logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jim McManus CSsR
Uzdrawiająca moc sakramentów
Wydawnictwo Homo Dei
 


Książka zawiera wiele poruszających osobistych świadectw oraz bogaty wybór fragmentów Pisma Świętego, tekstów liturgicznych i wypowiedzi Magisterium, które ukazują, że uzdrowienie było i jest znaczącą częścią życia i misji Kościoła. Stanowi dzięki temu wielką wartość dla osób zaangażowanych w posługę duszpasterską i modlitwę wstawienniczą, pracujących w służbie zdrowia i opiekujących się cierpiącymi oraz chorymi, a przede wszystkim dla ludzi szukających uzdrowienia w różnych sferach ich własnego życia.
 
 

Wydawca: Homo Dei
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-62579-59-4
Format: 148×210
Rodzaj okładki: Miękka

 
Kup tą książkę  
 
 

 
Wiara w uzdrawianie we współczesnym Kościele
 
Jak widzieliśmy, Kościół pierwszych wieków nie tylko wierzył w uzdrawiającą moc Boga, ale także modlił się o cudowne uzdrowienia. A jakie jest podejście współczesne? Najprostszym sposobem uzyskania odpowiedzi na to pytanie jest analiza modlitw Kościoła, zwłaszcza modlitw liturgicznych. Stara łacińska maksyma teologiczna głosi: lex orandi, lex credendi – „prawo modlitwy prawem wiary”, czyli „Kościół wierzy tak, jak się modli”. Jeśli chcemy poznać stanowisko Kościoła w jakiejś sprawie, wsłuchajmy się w słowa wypowiadane podczas sprawowania Eucharystii i innych sakramentów oraz pod-czas nabożeństw. Zasada jest następująca: prosząc o coś w modlitwie, Kościół wierzy, że prośba ta jest zgodna z wolą Bożą i że Bóg ją spełni. Kościelne modlitwy są zatem bezpośrednim źródłem informacji o wierze Kościoła. Pius XII we wspaniałej encyklice Mediator Dei pisał:
 
Cała liturgia więc zawiera wiarę katolicką, jako publiczne świadectwo o wierze Kościoła. Z tej to przyczyny, ilekroć chodziło o definicję jakiejś prawdy objawionej przez Boga, Papieże i Sobory, czerpiąc z tzw. źródeł teologicznych, nierzadko również z liturgii świętej przytaczali argumenty. Tak na przykład postąpił Nasz Poprzednik niezapomnianej pamięci Pius IX, gdy ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Podobnie prawie i Kościół, i Ojcowie, gdy roztrząsano wątpliwości i spory na temat jakiejś prawdy, nie omieszkali szukać światła w czcigodnych obrzędach przekazanych przez starożytne wieki. Stąd owo sławne i czcigodne powiedzenie: legem credendi lex statuat supplicandi (nr 47–48).
 
W słynnym przemówieniu na Międzynarodowym Kongresie Duszpasterstwa Liturgicznego w Asyżu w 1956 roku Pius XII powiedział:
 
Bardzo trudno byłoby znaleźć bodaj jedną prawdę chrześcijańskiej wiary, która w jakiś sposób nie wyrażałaby się w liturgii. W liturgii Kościół udziela obficie skarbów depozytu wiary, prawdy Chrystusa.
 
Warto zatem analizować modlitwy Kościoła. Analiza taka jest dostępna wszystkim wierzącym. Nie trzeba być wykształconym teologiem, by szukać odpowiedzi na pytania: „Jak Kościół rozumie mszalną modlitwę o zdrowie ducha i ciała?”, „O co dokładnie Kościół się tutaj modli?”, „Co znaczą te słowa?”. I właśnie taką metodę przyjmiemy w następnych rozdziałach. Nie będziemy snuć hipotez ani poruszać nowych zagadnień. Zadamy sobie pytanie: „O co modli się Kościół w tym sakramencie?”.
 
W Konstytucji o liturgii świętej (Sacrosanctum concilium) Sobór Watykański II stwierdza:
 
(…) liturgia, przez którą – szczególnie w boskiej Ofierze Eucharystycznej – „dokonuje się dzieło naszego Odkupienia”, w największym stopniu przyczynia się do tego, aby wierni życiem swoim wyrażali oraz ujawniali innym misterium Chrystusa i rzeczywistą naturę prawdziwego Kościoła (nr 2).
 
Modlitwy liturgiczne ujawniają naszą wiarę w Boga. Prosimy w nich o siłę w naszej słabości, uzdrowienie w chorobie, przebaczenie w stanie grzechu, pociechę w smutku, światło w ciemnościach. Prosimy o napełnienie nas Duchem Świętym, o Jego dary. Modlitwy ukazują, kim jest nasz Bóg. Jest On Bogiem, który zbawia, uzdrawia i chroni od zła, który pokrzepia i oświeca swój lud. Takiego Boga wyznajemy, o takie błogosławieństwa się modlimy. Jeśli Kościół podczas świętej liturgii prosi Ojca w imię Jezusa o zdrowie ducha i ciała, o wybawienie od zła i pociechę w smutku, wiemy, że te prośby są zgodne z wolą Bożą. Wiemy, że Kościół, zanosząc je do Boga, wierzy w Jego uzdrawiającą moc. Odpowiedź na pytanie: „Czy Kościół wierzy dzisiaj, że Bóg uzdrawia?”, musi być twierdząca, a to dlatego, że w kulcie liturgicznym Kościół nadal modli się o zdrowie ducha i ciała. 

Zobacz także
o. Paweł Krupa OP
W sporach o formę liturgii Mszy nie chodzi o język, o szaty liturgiczne, o to, w którą stronę zwrócony jest kapłan, ale o pewną koncepcję człowieka, Kościoła, Ofiary Chrystusa, o formację duchową chrześcijan. Niektóre reformy Soboru Watykańskiego dotarły do Polski dopiero w latach 80. XX w. Dopiero przyjęliśmy Sobór Watykański II - choć chyba jeszcze nie do końca...
 
ks. Andrzej Muszala

Minimum formy, maksimum treści – oto postulat w odniesieniu do funkcjonowania Kościoła dziś. Żadnego triumfalizmu, żadnego Bizancjum. Minimum struktur, maksimum ducha – Ducha Świętego. Prawdziwy Kościół to wiara ludzi, modlitwa, altruistyczny styl życia. Taką budowlę ma wznosić każdy ochrzczony – niewidzialną, nadprzyrodzoną, której fundamentem jest Chrystus. Chodzi o relację z Nim, a nie kult.

 
Sławomir Kamiński SCJ
Jedna z ważniejszych spraw w naszej relacji z Bogiem to rozpoznanie w Nim obok Stwórcy i Pana także, a może przede wszystkim Ojca. Na tej drodze niezastąpiony jest Jezus Chrystus, Syn Boży, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek. Potrzebny był akt wcielenia, abyśmy mogli odkrywać oblicze Ojca.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS