logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Lynne M. Baab
Jak pościć?
Wydawnictwo Esprit
 


Wydawca: Esprit
Tłumaczenie: Kazimierz Bocian
ISBN: 13978-83-60040-27-0
Format: 130x200 mm
Stron: 192
Rodzaj okładki: miękka

 
Kup tą książkę

 

Jedzenie i post dzisiaj

Pan Zastępów skierował do mnie to słowo: "Powiedz ludowi całego kraju i kapłanom: Jeżeli przez siedemdziesiąt lat pościliście w żałobie w piątym i siódmym miesiącu - czy pościliście ze względu na Mnie? A kiedy jecie i pijecie - czy to nie dla siebie jecie i pijecie?"
(Za 7, 4-6)


Kiedy królowa Estera przygotowywała się, by udać się do króla perskiego z prośbą o ocalenie narodu żydowskiego od zagłady, pościła, modląc się o Bożą pomoc.

Poprosiła również wszystkich Żydów w mieście, by pościli i modlili się wraz z nią (Est 4, 16). Kiedy pierwsi chrześcijanie chcieli ustanowić nowych przywódców, pościli i modlili się za nich (Dz 14, 23). Kiedy Ojcowie Pielgrzymi przybywający do Ameryki na statku Mayflower dowiedzieli się, że od lądu dzieli ich tylko kilka dni drogi, zdecydowali, że przeznaczą dzień na post i modlitwę o to, by Bóg pobłogosławił nową kolonię.

Post i modlitwa często występują razem w różnych miejscach Biblii. Chrześcijanie w przeciągu całej swej historii pościli, modląc się o zaspokojenie najważniejszych potrzeb, i wtedy, gdy chcieli zaoszczędzić pieniądze na jałmużnę dla ubogich. W wielu kościołach Afryki, Azji oraz Środkowej i Południowej Ameryki post jest zwyczajną częścią życia wspólnotowego, z wyznaczonymi w tygodniu dniami postnymi, a także dłuższymi postami w pewnych okresach roku.

A jednak dla wielu chrześcijan w Stanach Zjednoczonych i innych krajach Zachodu post jest praktyką obcą i budzącą niechęć, często kojarzoną z nadmiernym dyscyplinowaniem ciała i karaniem siebie. Jak to się stało? Dlaczego post może być uważany za naturalną, zdrową i duchowo wzbogacającą praktykę w niektórych częściach świata i jednocześnie w innych może być postrzegany jako sprzeciwiający się naturze i niezdrowy?

Na sytuację tak niewłaściwego rozumienia postu wpływ miało kilka czynników. Po pierwsze, jak to zauważyliśmy w rozdziale pierwszym, nasza kultura mówi nam, że każde pragnienie powinno zostać zaspokojone najszybciej jak to możliwe. Ekonomia konsumpcyjna świata uprzemysłowionego wymaga - z założenia - by ludzie konsumowali. W każdej chwili jesteśmy zachęcani do kupowania jedzenia, samochodów, mebli, bibelotów, urządzeń elektronicznych, zabawek i tak dalej. Wzywa się nas też do nabywania doświadczeń, najnowszych rodzajów wypoczynku i przyjemności. Bez stałego dopływu ludzi kupujących rzeczy ekonomia zaczęłaby kuleć.

Jako rezultat zalewu reklam, z którym mamy do czynienia w przeciągu całego życia, zaczęliśmy się lękać najmniejszego choćby poczucia niedostatku. Powoli nabraliśmy przekonania, że nieodmawianie sobie niczego jest zdrowe pod względem psychicznym i fizycznym. Jeśli zrezygnuję z jakichś przyjemności, będę ograniczony jako osoba ludzka! Jeśli ominę posiłek, mogę głodować! Głosy tego rodzaju głęboko ograniczają naszą zdolność przyjmowania wielu chrześcijańskich praktyk duchowych, np. postu. W kilku częściach tej książki zbadamy, w jaki sposób post staje się odpowiedzią na nasze uzależnienie od konsumpcji.


Zobacz także
Dorota Mazur
Duchowa dojrzałość człowieka potrzebuje długiego procesu formacji w szarej codzienności, która jest podstawą wewnętrznej przemiany. Często dopiero runięcie murów fałszywej pokory i perfekcjonistycznej doskonałości doprowadza nas do całkowitego otwarcia się na łaskę w dążeniu do duchowej doskonałości...
 
Maciej Siekierski

Samaria i jej mieszkańcy Samarytanie stanowili, dla prawowiernego Żyda - mieszkańca Judei lub Galilei, przedmiot graniczącej z nienawiścią niechęci. Wymieszana w tyglu asyryjskich przesiedleń ludność tego regionu nie była ani jednorodna etnicznie, ani też nie sprawowała czystego, z punktu widzenia ówczesnego judaizmu, kultu religijnego. Co więcej, w czasach Jezusa do tych mających już kilkusetletnią tradycję zarzutów doszedł kolejny – współpraca z okupacyjną administracją rzymską. Jezus, jak w wielu innych przypadkach, łamie stereotypy... 

 
Ewa Olszewska

Rodzice, którzy nie doradzają, bo już ich nie ma lub nigdy nie było; nie utrzymują kontaktu bądź dzieci go nie utrzymują; bo nie chcą; bo sądzą, że to raczej nie jest pomocne lub powstrzymują się z lęku przed złością dzieci i pogorszeniem relacji. Rodzice, którzy doradzają, bo uważają, że ich rady są bardzo cenne i, właściwie, niezbędne, „szczerozłote”; bo widzą bezradność swoich dzieci i chcą pomóc; bo odbierają wyraźne sygnały: „powiedz, pomóż, ratuj”; bo czują się zaproszeni do wspólnych narad (to ładne słowo jeszcze powróci).

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS