logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jan Pluta
Jezusowy czerwiec
Posłaniec
 
fot. Jonathan Dick, OSFS | Unsplash (cc)


Niejeden z nas przypomina sobie z wczesnego dzieciństwa i z młodości radosne wzruszenie, gdy po maryjnym maju, zbliżał się czerwiec i nabożeństwo czerwcowe ku czci Serca Jezusowego.

 

Opatrzność Boża sprawiła, że wiele zdarzeń, wpływających na rozwój kultu Serca Bożego w nowoczesnych jego formach, związanych jest właśnie z miesiącem czerwcem. Najważniejsze z nich, to objawienia Serca Jezusa św. Małgorzacie Marii Alacoque, wizytce w klasztorze w Paray-le-Monial we Francji. Podczas ostatniego tzw. wielkiego objawienia, 16 VI 1675 r. w niedzielę, podczas oktawy Bożego Ciała, Pan Jezus, ukazując św. Małgorzacie swe Boskie Serce, wypowiedział doniosłe słowa: Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, że niczego nie szczędziło aż do wyczerpania i wyniszczenia się, by im dać dowody swej miłości. Potem wyraził następujące polecenie: Żądam od ciebie, żeby pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała był poświęcony na szczególną uroczystość ku uczczeniu mojego Serca przez to, że w tym dniu wierni przystępować będą do Komunii św., że będą składać uroczyste wynagrodzenie przez publiczne wyznawanie win, ażeby naprawiać zniewagi, jakich to Serce doznało podczas wystawienia na ołtarzach.

Dramatyczne było przyjmowanie Bożego orędzia zleconego Powiernicy Serca Jezusowego w klasztorze Nawiedzenia (Sióstr Wizytek) w Paray-le-Monial w okresie jansenistycznego zacietrzewienia. Z trudem torowało sobie drogę do serc ludzkich. Najpierw znajdowało posłuch we francuskich klasztorach Sióstr Wizytek - w Boufg-en-Bresse, w Annecy, no i oczywiście w Paray-le-Monial. W późniejszych latach także w innych klasztorach męskich i żeńskich, szczególnie tych, których charyzmatem było szerzenie czci Serca Jezusowego; przede wszystkim w klasztorach Sióstr Najświętszego Serca (Sacré-Coeur), zgromadzenia założonego przez św. Magdalenę Zofię Barat. Treści objawień w Paray-le-Monial znane były również w polskich klasztorach Nawiedzenia - w Warszawie, w Krakowie, w Lublinie... Właśnie w lubelskim klasztorze zapoczątkowane były znane nam nabożeństwa czerwcowe ku czci Najświętszego Serca Jezusowego, z którymi zrosły się i nasze życiorysy.

 

W dramatyczne i wręcz martyrologiczne dzieje lubelskiego klasztoru Nawiedzenia w okresie zaboru rosyjskiego wpisała się, na pewnym jego etapie, biografia wizytki s. Marii Kajetany Łukaszewiczówny (1834-1925). Ta świątobliwa zakonnica znała orędzie Pana Jezusa z Paray-le-Monial i przeżywała je niewątpliwie w sposób szczególnie głęboki. Gdy opatrznościową przełożoną klasztoru została matka Maria Józefa Świerkowska. s. Kajetana zwróciła się do niej z prośbą o współpracę w rozszerzaniu kultu Najświętszego Serca Jezusowego. Niebawem zakonnice te pozyskały do pomocy w tym zbożnym dziele kapłana niepospolitej nauki i apostolskiej żarliwości, ks. St. Ulaneckiego. W dużej mierze dzięki jego zabiegom u władz kościelnych 1 VI 1857 r. rozpoczęto uroczyste odprawianie w lubelskim kościele Sióstr Wizytek nabożeństw ku czci Najświętszego Serca Jezusa. Zainaugurował je biskup Baranowski Mszą świętą o godzinie szóstej rano, odprawioną wobec wiernych dokładnie wypełniających kościół, wśród których przeważała inteligencja. Żarliwość czci Serca Jezusowego ogarniała mieszkańców Lublina. W kronice lubelskiego klasztoru Wizytek zapisano: Trzeba było być świadkiem osobistym tego zapału gorącego, tego wylewu uczuć religijnych, jaki pod wpływem tych nabożeństw ogarnął serca mieszkańców Lublina. W odprawianiu nabożeństw czerwcowych pomocny był, starannie opracowany z udziałem s. Łukaszewiczówny modlitewnik pt. Miesiąc Serca, wydany przez Księży Misjonarzy w 1857 i w 1863 roku. W zakończeniu tak podniośle zainaugurowanych i odprawianych nabożeństw czerwcowych w 1857 r. uczestniczył sufragan lubelski, biskup Pieńkowski.

 

Niestrudzony ks. St. Ulanecki uzyskał w Rzymie u papieża Piusa IX Breve z dn. 19 IV 1859 r. rozszerzające nabożeństwa czerwcowe ku czci Serca Jezusowego na całą Polskę i nadające im liczne odpusty. Gdy warunki polityczne zmusiły ks. Ulaneckiego do wyjazdu za granicę, jego miejsce w szerzeniu nabożeństw czerwcowych zajął ks. Wł. Daniewski, ówczesny wikariusz katedralny. Kolejny dekret Piusa IX z 8 V 1873 r. rozszerzał to nabożeństwo na inne kraje poza Polską.

 

W ten sposób Opatrzność Boża sprawiła, iż skromna wizytka s. M. Kajetana Łukaszewiczówna stała się animatorką bardzo ważnego dla całego Kościoła nabożeństwa ku czci Serca Bożego.

 

11 VI 1899 r. papież Leon XIII dokonał poświęcenia Najświętszemu Sercu Jezusa całego rodzaju ludzkiego, a sto lat później Jan Paweł II odnowił ten akt w czasie nabożeństwa czerwcowego w Toruniu dnia 7 VI 1999 r. podczas swej kolejnej pielgrzymki do Polski.

 

Jan Pluta
Posłaniec Serca Jezusowego czerwiec/2003

 
Zobacz także
ks. Jan Glapiak
Wielki Post, który jest czasem przygotowania na owocne przeżywanie największej tajemnicy naszej wiary – Zmartwychwstania Pańskiego, sprzyja także naszej mobilizacji, aby jeszcze więcej w naszym życiu było uczynków pobożności i miłości, również poprzez dawanie jałmużny ludziom potrzebującym. Wszystko to zaś pragniemy czynić nie z przymusu, czy tylko dla spełnienia przykazania kościelnego, lecz z miłości dla naszego Pana i Zbawcy.
 
Aleksandra Wojtyna
Sługa Boży Stefan Wyszyński to człowiek, którego młode życie kształtowała wielka pobożność maryjna i szacunek do drugiego człowieka. Wychowany był w rodzinie organistów z wielkimi tradycjami patriotycznymi. Rodzice przekazali mu umiłowanie ziemi ojczystej i poszanowanie dla płodów ziemi, jako owocu pracy rąk ludzkich. 
 
Jan Halbersztat
Jeśli głosimy Ewangelię, pamiętajmy, że nie głosimy statycznej, zamkniętej, ustalonej raz na zawsze prawdy (choć oczywiście podstawowe założenia naszej wiary są niezmienne). Nie próbujmy sugerować ludziom, do których jesteśmy posłani, że reprezentujemy „wiedzę absolutną”, że mamy odpowiedź na każde pytanie, że przynosimy proste rozwiązanie każdego problemu. Pokazujmy, że głosimy prawdę tak wielką, tak nieskończoną – że sami nieustannie musimy ją zgłębiać, że sami wciąż na nowo musimy ją poznawać. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS