logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Scott Hahn
Na początku jest miłość
Wydawnictwo eSPe
 


Przywołując przykłady z Pisma Świętego, w których używane jest słownictwo i obrazowanie związane z rodziną, i odwołując się do myśli ojców Kościoła, autor wykazuje, że modelem dla naszych rodzin jest Trójca Święta. Bóg, który jest Rodziną. Naszym prawdziwym przeznaczeniem jest uczestnictwo w życiu tej Rodziny, a drogą do tego jest przynależność do Kościoła... 
 

Wydawca: eSPe
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-7482-476-7
Format: 140x200 Stron: 180
Rodzaj okładki: Miękka
Tłumaczenie: Dekert Tomasz

 
Kup tą książkę 
 
 

 

Doświadczenie stawania się spadkobiercami


Nawet po śmierci człowiek nie przestaje być członkiem rodziny. W starożytnych kulturach przodkowie byli przedmiotem czci. Cześć należała się przede wszystkim, choć nie wyłącznie, patriarsze. Groby przodków były uważane za drugi dom. Dzięki przekazom ustnym rodziny pieczołowicie zachowywały swoje genealogie, łączące poszczególne pokolenia i stanowiące o jedności pomiędzy dzisiejszymi potomkami a patriarchą.

Członkowie rodziny żyli według kodeksu, zwykle niepisanego, który wyznaczał ich obowiązki w obrębie klanu oraz zachowanie i stosunek do ludzi spoza niego. Wszyscy członkowie rodziny byli zobowiązani strzec jej honoru. Człowiek nie wybierał sobie zawodu ze względu na swój własny interes, a nawet umiejętności; jego pracę determinowały potrzeby rodziny, a to, do czego doszedł czy co zarobił nie stanowiło jego własności, lecz wchodziło w obręb majątku rodzinnego.

Wreszcie przynależność rodzinna danego człowieka decydowała również o tym, jaką religię wyznawał. Rodzina stanowiła przede wszystkim społeczność religijną, istniejącą ze względu na kult konkretnych "bóstw domowych". Godność kapłańska przechodziła z ojca na syna (najczęściej pierworodnego), który przewodniczył kultowi zgodnie z tradycją przodków. Bóg rodziny był bogiem jej antenatów. Przykładowo Izraelici znali Pana Boga jako "Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba, Boga naszych ojców" (por. Dz 3, 13; zob. też Mt 22, 32; Mk 12, 26; Łk 20, 37). Dotyczyło to nie tylko Izraelitów, ale również większości ludów świata, żyjących w krajach starożytnego Bliskiego Wschodu, w Grecji, Rzymie, Indiach, Japonii, Chinach czy Afryce.

W obrębie starożytnych cywilizacji religia była w dużej mierze zjawiskiem lokalnym, sprawą rodzinną. To właśnie wspólny kult, bardziej niż więzy krwi, był czynnikiem jednoczącym rodzinę na przestrzeni wielu pokoleń i na różnych stopniach rodzinnych relacji. Wżenić się w rodzinę oznaczało zaakceptować obowiązujące w niej rodzinne powinności. Życie poza nią, odejście z ziemi przodków, odmowa postępowania według rodzinnego kodeksu były tożsame z odcięciem od rodzinnego kultu - a więc od życia rodziny.


Zobacz także
ks. Michał Lubowicki

Niewiele innych ksiąg Pisma Świętego budzi tak wielkie zainteresowanie i emocje jak Apokalipsa. Było tak chyba od samego początku. A to dlatego, że wizja końca świata zawsze jednocześnie ludzi fascynowała i przerażała, zaś Apokalipsa wydaje się o tym właśnie mówić. Czy jednak rzeczywiście tak jest? Czy ostatnia księga Biblii to po prostu scenariusz końca świata? Niekoniecznie. 

 
ks. Marek Dziewiecki
Kochać jak Jezus, czyli według tych zasad, których On nas uczy, to najważniejszy sprawdzian oraz najdojrzalszy owoc wiary przyjętej i praktykowanej. Miłość, którą Jezus nas pierwszy pokochał i której nas uczy, nie jest popędem, pożądaniem, uczuciem, zakochaniem, tolerancją, akceptacją, „wolnym związkiem” czy naiwnością.  
 
Wilfrid Stinissen OCD
Być świętym to po prostu być tym, kim z racji stworzenia powinno się być. Nie być świętym jest wbrew naturze. Być świętym znaczy być "całym", jednolitym, uczynionym jedną całością. Jesteśmy cali, pełni, kiedy istnieje jedność i harmonia między różnymi poziomami naszej istoty, gdy życie wewnętrzne rozkwita i odsłania swój blask na zewnątrz. Bycie pełnym człowiekiem nie polega tylko na uporządkowaniu zewnętrznej warstwy naszej osobowości, ale przede wszystkim na odkryciu głębi naszej istoty i pozwoleniu, aby ona wyłaniała się i wypełniała nas całych.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS