logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Tomasz Stępień
Anioł zwierciadłem Boga
Któż jak Bóg
 


Anioł zwierciadłem Boga

Jednak nawet poznanie Boga przez aniołów ma swoje ograniczenia. Św. Tomasz podkreśla, że żadne stworzenie nie może poznawać Boga w Jego istocie, czyli, jak moglibyśmy powiedzieć innymi słowy: nawet aniołowie nie mogą sami z siebie poznać Boga „twarzą w twarz”[5]. Do takiego rodzaju poznania im także, tak samo jak nam, jest potrzebna łaska Boża. Dlatego też aniołowie poznając Boga swymi naturalnymi siłami mogą to uczynić tylko poznając siebie. Dodajmy, że taka możliwość poznania Boga w Jego istocie jest równoznaczna ze stanem Zbawienia, czyli wiecznego szczęścia. Jeżeli więc aniołowie ze swej natury poznawaliby Boga w jego istocie, to nie moglibyśmy w ogóle mówić o grzechu aniołów, ponieważ wszyscy aniołowie od razu, w momencie stworzenia, byliby zbawieni.

Św. Tomasz stara się zatem wyjaśnić lepiej, co oznacza, że anioł widzi Boga nie w Jego istocie, ale w swojej własnej istocie. Ponieważ aniołowie są najdoskonalszym obrazem Boga pośród stworzeń, Akwinata twierdzi, że „sama natura anielska jest poniekąd zwierciadłem przedstawiającym Bożą podobiznę.”[6] Dlatego właśnie aniołowie poznając siebie jakby patrzą w zwierciadło, w którym widzą doskonałe odbicie natury Boga, jednak jest to tylko odbicie natury, a nie sama natura Boga. Można zatem powiedzieć, że każdy anioł nosi w sobie pewien odblask nieskończoności, który, jak to już w poprzednich naszych rozważaniach zaznaczyliśmy, jest jedyną tajemnicą, jakiej nie może on ogarnąć swoim naturalnym poznaniem.

Czy anioł może się mylić?

Zatem widzimy wyraźnie, że naturalne poznanie anioła jest zawsze poznaniem wewnętrznym. To samo dotyczy z resztą nie tylko świata duchowego. Anioł, jak to zobaczymy w naszych kolejnych rozważaniach, także w sobie może poznawać rzeczy materialne, i to w najdrobniejszych szczegółach. Jednym słowem, istoty duchowe posiadają wiedzę, i nie muszą jej zdobywać. Ale czy w takim razie w myśli anioła może zaistnieć jakaś pomyłka, jakiś fałsz? Jeżeli przypatrzymy się naszemu poznaniu, to łatwo uzyskamy odpowiedź na to pytanie. Wiemy przecież, że najwięcej fałszywych opinii wydaje zawsze ten, kto wypowiada się na jakiś temat, mając bardzo małą wiedzę. Im więcej wiemy, im więcej się nauczyliśmy, tym rzadziej będziemy popełniać błędy w naszych sądach o poznanej rzeczy. Skoro więc anioł posiada całą dostępną w naturze wiedzę, nie będzie w ogóle takiej możliwości, aby w jego myśli pojawił się fałsz.

Trzeba tu jednak zaznaczyć, że inaczej sprawy się mają, jeżeli chodzi o poznanie tajemnic łaski. Poznanie tych tajemnic jest bowiem całkowicie zamknięte dla aniołów upadłych. Dlatego też aniołowie, którzy zgrzeszyli, mogą się mylić odnośnie tych Bożych tajemnic, ponieważ „aktem przewrotnej woli zamknęli swój intelekt na mądrość Bożą.”[7] Akwinata podaje tutaj dwa przykłady: „patrząc na człowieka zmarłego szatan sądzi, że on już nie zmartwychwstanie; widząc człowieka – Chrystusa – sądzi, że on nie jest Bogiem.”[8] W przeciwieństwie do tego dobrzy aniołowie nie mylą się nawet w sprawach dotyczących tajemnic łaski, ponieważ posiadają uszczęśliwiające widzenie Boga. Służąc Bogu, i kochając Go, posiadają prawą wolę, a zatem zawsze sądzą o wszystkim w odniesieniu do Bożego zrządzenia (ordinatione divina). Okazuje się więc ostatecznie, że nieomylność anioła w sprawach łaski nie może płynąć już z niego samego, z jego natury. Aby dobrze poznać te tajemnice, musi on polegać na Bogu i jego łasce.

Przykład dobrych aniołów dostarcza nam więc kolejny raz wskazówki odnośnie naszego postępowania. To, czy będziemy w stanie dobrze rozpoznawać, co mamy czynić, i jak postępować, zależy nie tylko od naszej wiedzy, ale także od łaski, której udziela nam Bóg. Człowiek, w którym łaska Boża się rozwija i wzrasta, to ktoś, kto w każdej sytuacji będzie pamiętał o Bogu i także jego osąd będzie zawsze brał pod uwagę Boga i jego wolę. Innymi słowy, świętość człowieka polega właśnie na tym, że w każdej sytuacji słucha Boga, a konkretniej słucha natchnień Ducha Świętego, który w głębi serca zawsze podpowiada nam, co mamy czynić.

ks. Tomasz Stępień                         

Przypisy:

[1] Por. G. Reale, Historia filozofii starożytnej, tł. E.I.Zieliński, t.1, Lublin 1994, s.227.
[2] Por. ST I, q.56, a.1.
[3] Wyznania III, 6: A Ty byłeś bardziej wewnątrz mnie niż to, co we mnie było najbardziej osobiste...
[4] Por. ST I, q.50, a.1, rsp.
[5] Por. ST I, q.56, a.3, rsp.
[6] Tamże: .ipsa natura angelica est quoddam speculum divinam similitudinem repraesentans.
[7] I, q.58, a.5, rsp.: Daemones vero, per voluntatem perversam subducentes intellectum a divina sapientia...
[8] Tamże. 

 
Zobacz także
ks. Jarosław Staszewski SChr
Od połowy XIX wieku, kiedy to Esther Howland z Worcester, w Stanie Massachussetts, wysłała pierwsze kartki z okazji święta zakochanych, świat zalewają różnego rodzaju papierowe serdeczności, a samo święto coraz bardziej przypomina obchodzony 14 lutego w starożytnym Rzymie dzień Junony...
 
Sławomir Rusin, Marcin Jakubionek

Niektóre z biblijnych proroctw spełniły się już za ich czasów. Na przykład w Ewangelii św. Marka Jezus tak zapowiada koniec świata, że nie sposób oddzielić go od zapowiedzi zburzenia Jerozolimy w 70 r. (Mk 13, 14-23). W tym wypadku skończył się pewien świat, ale jeszcze nie cały. To rozróżnienie musimy mieć ciągle na oku. Dzisiaj też pojawiają się zdarzenia o typie apokaliptycznym, ale to nie znaczy, że ostatecznym.

 

Z o. prof. Augustynem Jankowskim OSB, biblistą, tłumaczem Apokalipsy rozmawiają Sławomir Rusin i Marcin Jakubionek

 
ks. Adam Dynak

Trzeba było być nie lada odważnym, żeby takie słowa wypowiedzieć pod adresem świątyni. Było to miejsce święte, które zawierało miejsce najświętsze gdzie, w przekonaniu Żydów, zamieszkiwał Bóg. Świątynia w Jerozolimie była jedyną ziemską przystanią Boga. A jednak Jezus zapowiedział upadek świątyni i historia przyznała Mu rację. O ile pierwsze słowa Jezusa są zrozumiałe, tak dalsza Jego nauka już taka nie jest...

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS