logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Iwona Świerżewska
Dopalacze – legalna trucizna?
Idziemy
 


Walcząc z wiatrakami

W Polsce problem handlu niebezpiecznymi substancjami regulowała ustawa z 25 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, która precyzyjnie określała listę substancji uznanych za niebezpieczne. Mogło się więc wydawać, że uchwalona przez Sejm ustawa o nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, która weszła w życie 8 maja 2009 r., sprawę załatwi. Dzięki niej podstawowe składniki dopalaczy, takie jak benzylopiperazyna, trafiły na listę substancji psychotropowych, których nie wolno sprzedawać ani nawet posiadać. Kolejnym krokiem na tej drodze była analogiczna ustawa z 25 sierpnia 2010 r., która za narkotyk uznała popularny mefedron. Co na to producenci dopalaczy?

Odpowiedzią może być cytat ze strony internetowej Smart X Shop: "Nowelizacja asortymentu. Mefedronu już nie ma, ale i tak jest za…ście (słowo niecenzuralne)" – który jest jawną kpiną z nowo uchwalonej ustawy.

- Wycofano z rynku całą grupę substancji o działaniu zbliżonym do narkotyków. Producenci dopalaczy zmienili jednak skład produktów stosując zamienniki - komentuje to zjawisko Michał Kidawa. - Kiedy na listę substancji niebezpiecznych wciągnięto mefedron, szybko pojawiły się jego pochodne.

Sklepy z "artykułami kolekcjonerskimi" mają się więc dobrze, zaszkodzić im nie są w stanie nawet doniesienia o kolejnych ofiarach. Sytuacja robi się tym groźniejsza, że coraz częściej zażycie dopalaczy kończy się tragicznie. Tak jak w przypadku 23-latki z Polic, która zmarła po przedawkowaniu substancji zwanej "masakratorem". W ostatnich tygodniach mnożą się przypadki hospitalizacji miłośników ostrej zabawy. Szpitale w niemal wszystkich większych miastach donoszą o kolejnych zatruciach dopalaczami – w ostatnich tygodniach ich ofiarą padła szóstka licealistów z Białegostoku, dwóch gimnazjalistów z Bydgoszczy, głośno też było o młodzieży z Kielc i Krakowa.

- Przypadki zatruć są trudne do interpretacji. Wynika to z faktu, że każda substancja używana w nadmiarze jest toksyczna, a tu dodatkowo łączona była z innymi substancjami psychoaktywnymi, np. z alkoholem. Niestety, bardzo rzadko dokonuje się pełnej analizy płynów ustrojowych w celu identyfikacji, co było bezpośrednią przyczyną złego stanu zdrowia. A jest to konieczne, bo na substancje zawarte w dopalaczach nie ma testów ani wzorców - mówi Michał Kidawa. - Mamy w Polsce coraz więcej hospitalizacji osób, które deklarują zażywanie dopalaczy. Dlatego Ministerstwo Zdrowia przy współpracy Krajowego Biura przygotowuje nowelizację kilku aktów prawnych, w tym ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, która wprowadzi system monitorowania zatruć i zdarzeń medycznych związanych z dopalaczami oraz procedury wprowadzania substancji pod kontrolę. Chcemy, żeby powstało jedno miejsce, gdzie wszystkie tego typu zdarzenia będą rejestrowane. Kiedy będziemy mieli dużo sygnałów związanych z jednym produktem, będziemy mogli czasowo wycofać go w celu szczegółowego zbadania, jakie realne zagrożenie może powodować.
 
Od Annasza do Kajfasza

O tym, jak bezsilne wobec dopalaczy jest prawo, mieszkańcy Grochowa przekonali się na własnej skórze. Już pod koniec sierpnia odbyło się spotkanie dyrektorów okolicznych szkół z burmistrzem. W ślad za spotkaniem poszło działanie. Gimnazjum nr 24 i Szkoła Podstawowa nr 72 postanowiły połączyć siły. W liście do Komendy Rejonowej Policji i Straży Miejskiej władze szkół prosiły o podjęcie działań zmierzających do usunięcia tej działalności i zwiększenie patroli w okolicy. Jak dotąd listy pozostały bez odpowiedzi. Ale nawet jeśli odpowiedź nadejdzie, może być tylko jedna: sklep jest legalny, więc z jego obecnością trzeba się pogodzić.

Stać bezczynnie nie zamierzali też rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 141. Wiedząc, że władze miasta i policja mają związane ręce, walczyć ze sklepem postanowili sposobem. Instancją ostatniej szansy okazała się spółdzielnia zarządzająca budynkiem, w którym znajduje się sklep. Rada Rodziców wystosowała do prezesa SBM "Twój Dom" list z prośbą o usunięcie niechcianych lokatorów. I tu znów napotkano na mur. Właścicielka lokalu okazała się osobą prywatną, może wynająć lokal, komu chce.

- Jestem w kontakcie z właścicielką, która nie wiedziała, że będą tam sprzedawane dopalacze - twierdzi prezes Marek Kubiński. - Firma, z którą podpisała umowę, poinformowała ją, że będzie sprzedawać produkty kolekcjonerskie. Po namowach osoba ta zgodziła się dać pełnomocnictwo naszemu prawnikowi, który postara się unieważnić umowę.

Szkoła, rodzice, policja, Straż Miejska i Spółdzielnia – wszyscy przeciwni dopalaczom i wszyscy bezsilni. Jak zakończy się ta sprawa? Sądząc po dotychczasowej skuteczności walki przeciwko dopalaczom, nie należy się spodziewać szybkiego zamknięcia Smart X Shopu. Teraz wszyscy z nadzieją patrzą w kierunku Ministerstwa Zdrowia i przygotowywanej przez nich nowelizacji ustawy. Obyśmy tylko za kilka miesięcy nie usłyszeli znowu o "nowelizacjach asortymentu" producentów dopalaczy.

Iwona Świerżewska

 
 
Zobacz także
kl. Paweł Szlezinger SCJ
W życiu duchowym może pojawić się pokusa przedkładania pracy czy nawet podejmowania uczynków miłosierdzia nad modlitwę. Człowiek pragnie widzieć i cieszyć się owocami swojej pracy, stąd nie raz popada w nadmierny aktywizm. Przy wielkim zapracowaniu łatwo zapomnieć, że w pierwszej kolejności należy przyjść na audiencję do Kogoś, od kogo zależy wszystko. Tragizm naszego chrześcijańskiego aktywizmu polega na tym, że czynności rzeczywiście nas zaduszają. 
 
kl. Paweł Szlezinger SCJ
Dialog to rozmowa dwóch lub więcej osób używających rozumu. Jeżeli pomimo dzielących ludzi konfliktów jest on możliwy i bywa owocny, to dlatego, że ci, którzy w nim uczestniczą, potrafią zarówno ukazać to, co sami uważają za prawdę, jak też poznać oraz uznać tę prawdę, której rzecznikiem jest partner dialogu. Dialog tym właśnie różni się od konwersacji, że chodzi w nim o lepsze poznanie prawdy i oparte na niej rozeznanie...
 
kl. Paweł Szlezinger SCJ

Jednym z ważnych postulatów II tygodnia Ćwiczeń Duchownych jest prośba, by nie być zależnym od względów ludzkich w dokonywaniu wyborów według woli Bożej. Fałszywe racje i subtelności, pojawiające się w naszym życiu wewnętrznym, dotyczą dobrego ziarna, które sieje Duch Święty w duszy kierującej się ku coraz większemu dobru. Na zasadzie lekkiego powiewu Duch Boży jako siewca dobrych owoców daje konkretne ziarno, które wymaga pewnej troski – wejścia we współpracę z udzielonym w zalążku natchnieniem..

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS