionom Jakuba.
24 (rkp: Nie przestawajcie być mocni w Panu, przylgnijcie zaś do Niego, aby was umocnił. Pan wszechmocny jest Bogiem jedynym, a poza Nim nie ma Zbawcy. Przyobiecał Dawidowi, słudze swemu, wzbudzić z niego króla bardzo mocnego i na stolicy majestatu siedzącego na wieki.)
25 Zalewa ono mądrością jak Piszon i jak Tygrys w dniach nowych płodów;
26 obficie napełnia rozumem jak Eufrat i jak Jordan w czasie żniw;
27 wylewa naukę jak Nil lub Gichon w czasie winobrania.
28 Pierwszy nie skończył go poznawać, podobnie ani ostatni do dna go nie zgłębił,
29 gdyż myśl jego pełniejsza jest niż morze, a rada głębsza niż Wielka Otchłań.
30 Ja zaś jestem jak odnoga rzeki i jak wodociąg, co sprowadza wodę do ogrodu.
31 Powiedziałem: "Nawodnię mój ogród i nasycę moją rolę". Oto moja odnoga stała się rzeką, a rzeka moja - morzem.
32 Nadto sprawię, że nauka świecić będzie jak zaranie i ukaże się jak najdalej.
33 Owszem, wyleję naukę jak proroctwo i przekażę ją pokoleniom na wieki.
34 Patrzcie, że nie tylko dla siebie samego się natrudziłem, lecz także i dla tych wszystkich, którzy jej szukają.

Patron Dnia



św. Solange
 
dziewica i męczennica

Św. Solange, patronka prowincji Berry we Francji w Villemont nidaleko Bourges w IX wieku. Od biednych ale pobożnych rodziców dziecko przejęło głęboką pobożność. Legenda głosi, że jakom siedmioletnia dziewczynka uczyniła śluby czystości. Gdy dorosła, powierzono jej pilnowanie owiec. Lubiła zwierzęta i umiała się z nimi obchodzić. Niebiosa obdarzyły ją mocą uzdrowicielską; uleczyła wielu chorych, a sława jej rozeszła się po całym kraju. Był rok 880. Pewnego dnia, gdy Solange jak zwykle pasła swoją trzódkę, Bernard, syn hrabiego z Poitiers, zobaczył ją i usiłował porwać na swojego konia. Solange stawiła opór. W czasie szamotania dziewczyna ześlizgnęła się z konia, ale upadła tak nieszczęśliwie, że została poważnie ranna. Uniesiony szatańską złością Bernard dobył miecza i zabił ją na miejscu. W roku 1281 na cmentarzu kościoła Saint-Martin-du-Cros wzniesiono ołtarz ku jej czci. Legenda głosi, że pchnięta mieczem wstała i niosąc w ręku swoją głowę doszła aż do tego kościoła. Pole, na którym zwykła się modlić, nazwano ,,polem św. Solange". Wierni modlą się do niej w czasie suszy.

jutro
: św. Franciszka di Girolamo

wczoraj
dziś
jutro