logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

"A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich:
Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem" (J 8,7)

 

To prawda, że była kobietą hmm... towarzyską. Była kobietą, z którą pewnie nikt z obecnych w tamtym tłumie nie wyszedłby publicznie na ulicę. Była jednak kobietą, z którą prawie każdy z obecnych spędziłby chętnie w tajemnicy niejeden wieczór. Ale teraz, kiedy wyszło kim jest, trzeba odgrywać porządnego człowieka. Kobietę pochwyconą na cudzołóstwie trzeba kamienować. Takie było prawo. Faryzeusze nie mają wątpliwości.

 

I znów to samo. Oni wprawdzie spytali Jezusa, co na to powie. Ale tak naprawdę faryzeusze wcale nie przyszli spytać, co mają robić. Oni znów mieli nadzieję, że Jezus wreszcie się podłoży. Że wreszcie powie coś, za co będzie Go można legalnie uwięzić, a może i coś więcej. Tu nie chodziło ani o Prawo, ani o grzech, ani o kobietę. Chodziło o Jezusa. Kobieta znów była jedynie wykorzystana.

 

Nie. Jezusa nie da się podejść, nie da się oszukać, bo Jezus zna ludzkie serce aż do głębi. I jak zwykle, Jezus nie odpowiada wprost. Nie mówi: Tak, trzeba kamienować bo to wielkie grzech. I nie mówi: Nie wolno kamienować bo trzeba przebaczać. Jezus jak zwykle zamiast jednoznacznej odpowiedzi chce poruszyć ludzkie sumienia. Chce dać odpowiedź, która będzie ważniejsza niż proste potwierdzenie czy zaprzeczenie, bo nauczy myślenia i własnej oceny. "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem" – powiedział.

 

My w dzisiejszych czasach uznalibyśmy te słowa za zbyt ryzykowne. Gdyby to były nasze słowa, zapewne na kobietę poleciałby grad kamieni. Ale kiedy to mówi Jezus, Jego słowa nie są przeznaczone tylko dla uszu. Są skierowane do naszych serc. A kiedy słowa Jezusa poruszają ludzkie serca, a wtedy reakcja nasza jest inna. Słyszymy dużo więcej. Słyszymy zupełnie co innego niż słyszy ktoś obok nas. Tak jak wtedy pisał palcem po piasku, teraz pisze palcem po naszym sercu. To dlatego Biblię trzeba czytać na kolanach przed Bogiem. Trzeba Mu pozwolić pisać w naszym sercu. Wtedy nasze serce zaczyna się przemieniać. Zaczyna słyszeć więcej. Zaczyna rozumieć.

 

Bardzo często, jak wtedy faryzeusze, i my przyprowadzamy do Jezusa jawnogrzesznicę. Albo innych grzeszników. Albo własnych rodziców, własne dzieci, męża i żonę, byłych przyjaciół. Przyprowadzamy i pytamy Jezusa co z nimi zrobić, bo zdradzili, bo zapomnieli, bo skrzywdzili, bo bardzo zranili. I chcemy, by Jezus nimi mocno potrząsnął, pozwolił ukamienować. A tymczasem Jezus najpierw potrząsa nami. Najpierw zajmuje się naszym sumieniem. Dopiero kiedy ze wstydem odejdziemy, zajmuje się tymi, których przyprowadziliśmy do Niego. Ale o czym z nimi rozmawia, tego nigdy nie będziemy wiedzieć. To nie jest nasza sprawa o czym Bóg rozmawia z innymi w ich sercu. Do wszystkich nas jednak mówi na zakończenie tak samo: "I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz".

 

Bogumiła Szewczyk
https://rozwazaniabogumily.wordpress.com

 

***

Człowiek pyta:


Położę się, mówiąc do siebie: Kiedyż zaświta i wstanę? Lecz noc wiecznością się staje i boleść mną targa do zmroku.
Hi 7,4

A kim jest człowiek, abyś go cenił i zwracał ku niemu swe serce? Czemu go badać co ranka? Na co doświadczać co chwilę? Czy wzrok swój kiedyś odwrócisz? Pozwól mi choćby ślinę przełknąć.
Hi 7, 17-19

***

 

Przysłowia Salomona, Prz 16

1. Człowiecze są zamysły serca, odpowiedź języka od Pana.
2. W oczach człowieka czyste są wszystkie jego drogi, lecz Pan osądza duchy.
3. Powierz Panu swe dzieło, a spełnią się twoje zamiary.
4. Wszystko celowo uczynił Pan, także grzesznika na dzień nieszczęścia.
5. Obrzydłe Panu serce wyniosłe, z pewnością karania nie ujdzie.
6. Miłość i wierność gładzą winę, bojaźń Pańska ze złych dróg sprowadza.
7. Gdy drogi człowieka są miłe Panu, pojedna On z nim nawet wrogów.
8. Lepiej mieć mało żyjąc sprawiedliwie, niż niegodziwie mieć wielkie zyski.
9. Serce człowieka obmyśla drogę, lecz Pan utwierdza kroki.
10. Na wargach królewskich wyrocznia: jego usta w sądzie nie błądzą.
11. Waga i szala to sprawa Pana, Jego dzieło - ciężarki we worku.
12. Obrzydłe królom działanie nieprawe, bo tron się opiera na sprawiedliwości.
13. Prawe usta królowi są miłe, uczciwie mówiących on kocha.
14. Gniew króla to zwiastun śmierci, uśmierzy go człowiek rozumny.
15. W pogodnym obliczu króla jest życie, jego łaska jak chmura deszczowa na wiosnę.
16. Raczej mądrość nabywać niż złoto, lepiej mieć rozum - niż srebro.
17. Unikać złego - to droga prawych, chroni życie, kto czuwa nad drogą.
18. Przed porażką - wyniosłość, duch pyszny poprzedza upadek.
19. Lepiej być skromnym pośród pokornych, niż łupy dzielić z pysznymi.
20. Znajdzie szczęście - kto zważa na przykazanie, kto Panu zaufał - szczęśliwy.
21. Kto sercem mądry, zwie się rozumnym, a słodycz warg wiedzę pomnoży.
22. Rozum źródłem życia dla tych, co go mają, głupota - karą dla niemądrych.
23. Od serca mądrego i usta mądrzeją, przezorność na wargach się mnoży.
24. Dobre słowa są plastrem miodu, słodyczą dla gardła, lekiem dla ciała.
25. Jest droga, co komuś zdaje się słuszna, a w końcu prowadzi do zguby.
26. Głód robotnika pracuje dla niego, bo przymuszają go usta.
27. Człowiek nieprawy zło gotuje, i ogień mu płonie na wargach.
28. Człowiek podstępny wznieca kłótnie, plotkarz poróżnia przyjaciół.
29. Gwałtownik zwodzi bliźniego, prowadzi na drogę niedobrą.
30. Kto oczy zamyka, podstęp obmyśla, kto wargi zaciska, dokonał zbrodni.
31. Siwy włos ozdobną koroną: na drodze prawości się znajdzie.
32. Cierpliwy jest lepszy niż mocny, opanowany - od zdobywcy grodu.
33. We fałdy sukni wrzuca się losy, ale Pan sam rozstrzyga.

***

 

OGNIK

Mądrość świecka jest na kształt błędnego ognika:
Błyszcząc, zwodzi cię z drogi; gdy z niej zejdziesz, znika.
Adam Mickiewicz

***

Unikaj złościwych uwag.
H. Jackson Brown, Jr. 'Mały poradnik życia'

Patron  Dnia



Najświętsza Maryja Panna
 
Matka Dobrej Rady


Kiedy Jezus został ukrzyżowany, mimo niepokoju, jaki zapanował w przyrodzie, w sercach tych, którzy ufali Jezusowi, zapanował pokój. Wielki wewnętrzny pokój, napełniający Maryję, udzielał się Jej najbliższemu otoczeniu. Ona wiedziała, że ta Ofiara była potrzebna. Maryja z pełną ufnością poddała się woli Ojca i Syna.

Kult Matki Bożej Dobrej Rady związany jest nierozerwalnie z obrazem Maryi pod tym samym tytułem, który znajduje się w kościele augustianów w Genazzano w Umbrii we Włoszech. Pochodzi z pierwszej połowy XV wieku. Związana z nim jest pewna opowieść. Kiedy w Genazzano budowano kościół dla Matki Bożej i był on już prawie ukończony, na ścianie pojawił się wizerunek Maryi z Dzieciątkiem. Wiadomość o tym szybko się rozeszła. Któregoś dnia przyszli tu dwaj pielgrzymi z Albanii, którzy w obrazie rozpoznali wizerunek Matki Bożej Dobrej Rady ze Szkodry, w swojej ojczyźnie.

Już w XV i XVI wieku obraz zasłynął wieloma łaskami, dlatego w 1682 r. za zgodą papieża Innocentego XI został ukoronowany.

Augustianin o. Andrzej Bacci przyczynił się do rozprzestrzenienia kultu Matki Bożej Dobrej Rady. Podczas ciężkiej choroby złożył on ślub, że jeżeli Maryja uzdrowi go, zajmie się rozprzestrzenieniem kopii tego obrazu po całym świecie. Wypełnił swój ślub, dzięki czemu prawie 70 000 kopii tego obrazu zostało rozwiezionych po całym świecie. W XVIII w. kapituła generalna Zakonu oo. Augustianów podjęła uchwałę, aby kult Matki Bożej Dobrej Rady jeszcze bardziej rozszerzać.
Matkę Dobrej Rady można prosić o orędownictwo, zwłaszcza wtedy, gdy stajemy na rozstaju dróg, gdy musimy podjąć ważne życiowe decyzje. Czcząc Maryję pod tym wezwaniem uznajemy, że może Ona wyprosić nam dar dobrej rady u Ducha Świętego. W chwilach zagubienia i w chwilach ważnych decyzji może nam pomóc.

jutro
: św. Zyty

wczoraj
dziś
jutro