logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
kard. Gianfranco Ravasi
Drzazga i belka
Przewodnik Katolicki
 
fot. Andre Iv | Unsplash (cc)


"Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?" (Łk 6, 41).
 
„Pewien uczeń ciężko zawinił. Jego towarzysze potępili go surowo. Tymczasem nauczyciel nie zareagował i milczał. Jeden z uczniów, nie mogąc się powstrzymać, wybuchł: Nie można udawać, że nic się nie stało po tym, co się wydarzyło! Bóg dał ci oczy! Nauczyciel odparł: Tak, to prawda, ale dał mi też powieki”. Zaczynamy dziś od tej odległej hinduskiej opowieści, by skomentować jedno z najsłynniejszych zdań Ewangelii poświęcone fałszywemu braterskiemu napomnieniu.
 
Wiemy, że Jezus sam sugerował, by upominać brata, gdy zgrzeszy przeciwko nam (por. Mt 18, 15-18). Jest jednak nieprzejednany wobec hipokrytów, którzy pouczają innych, by stawiać się ponad nimi, i trudno znaleźć bardziej stanowczą naukę na ten temat niż ta płynąca z przypowieści o celniku i faryzeuszu (zob. Łk 18, 9–14). We wszystkich środowiskach, także kościelnych, napotykamy na takich przebiegłych i faryzejskich cenzorów bliźniego, którym nie umyka najmniejsza drzazga u drugiego, oburzonych może tym, że Kościół jest zbyt miłosierny i według nich zbyt pobłażliwy.
 
Wywyższają się, przekonani, że Bóg obdarzył ich misją, że służą prawdzie i sprawiedliwości. W rzeczywistości popadają w niemoralny zwyczaj szczegółowego obmawiania innych i wystrzegają się badania z taką samą skrupulatnością własnego sumienia, upojeni swoimi  sędziowskimi obowiązkami. Tymczasem Jezus kieruje przeciwko nim wyraźne oskarżenie: po pierwsze zobacz belkę, która oślepia ciebie. „Usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata swego” (6, 42). Już kilka wersów wcześniej w mowie, którą uczeni nazywają „kazaniem na równinie” (analogicznie do kazania na górze u św. Mateusza), napominał: „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone” (6, 37).
 
Niestety, wszyscy musimy wyznać, że ta przewrotna przyjemność szerokiego otwierania oczu na przewiny bliźniego jest nieodpartą pokusą, która nas często dotyka. Przytoczonemu na początku hinduskiemu opowiadaniu towarzyszy dwuwiersz ze słynnego niedokończonego epickiego poematu Mahabharata , który stwierdza: „Człowiek sprawiedliwy boleje, piętnując cudze błędy, występny cieszy się nimi”. Trzeba przyznać – co podkreślał też humanista z Mantui Baldesar Castiglione (1478–1529) w traktacie Dworzanin – że „wszyscy z natury bardziej gotowi jesteśmy potępiać winy innych niż chwalić ich dobre czyny”. Wróćmy jednak do kazania Jezusa z Ewangelii wg św. Łukasza i przypomnijmy inne zdanie, które przypieczętuje nasze rozważania o obłudzie: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (6, 36).
 
kard. Gianfranco Ravasi
Przewodnik Katolicki 23/2013 
 
Zobacz także
Krzysztof Osuch SJ
Słowo Boże czytane w piątą Niedzielę zwykłą w roku C uświadamia nam, że powołanie i misja proroka (Iz 6,1-2a.3-8) czy dwóch apostołów: Pawła (1 Kor 15,1-11) i Piotra (Łk 5,1-11) – wyrasta zawsze z Bożego daru, z olśnienia Bożą wspaniałością i darmowym charakterem Jego „przedsięwzięć”. Powołani i posyłani przez Boga są zawsze wpierw obdarowywani głębszym wniknięciem w Tajemnicę Boga, w Jego Chwałę. 
 

Świątynia symbolizuje miejsce niewidzialnej, lecz rzeczywistej Bożej obecności, a wraz z nią błogosławieństwa i ochrony wiernych, którzy ufają Bogu. Pismo Święte obrazuje przejście od świątyni jerozolimskiej jako budowli wzniesionej przez ludzi do nowej świątyni, którą jest Jezus Chrystus, i świątyni duchowej, którą jest Kościół.

 
Ewa Olszewska
Dorastanie do podejmowania ważnych życiowych decyzji to proces długi i żmudny. Wcale nie zaczyna się w okresie, nomen omen, dorastania. Jego początek nie przypada też na szkolny rozdział w życiu młodego człowieka. Pierwszych kroków w tej sztuce nie stawiamy też w przedszkolu. Wydaje się, że na nasze przyszłe zdolności do poznania, rozważenia, wybrania i przyjęcia konsekwencji naszych wyborów rzutują dosłownie już pierwsze chwile życia.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS