logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Mieczysław Piotrowski TChr.
Eucharystia – zwycięstwo ostateczne
Miłujcie się!
 


Ogrom cierpienia i wyniszczenia Jezusa w śmierci krzyżowej jest objawieniem prawdy o grzechu. On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą (2 Kor 5, 21). Chrystus demaskuje kłamstwo, które Szatan wyraził w rajskiej pokusie, że grzech przynosi szczęście i wolność: otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło (Rdz 3, 5).Doświadczając w chwili śmierci, czym w swej istocie jest grzech, Jezus umiera za każdego człowieka. Całkowicie niewinny, bezgrzeszny Jezus „staje się grzechem” bierze na siebie winy nas wszystkich, aby zbawić wszystkich ludzi. W ten sposób dramat cierpienia, grzechu i śmierci zostaje wprowadzony w rzeczywistość Trójcy Świętej.

W doświadczeniu największego cierpienia i grzechu, Jezus kocha Ojca tak, jak to czynił od wieczności. To, co ulega zmianie to nie Bóg, lecz człowieczeństwo. Jezus oddaje Siebie Ojcu cierpiąc i umierając za wszystkich grzeszników: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego (Łk 23,46). To całkowite oddanie Syna Ojcu, zostaje odwzajemnione ojcowskim oddaniem i miłością. Mocą wzajemnej miłości Ojca i Syna, a więc mocą Ducha Świętego, uśmiercone i zmaltretowane człowieczeństwo Jezusa, które stało się grzechem, gdyż w nim skupiły się grzechy wszystkich ludzi, otrzymuje dar zmartwychwstałego życia. Jezus zmartwychwstaje w uwielbionym, przebóstwionym ciele, które już nie podlega śmierci.

Mocą miłości Ojca i Syna, czyli mocą Ducha Świętego, zostaje zwyciężone wszelkie zło, zostają przebaczone wszystkie grzechy. Szatan ze swoim piekielnym królestwem zostaje definitywnie pokonany. W śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa zostaje objawione nieskończone Boże miłosierdzie. Miłosierdzie Moje jest tak wielkie, że przez całą wieczność nie zgłębi go żaden umysł, ani ludzki, ani anielski – powiedział Jezus św. Faustynie (Dz 699). Biorąc na siebie grzechy wszystkich ludzi, doświadczając cierpienia i śmierci, Bóg w swoim nieskończonym miłosierdziu pochyla się nad losem każdego człowieka, aby swoją miłosierną miłością uzdrawiać najboleśniejsze rany, przezwyciężyć najgłębsze źródła zła, przebaczyć wszystkie grzechy. Córko moja – mówił Jezus św. Faustynie – napisz, że im większa nędza, tym większe ma prawo do miłosierdzia mojego, a namawiaj wszystkie dusze do ufności w niepojętą przepaść miłosierdzia mojego, bo pragnę je wszystkie zbawić. Zdrój miłosierdzia mojego został otwarty na oścież włócznią na krzyżu dla wszystkich dusz – nikogo nie wyłączyłem (Dz 1190).

Ustanawiając Eucharystię Pan Jezus umożliwił wszystkim ludziom udział w całym dramacie zbawienia, a więc w swojej męce, śmierci i zmartwychwstaniu. Te wydarzenia paschalne zostają sakramentalnie uobecnione w czasie każdej Mszy św., abyśmy mogli uczestniczyć w ostatecznym zwycięstwie Chrystusa nad szatanem, grzechem i śmiercią.

Ojciec Święty Jan Paweł II tak pisze w encyklice o Eucharystii: Gdy Kościół sprawuje Eucharystię, pamiątkę śmierci i zmartwychwstania swojego Pana, to centralne wydarzenie zbawienia staje się rzeczywiście obecne i «dokonuje się dzieło naszego Odkupienia». Ofiara ta ma do tego stopnia decydujące znaczenie dla zbawienia rodzaju ludzkiego, że Jezus złożył ją i wrócił do Ojca, dopiero wtedy, gdy zostawił nam środek umożliwiający uczestnictwo w niej, tak jakbyśmy byli w niej obecni. W ten sposób każdy wierny może w niej uczestniczyć i korzystać z jej niewyczerpanych owoców (EE, 11). Kiedy w Komunii św. przyjmujemy Ciało i Krew Chrystusa, otrzymujemy życie wieczne i miłość samego Boga oraz wchodzimy w życie Trójcy Świętej.

Jan Paweł II podkreśla, że zbawcza skuteczność naszego uczestniczenia w ofierze Mszy św. urzeczywistnia się w pełni, kiedy w Komunii przyjmujemy Ciało i Krew Pana. Ofiara eucharystyczna sama z siebie jest skierowana ku wewnętrznemu zjednoczeniu nas, wierzących, z Chrystusem przez Komunię: otrzymujemy Tego, który ofiarował się za nas, otrzymujemy Jego Ciało, które złożył za nas na Krzyżu, oraz Jego Krew, którą przelał «za wielu (...) na odpuszczenie grzechów» (Mt 26, 28; EE, 16) Eucharystia to sam Zmartwychwstały Jezus w swoim uwielbionym, niewidzialnym człowieczeństwie. O tej właśnie rzeczywistości mówił Jezus, kiedy wyjaśniał uczniom istotę sakramentu (J 6, 62-63). W śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa, Jego człowieczeństwo otrzymuje nowy rodzaj egzystencji, zostaje przebóstwione: W nim, bowiem mieszka cała pełnia: bóstwo na sposób ciała (Kol 2,9). Zmartwychwstały Jezus, w swoim uwielbionym ciele, staje się wszechobecny i daje nam w darze Eucharystii Siebie samego, dzieląc się swoim zmartwychwstałym życiem i miłością, abyśmy już tu na ziemi doświadczali rzeczywistości nieba.

Jezu, utajony w Najświętszym Sakramencie Ołtarza, miłości i miłosierdzie jedyne moje, polecam Ci wszystkie potrzeby duszy i ciała mojego. Ty możesz mnie wspomóc, bo jesteś miłosierdziem samym, w Tobie cała moja nadzieja (św. Faustyna, Dz 1651).
 
ks. M. Piotrowski TChr
 
poprzednia  1 2 3
Zobacz także
Grzegorz Bernard Błoch OFM
Wokół żłóbka z Synem Bożym odgrywa się ciągle dramat, który trwa od czasów proroków i w który jakoś uwikłani jesteśmy i my żyjący współcześnie. Nie chodzi tu bowiem o jakieś przyznawanie się tylko do wiary w Boga-Człowieka i Jego Kościół, ale o coś bardziej podstawowego: o życie z Bogiem lub bez Niego...
 
Jacek Salij OP

Skoro wyznawcy Chrystusa wystawieni są na prześladowania, a co gorsza, nawet nam grozi załamanie w wierze i odejście, to co znaczą słowa Chrystusa: „Jam zwyciężył świat”? Fragment o ostatniej próbie Kościoła, który znajduje się w Katechizmie Kościoła Katolickiego, zaczyna się od następujących stwierdzeń: „Przed przyjściem Chrystusa Kościół ma przejść przez końcową próbę, która zachwieje wiarą wielu wierzących (...)” (KKK 675).

 
kl. Karol Szlezinger SCJ
Bóg na wiele sposobów pokazuje człowiekowi, że go kocha. Jednak dla wielu katolików miłość Boża jest pojęciem abstrakcyjnym. Nie mogą powiedzieć, że doświadczyli Bożej miłości, a tym bardziej że na niej zbudowali swoje życie. Problem leży głównie po stronie człowieka, który nie chce albo nie potrafi zauważyć czy przyjąć tego, że Bóg go kocha. Jakie są przejawy Bożej miłości względem nas? W jaki sposób Bóg przekonuje nas o swojej miłości? 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS