logo
Wtorek, 19 marca 2024 r.
imieniny:
Józefa, Bogdana, Nicety, Aleksandryny – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Świadectwa

Od momentu gdy zostałem ministrantem w wieku 13 lat, Msza święta była dla mnie zawsze czymś ważnym. Lubiłem w niej uczestniczyć w dzień powszedni rano lub wieczorem, gdy nie było tłumów, a ludzie przychodzili raczej z potrzeby serca. Piękne i pociągające było również to, że księża w mojej parafii zasadniczo odprawiali Mszę świętą pobożnie i bez pośpiechu. Pozwalało to wejść w jej klimat, a tym bardziej doświadczyć jej jako misterium. Nic zatem dziwnego, że pod wpływem takich przeżyć łatwo mi było odkryć w sobie powołanie kapłańskie.
 
Piotr Słabek
Dostrzegam, że odpowiedź Boga na moją modlitwę jest zawsze bardzo konkretna i objawia się w małych, nieraz pozornie błahych sprawach. Często zakres tej odpowiedzi bardzo zależy od mojej wiary, która przekłada się na dwie sprawy. Pierwsza z nich to żarliwość i intensywność modlitwy - uwaga skierowana ku Bogu, natarczywość błagania i prośby, intensywność dziękczynienia, podjęcie postu. Druga to przełamanie barier wewnętrznych - lenistwa, nieśmiałości, strachu przed tym, co nieznane, zbytniej troski o siebie czy opinie innych o mnie, przełamywanie egoizmu i wygodnictwa, rezygnowanie z obwiniania innych.
 
Błażej Kmieciak
Łatwo jest powiedzieć „nie piję alkoholu”, gdy znajdujesz się w okolicznościach, które znasz. Trudniej w chwili, w której lampka wina wydaje ci się czymś naturalnym, wręcz sytuacyjnie wskazanym. Miałem ostatnio dość ciekawe doświadczenie. Zupełnie niespodziewanie dla mnie wyjechałem za granicę...
 
Michał Frąckowicz
W chwilach, gdy stajemy oko w oko z naszymi słabościami, może warto spróbować zobaczyć, jak wiele dobra Bóg uczynił właśnie przez takich słabych ludzi jak my - z problemami, wygranymi i przegranymi walkami duchowymi, kompleksami, brakami w formacji, ciągle zmagającymi się z trudami życia. Ale uparcie szukającymi kontaktu z Bogiem. W tym miejscu zapraszam cię do prostej refleksji osobistej.
 
bp Edward Dajczak
Nowa Ewangelizacja, ta prawdziwa, musi się zaczynać od przedstawiania żywej Osoby Chrystusa i prowadzić ewangelizowanych do rzeczywistego doświadczenia Boga, do zbliżenia z Nim. Gest tego chłopca na placu Woodstock w stosunku do tej dziewczyny był autentyczną ewangelizacją. Ona zrozumiała, co to znaczy być ważnym w oczach Boga, co to znaczy ciepło spotkania. On powiedział: „To jest ludzkie – małe, Bóg to robi nieskończenie piękniej. Szukaj Go”. I zaczęła szukać.
 
Brat Moris,Jakub i Raissa Maritain
Książka stanowi niezwykłe świadectwo miłości dwojga ludzi, ukazuje możliwość kontemplacji w świecie, modlitwy w codziennym życiu. "Wielką potrzebą naszego wieku jest życie kontemplacją na drogach". To zdanie Jakuba i Raissy Maritain dobrze streszcza przesłanie, które nam zostawili, a które było celem całego ich życia; Prawdy (naturalnej i nadprzyrodzonej), dązenie do sprawiedliwości, kontemplowanie Boga miłości. Te wartości mogą być przeżywane na drogach codziennego życia również przez człowieka współczesnego, zanurzonego w sprawach tego świata. (z Przedmowy)
 
Emilio Szopiński
Autor książki podjął w swoim życiu bardzo wiele wyborów już odkąd poszedł do szkoły – wkroczenie na kapłańską drogę, (do której niejako doprowadziła sytuacja polityczna), emigracji z biletem bez prawa powrotu, pracy misyjnej w pięciu językach, z ludźmi odmiennej kultury. A wszystko opisane jest lekko i z przymrużeniem oka...
 
Polecamy
bp Zbigniew Kiernikowski

Postać św. Józefa jest bardzo bogata i złożona. Ewangelie zostawiły nam tę figurę jakby niedopowiedzianą, ale jednoznacznie związaną z ojcostwem. Postać św. Józefa jest w pewnym sensie paradoksalna: kimś jest i kimś nie jest. Nie będąc ojcem, wskazuje na ojcostwo, uczy jak przeżywać drogę z Synem Ojca. Musimy więc stale na nowo ją odkrywać, a odkrywając, możemy też samych siebie przeżywać jako ludzi będących w służbie tajemnicy ojcostwa – ojcostwa ze strony Boga i ojcostwa, któremu służymy bądź to na sposób fizyczny, bądź duchowy.

 
Zobacz także
Dorota Mazur
Młodość to wspaniały czas. Czas odkrywania największych pasji, nawiązywania przyjaźni, czas radości z wejścia w dorosłe życie. Czego można chcieć więcej? No właśnie. Mając przed sobą świat, a obok siebie wielu wspaniałych ludzi, można czuć się najbardziej niezrozumianym i samotnym...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS