logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Giuseppe Forlai
Nadzieja na zbawienie. Chrześcijanin i życie wieczne
Wydawnictwo Bratni Zew
 


Starając się nadążyć za szaleńczym tempem życia codziennego, zbyt zaaferowani „główkowaniem”, jak dotrwać do wieczora, nie mamy czasu na myślenie perspektywiczne. 40 dni Wielkiego Postu to krótki czas. Zdecydujmy się podążać za Chrystusem. Wtedy teraźniejszość stanie się czasem spotkania odkupionej przeszłości i rodzącej się przyszłości.
 
Wydawca: Wydawnictwo Bratni Zew
Rok wydania: 2013
ISBN: 978-83-7485-217-3
Format: 130 x 210
Stron: 144
Rodzaj okładki: Miękka
  
  

 
29 marca – Wielki Czwartek
 
Teraz możemy dokładnie zrozumieć, co chciał powiedzieć Jezus zachęcają do "bycia bogatym przed Bogiem": gromadzenie skarbu w Niebie, którym będziemy się kiedyś cieszyć, oznacza dostrzeganie już dzisiaj – a nie jutro – człowieka leżącego w naszej bramie i proszącego o miłość. Nic prostszego. Jeszcze lepiej pomagają to zrozumieć słowa Pana: "Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je" (Mt 16,25). W wersji greckiej tego fragmentu "życie" odnosi się do życia biologicznego, fizycznego, materialnego. Chrystus chce nam powiedzieć: "Kto myśli tylko o napełnieniu swojego brzucha i zaspokojeniu własnych potrzeb, wszystko traci; kto zaczyna tracić siebie dla drugiego człowieka, jak ja dla Was, może wszystko zyskać!". To zdanie wyraża prawdę doświadczenia: nie jest wcale przypadkiem, że osoby, które nie koncentrują się wyłącznie na sobie poświęcając życie innym mniej boją się śmierci. Poznałem siostry zakonne, żyjące wśród ubogich, dla których śmierć przestała stanowić problem… "umarły" już jakiś czas temu same dla siebie i mamiącego złudzeniami samotnego życia, którego jedynym celem jest własna korzyść, gdzie wierzy się wyłącznie w to, że życie musi zawsze i mimo wszystko spełniać nasze (i tylko nasze!) oczekiwania. Kiedy przestajemy myśleć, że "życie było dla nas niesprawiedliwe", jesteśmy gotowi na śmierć. Właściwie rozumiana, "słodka śmierć", zjawia się, gdy potrafi my powiedzieć "dziękuję". Wróćmy jednak do omawianego fragmentu Ewangelii.
 
Życie miłością tu i teraz "pomnaża skarby w Niebie", ponieważ uchyla przed wolą rąbka tajemnicy życia wiecznego. Mówi o tym wyraźnie św. Jan: " My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia, bo miłujemy braci, kto zaśnie miłuje, trwa w śmierci" (1J 3,14), a św. Paweł stwierdza, że wszystko ustaje, ale "miłość nigdy nie ustaje" (por. 1Kor 13,8). Ciało, odzież, pieniądze, nasze wysiłki, by zmienić innych, wyczerpią się, pozostanie bezinteresowna miłość, która włącza nas w wieczny świat Boga, gdzie wszystko jest bezinteresowne.

Szybko widać też konkretne sposoby odprawiania takiego ćwiczenia dobrej śmierci: już dzisiaj możemy zacząć zauważać potrzebującego przebaczenia albo sami poprosić o przebaczenie i służyć innym obmywając im stopy, zgodnie z przykazaniem Chrystusa (por. J 13,15); już dziś możemy zacząć milczeć we własnym wnętrzu i na zewnątrz, w zaciszu naszej izby (por. Mt 6,6); już teraz możemy stać się dla bliźniego darem, a nie cierniem, który go osądza lub wydaje rozkazy.

Zobacz także
ks. Tadeusz Mrowiec
Kto żyje życiem Kościoła, u tego dzwony na roraty i śpiewy adwentowe budzą w sercu świętą tęsknotę. I jeśli umie czerpać z przebogatego źródła liturgii, to słyszy, jak dzień po dniu wielki prorok Wcielenia napomina, woła i modli się swoimi potężnymi słowami obietnicy: "Spuśćcie rosę niebiosa z góry! Obłoki niech ześlą Sprawiedliwego!"...
 
o. Albert Wach OCD
Stawianie pytań o zaprogramowanie świętości może przerażać, a nawet rodzić niechęć do Boga. Czuje się w nich bowiem powiew biurokratycznego chłodu, który przez uchylone drzwi wdziera się także do Kościoła i czyni z niego instytucję podobną do innych. Programowanie wszakże kojarzy się z rzeczami tego świata, z ekonomią i polityką, z biznesem i organizowaniem życia społecznego, z komputerami i maszynami do liczenia pieniędzy...
 
o. Jerzy Uram OFMCap., Michał Bondyra
Szukanie odpowiedzi na pytanie, co będzie z nami po śmierci, przyciąga uwagę ludzi wszystkich kultur i czasów. Prawie dwa tysiące lat temu św. Paweł pisał do Koryntian, szukających odpowiedzi na zagadnienia związane ze zmartwychwstaniem: "skoro umarli nie zmartwychwstają, przeciwko Bogu świadczyliśmy, że z martwych wskrzesił Chrystusa..."
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS