logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Stanisław Ormanty TChr
Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne... Komentarze do czytań biblijnych na rok C
Wydawnictwo Hlondianum
 


Prezentowana książka to skarbnica wiedzy dla przygotowujących homilie, moderatorów grup biblijnych i modlitewnych, katechetów i wszystkich zainteresowanych Pismem Świętym. Czytelnik znajdzie tu wyjaśnienie wielu oryginalnych pojęć i kontekstów, które czasem umykają w przekładach biblijnych, pozna zwyczaje, zasady i prawa, według których żyli ludzie przywoływani na kartach Biblii... 
 

Wydawca: Hlondianum
Rodzaj okładki: Miękka
Autor: ks. Stanisław Ormanty TChr
ISBN: 978-83-36295-944-0
Liczba stron: 704
Format okładki: B5
Rok wydania: 2013

 
 
 
 

 

IV NIEDZIELA WIELKANOCNA


Ewangelia: J 10,27-30
Jezus daje swoim owcom życie wieczne


Dzisiejsza Ewangelia przedstawia nam obraz Chrystusa Dobrego Pasterza. W języku greckim funkcjonują dwa wyrazy odpowiadające przymiot-nikowi „dobry”. Pierwszym wyrazem jest agatos, który podkreśla moralną stronę danej rzeczy, drugim natomiast – kalos, który wskazuje na dobroć danej rzeczy wyrażającą się we wdzięku i pięknie, przez co dana rzecz staje się zachwycająca i wzbudza upodobanie. Właśnie słowo kalos odnosi się w tekście greckim tej Ewangelii do Jezusa jako dobrego pasterza. W Jezusie jest coś więcej niż tylko wierność i wytrwałość. On ma także uroczy wdzięk.

Tym wdziękiem można się szczerze i autentycznie zachwycić. Pierwszą ce-chą dobrego pasterza jest gotowość do oddania życia za owce i tak było w życiu Jezusa – oddał życie, aby ratować zagubionego człowieka.

Słuchanie wiąże się z otwarciem serca na przyjęcie i zrozumienie słowa, które się słyszy. Jest to proces pewnego zjednoczenia się ze słowem. W języku biblijnym słowo „słuchać” ma głębokie znaczenie, wyraża także radosne oddanie się Bogu, posłuszeństwo i w kontekście tego wartościujące sądy (myśli i pragnień, i związanych z tym decyzji).

Jezus zna swoje owce, ale nie chodzi o znajomość intelektualną, bo-wiem w języku biblijnym poznanie nie ma charakteru intelektualnego aktu (i związanego z nim kompendium wiedzy), ale jest to poznanie egzystencjalne, które ma wpływ na codzienne życie. W kulturze Semitów poznanie (hebr. jada, gr. ginoskein) przewyższa horyzonty abstrakcyjnej wiedzy i wyraża pewną relację egzystencjalną. Oznacza najbardziej bliskie i intymne poznanie drugiej osoby. Zatem poznać – to doświadczyć. Jezus zna jak nikt inny rozum człowieka, jego pragnienia, myśli i serce, ale przede wszystkim daje się odczuć człowiekowi na poziomie myślenia, pragnień i serca. Tak więc znać i słuchać to być w intensywnym dialogu, trwać we wspólnocie, która dzieli ze sobą życie, a nie tylko idee. Tylko Jezus może powiedzieć: „moje owce” i „Ojciec mi je dał”, bo On jest Panem owiec, one należą wyłącznie do Niego.

Poznawanie owiec przez pasterza jest odpowiedzią na posłuch i przywiązanie owiec. Nieco wcześniej Jezus mówił: „Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają” (J 10,14). A więc chodzi o wzajemne poznanie pasterza i owiec. Przez takie poznawanie (zasada w psychologii miłości: „miłość rodzi się z poznania”) zawiązują się wzajemne relacje i więzi międzyosobowe, powstają harmonia i jedność.

Owocem słuchania Chrystusa przez owce jest ich chodzenie za Nim. Jeśli słuchanie jest prawdziwe, szczere i autentyczne, to przynosi piękne, dobre owoce.

„Ja daję im życie wieczne” (gr. dzoen aionion). W języku Jana Ewangelisty wyrażenie „życie wieczne” wskazuje nie tylko nieskończony czas trwania, lecz także określa istotę samego życia Bożego, wspólnotę, pokój, harmonię, intymną relację z Bogiem. Zatem życie wieczne nie oznacza życia fizycznego, życie wieczne to życie Boże, które w człowieku jest darem Boga.

Na oznaczenie życia Biblia Nowego Testamentu używa dwóch greckich słów: bios, które oznacza życie w wymiarze egzystencji zredukowanej do biologicznego trwania, oraz dzoe, które odnosi się do jakości życia. Jezus na innym miejscu powiedział: „A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa” (J 17,3). A więc Jezus zapewnia, że już na ziemi człowiek posłuszny słowu Jezusa może doświadczać życia wiecznego, czyli mocy i miłości Jezusa, a pełnią tego będzie życie w niebie.

Jeżeli Jezus nazywa siebie dobrym pasterze, to najmądrzejszą postawą człowieka wobec Jezusa jest ustawicznie Go słuchać, poznawać i iść za Nim. Te trzy wymiary czynności składają się na akt wiary. To jest sedno aktu wiary.

„Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej reki”. Czasownik „zginąć” w Biblii ma szersze znaczenie niż w językach innych kultur.

Oznacza zawsze całkowitą klęskę człowieka, definitywne zatracenie. Człowiek wyszedł z rąk swego Boga Stwórcy i powinien powrócić do Jego rąk.

Ręka wskazuje na siłę, moc, zdolność działania. Owce będą doświadczać różnych trudności natury zewnętrznej i wewnętrznej, ale Boski Pasterz jest silniejszy i większy od wszystkiego i wszystkich. A więc można bezpiecznie się położyć na takich rękach, tak jak się kładzie dziecko na rękach matki czy w ramiona ojca i ono czuje się kochane i bezpieczne.

Wzmianka o rękach nawiązuje do pasterza, który swoimi rękami opiekuje się owcami: prowadzi je i broni ich (kij i laska), głaszcze je, karmi, opatruje rany, towarzyszy przy porodzie jagniąt. To przecież nasz Bóg Ojciec, Stwórca, najlepszy Pasterz ciągle okazuje zainteresowanie swoimi dziećmi. Tylko czy człowiek potrafi widzieć miłość Boga w swoim życiu?


Zobacz także
br. Rémi Schappacher OP

Potrzebujemy proroków, żeby wyrywali nas z martwoty. Żeby nam mówili, że nikt nie przyszedł z nicości i nikt w nicość nie odejdzie. To Bóg pragnął naszego przyjścia na świat, a teraz idziemy do Niego, On na nas czeka. Trzeba o tym pamiętać. Człowiek, który nie wie, skąd przychodzi, dokąd idzie i dla kogo żyje, nie wie również, co począć ze swoim życiem. Jest pusty i rozbity wewnętrznie.

 
Jacek Poznański SJ

Zarówno poza Kościołem, jak i w nim samym działalność religijna jest nieraz kojarzona z tworzeniem materialnego zaplecza. Chodzi o różnego rodzaju obiekty: pomniki, figury, kaplice, kościoły, domy rekolekcyjne itd. Wiele takich dzieł – nieraz zadziwiających – powstało w ostatnich latach w Polsce. Wciąż zresztą buduje się nowe. Na ich realizację poświęca się bardzo dużo energii, pieniędzy, czasu, uwagi. I są one efektowne, podziwiane, fotografowane. Mówimy, że to wszystko na Bożą chwałę.

 
Roman Zając
Wzmianka o sądzeniu aniołów przez ludzi pojawia się niejako mimochodem, bez podania bliższych wyjaśnień, co sugeruje, że była to kwestia znana odbiorcom. My jesteśmy w gorszej sytuacji, gdyż to zaskakujące stwierdzenie jest całkowicie odosobnione w Nowym Testamencie. Teksty sugerujące jakieś ograniczenie wiedzy aniołów (1 P 1, 12) lub podporządkowanie aniołów ludziom jako duchów służebnych (Hbr 1, 14), nie są przekonującymi analogiami do sądzenia aniołów przez chrześcijan.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS