logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Rafał Mińkowski
Chodzi o czas oczekiwania
Mateusz.pl
 
fot. Ross Sneddon | Unsplash (cc)


Komentarz do pierwszego czytania

Dziś możemy dostrzec moc Słowa Bożego, które jest żywe i działa. Jonasz nawoływał do nawrócenia tylko jeden dzień, a więc nie dotarł nawet do połowy mieszkańców Niniwy, a jednak oni wszyscy, od największego do najmniejszego, uwierzyli i nawrócili się. Oczywiście nie stało się to mocą proroka, ale mocą samego Słowa. Tak bardzo potrafi ono być skuteczne, wywołać w człowieku chęć naprawy tego, co w życiu się posypało. Jednak historia Jonasza pokazuje ważny aspekt naszej współpracy ze Słowem Boga. Prorok okazał się bardzo oporny wobec Bożego wezwania. Nie chciał pójść za głosem, który usłyszał. Okazuje się, że nasz Stwórca zawiera w tym, co wypowiada, swoją potęgę i daje ją nam do ręki, ale to od nas będzie zależało, czy On wykona to, co może wykonać. Jesteśmy jak chirurg trzymający skalpel, narzędzie precyzyjne potrafiące uczynić wiele dobra. Jednak nieużywane, bądź używane niezgodnie z przeznaczeniem może utracić swoją użyteczność i moc, a nawet przynieść skutki niepożądane. „Żywe bowiem jest Słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny”. Mamy dany nam wielki, potężny dar. Możemy Słowo zgłębiać, słuchać, badać i uczyć się żyć tak, jak nam nakazuje. Potrzeba nam jednak pokory wobec tego daru, uznania, że przerasta nasze własne możliwości, ale ufając w Boże prowadzenie, możemy zdziałać wielkie rzeczy w naszym życiu.

Komentarz do psalmu

Prorok Izajasz mówi w imieniu Boga: „myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami”. Jeśli te drogi są rozbieżne, nie idziemy do Tego, który jest naszym jedynym celem. Jednak ten, kto autentycznie uznaje, że jego wybory nie są zbieżne z Bożymi, ale chce, żeby były zgodne, może się tego uczyć. Niech za Psalmistą woła: „naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami”. Przewodnik po Bożych ścieżkach jest zawarty w Słowie Bożym. Słuchając tego, co On mówi na modlitwie, na rozmowie i badając Pismo Święte, wchodzimy na te górne, Boże ścieżki prowadzące do celu.

Komentarz do drugiego czytania

Może wydawać się, że święty Paweł proponuje życie wiarą, które jest jakby oderwane od rzeczywistości. Tak jakbyśmy mieli żyć, ale nie przykładać wagi do tego, co dzieje się wokół nas. Oczywiście z pozostałych jego Listów wiemy, że nie to dokładnie ma na myśli. Chce nam przekazać, że czas naszego pobytu na tym świecie szybko przemija, a zasoby naszego serca są ograniczone. Jeżeli więc chcemy te zasoby ulokować w tym, co najważniejsze i cenne na wieczność, nie dzielmy ich pomiędzy sprawy i rzeczy, które zaraz przeminą. Używajmy tego, co na tym świecie, ale z przywiązaniem nie większym niż potrzeba, żeby nie zabrakło nam przywiązania do Tego, który jest Nieprzemijający.

Komentarz do Ewangelii

W dzisiejszej perykopie Marek Ewangelista zawiera trzy fragmenty świadczące o mocy Słowa Bożego. Opisuje nawoływanie Jezusa i dwa powołania uczniów. To, co nasz Pan mówił w Galilei, zostało ujęte w jednym krótkim zdaniu o wypełnieniu się czasu. Chodzi tu o czas oczekiwania. Teraz jest czas działania, a te kilka słów może wystarczyć do uświadomienia sobie, że potrzebujemy nawrócenia, dostrzeżenia, że królestwo Boże jest blisko mnie. Dostrzegli to Szymon i Andrzej oraz Jakub i Jan. Dostrzegli to w Jezusie, który ich zawołał i to wystarczyło, żeby natychmiast nawrócili się i poszli za Nim. Bóg nie potrzebuje wielu słów, żeby nas poruszyć, bo potrafi przemówić prosto do najgłębszych sfer nas samych. Warto mieć kontakt z tymi sferami w nas, żeby tam usłyszeć pełne mocy Słowo.

ks. Rafał Mińkowski
Komentarz Bractwa Słowa Bożego
mateusz.pl

 
Zobacz także
ks. Tadeusz Hajduk SJ
Chcemy towarzyszyć Maryi idącej po zwiastowaniu do swojej krewnej Elżbiety i chcemy wniknąć w moment ich spotkania, przepełniony radosnym uniesieniem obydwu kobiet. Przyglądając się tej scenie, pragniemy uczyć się radości spotykania Jezusa także w sercu drugiego człowieka; chcemy uczyć się spotykać bliźnich tak, by każde spotkanie było nowym wylaniem Ducha Świętego, dającego owoc radości...
 
Iwona Budziak
Jeżeli przyswoimy sobie logikę prowadzenia nas przez Pana Boga i rozwoju naszego powołania, są bardzo trudne. Myślę tu o pewnej rzeczywistości duchowej: odkryciu, że bez Boga nie jesteśmy w stanie sobie poradzić, że On jest naszym Obrońcą i bez Niego jesteśmy do pewnego stopnia bezradni. To odkrycie jest trudne i bolesne. Pryskają wtedy mity o własnej wielkości, mądrości, o posiadaniu iluś tam recept na życie, bo okazuje się, że w stosunku do samych siebie jesteśmy bezradni. 

Z Krzysztofem Ołdakowskim SJ o powołaniu, przebaczeniu i Bożej logice rozmawia Iwona Budziak
 
br. Szymon Janowski OFMCap
O grzechu pierworodnym opowiada Księga Rodzaju. Człowiek, zmanipulowany przez Złego, zaczyna wierzyć, że Bóg chce go ograniczać lub coś przed nim ukrywać. Stąd tragiczna decyzja pierwszych ludzi o przekroczeniu Bożego zakazu – „Z drzewa poznania nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, na pewno umrzesz!”. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS