"Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił".
Widząc kolorową procesję w czwartek Bożego Ciała trudno domyśleć się historii tego święta. Można natomiast dojść do wniosku, że to bardzo dziwne święto – dziwne, ponieważ jest jakby niejednoznaczne. Jesteśmy bowiem przyzwyczajeni, że wielkie święta i uroczystości mają wprost swoje źródło w Chrystusie, tudzież w Maryi i ich życiem. A jak to jest z Bożym Ciałem?
Aby możliwie trafnie odpowiedzieć na pytanie: czym jest Odnowa w Duchu Świętym, na czym polega jej tożsamość i w czym się przejawia, trzeba odnieść się do jej Założyciela, czyli Trzeciej Osoby Trójcy Świętej, który 2000 lat temu dany został nam jako nasz Przyjaciel, Nauczyciel i Obrońca. Mimo, że nikt Go nie widział, wszyscy wierzący doświadczają Jego niezwykłej mocy. Jest w nas sprawcą chcenia i działania zgodnie z Bożą wolą (por. Flp 2, 13), a przecież na tym właśnie polega istota życia chrześcijańskiego. Bez Jego pomocy nikt nie jest w stanie spotkać Jezusa, a tym bardziej ogłosić Go Panem swojego życia (por. 1 Kor 12, 3).
Współczesne rozumienie pojęcia nostalgii ewoluowało od pierwotnego medycznego znaczenia. Obecnie nostalgia jest często postrzegana jako emocjonalne doświadczenie, które może mieć zarówno pozytywne, jak i negatywne aspekty. Pomimo tej zmiany w znaczeniu pierwotne greckie korzenie słowa wciąż odzwierciedlają głębokie uczucia tęsknoty i melancholii, które często towarzyszą wspomnieniom z przeszłości.
Istnieje intymna i szczególna więź pomiędzy dwoma Sercami, Jezusa i Maryi. Przebite Serce Pana jest symbolem tego co wewnętrzne i jednocześnie stanowi symbol miłości i świetliste centrum, ukazując jedność trzech głównych tajemnic wiary: Trójcy Świętej, Wcielenia i Odkupienia. Bóg w centralnym momencie historii zbawienia, na krzyżu Chrystusa, posłużył się symbolem serca, aby w nim całość tajemnic wiary ukazała się w swej spójności.
Rozdział 16. Janowej Ewangelii jest swego rodzaju powtórzeniem tego, co już wcześniej czytaliśmy w rozdziale 14. Jest więc nie tyle relacją ze słów i wydarzeń, ale przede wszystkim dojrzałą refleksją nad nimi. Ewangelista zaprasza nas do medytacji nad daną przez Jezusa obietnicą Ducha Świętego. Choć akcja rozdziału rozgrywa się w Wieczerniku po ostatniej wieczerzy, to ewangelista zapisuje ją już po zmartwychwstaniu i zesłaniu Ducha Świętego.
Serce Jezusa, Serce Boga-Człowieka, jest – jak u każdego człowieka – fizycznym organem odpowiedzialnym za podtrzymywanie życia, ale jest też rozpoznawane jako sama istota, centrum istnienia ludzkiego. U Chrystusa jest ponad wszystko Sercem Osoby Boskiej, to jest Słowa Wcielonego. Serce Jezusa nie jest czczone w jego wymiarze fizycznym, jako serce człowieka, ale że jest Sercem Boga-Człowieka, Wcielonego Syna Bożego, odbiera boską cześć, jaką otaczany jest Chrystus, Syn Boży, który stał się człowiekiem.
O kulcie Serca Jezusowego, który wyrasta z przekazu Ewangelii św. Jana: z przebicia boku Chrystusa na krzyżu - mówi bp. Henryk Ciereszka w rozmowie z Ireną Świerdzewską
Dzień ślubu to nie tylko radość pary młodej, ale także wyjątkowa chwila dla osób, które towarzyszyły w przygotowaniach i wspierały na każdym kroku. Świadkowie zasługują na szczególne wyrazy wdzięczności za ich zaangażowanie. Odkryj, jakie podziękowania dla świadków wybrać, by wywrzeć wrażenie na tych, którzy byli przy Was w tym wyjątkowym czasie.
[artykuł sponsorowany]
Nie jest możliwe, żeby być zawsze radosnym. Nie warto też tego szukać na siłę. A jednak to właśnie radość może być narzędziem do walki duchowej – pomaga, gdy życie wywraca się nam do góry nogami, a lęk paraliżuje nasze decyzje. Wyposażeni w potężny dar radości, możemy pokonać strach, przemoc i depresję.
O tym, jak korzystać z tego daru, opowiada Karolina Barycka-Kozyra w rozmowie z Joanną Sztaudynger
By stać się dla kogoś autorytetem, nie trzeba być doskonałym. Jedyną drogą do zbudowania własnego autorytetu jest autentyczna więź nacechowana troską. W pracy pedagoga musi być miejsce na wsłuchiwanie się w cierpienie i głębokie pragnienia młodego człowieka oraz na takie wychowywanie uczniów, które uzdolni ich do głębokiej troski o innych. Należałoby program nauczania rozbudować raczej wokół zagadnień troski o siebie nawzajem i o otaczający nas świat niż wokół tradycyjnych przedmiotów. Czyż historia i literatura nie jest bardziej pasjonująca, gdy zamiast o pomnikach rozmawia się o ludziach, o ich bólach i pragnieniach?
Rok Jubileuszowy 2025 przebiega pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. To czas, w którym przeżywamy otaczającą nas rzeczywistość przez pryzmat przemiany, nadziei i podążania drogą odnowienia relacji z Bogiem. To także czas, który skłania nas do powrotu myślami do poprzedniego jubileuszu w 2000 r. – w czasie przełomu wieków, wielkich wydarzeń, rocznic i ważnych podróży.
___________________