logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Józef Kudasiewicz
Śmierć... i co potem?
Obecni
 


W dorobku poetyckim ks. Jana Twardowskiego znajduje się mało znany i rzadko cytowany wiersz pt. Płacz. Ktoś, kto pierwszy raz słyszał ten wiersz na wieczorze autorskim w wykonaniu ks. Twardowskiego, pisze, że autorowi przy słowach: „Jezus przy mnie płakał”, załamał się głos i wstrząsnęło nim wewnętrzne łkanie.

Marta zakrzątana obrus rozłożyła
w rosół za gorący chucha sercem studzi
mięsa nie dopiekła solić nie skończyła
nad wiarą co płacze znów się zamyśliła
a tu tyle roboty
Łazarz z grobu wrócił
właśnie talerz odsunął
– Marto mówi Marto
Jezus przy mnie płakał

(ks. J. Twardowski, Płacz)

Poeta w bardzo prosty i piękny sposób pokazał miłość miłosierną Jezusa, która umarłych przywraca do życia. Życie wieczne i zmartwychwstanie ewangelie nie łączą z abstrakcyjnie rozumianą nieśmiertelnością duszy, ale z wiarą w Osobę Jezusa (Jair) i z Jego miłością. Życie wieczne jest darem Boga udzielonym w Chrystusie tym, którzy wierzą i miłują: Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży (J 3,36). Zwróćmy uwagę na wyrażenie: „ma życie wieczne” (czas teraźniejszy). Kto wierzy w Boga i Chrystusa, już teraz ma życie wieczne, już teraz przeszedł ze śmierci do życia; już tu, na ziemi, nosi w sobie prawdziwe niebo i wieczność.

Św. Augustyn pisze: „Niebem jesteś i do nieba pójdziesz”. Teologowie mówią o tzw. eschatologii zrealizowanej. Wiara, doświadczenie wiary jest już zwycięstwem nad śmiercią i przylgnięciem do Boga, który jest miłością. Eschatologię zrealizowaną już teraz na ziemi można by porównać do pączka kwiatu (np. róży, goździka), natomiast eschatologię wypełnioną w chwale do kwiatu (róży lub goździka). Jest to jednak ten sam kwiat. Inni natomiast mówią o tzw. continuum eschatologicznym (o. A. Jankowski). Oznacza to, że nie ma ostrej granicy między tym a przyszłym życiem – ponieważ już w tym życiu uczestniczymy w dobrach przyszłego wieku (Hbr 6,5). To silne akcentowanie posiadania życia wiecznego już teraz dzięki wierze w Jezusa i jego miłości do nas nie wyklucza przyszłego zmartwychwstania. Mamy wyraźne teksty w Ewangelii św. Jana, w których Jezus odróżnia między życiem wiecznym, które jest darem obecnym już teraz, a między zmartwychwstaniem, które będzie rzeczywistością czasów ostatecznych: To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym (J 6,40). Nieśmiertelność ma wymiar osobowy. Człowiek nie może umrzeć, bo go Bóg miłuje w Chrystusie.

Jezus wszedł w nasze życie i naszą śmierć

Odwieczne Słowo Boże stało się ciałem, tj. człowiekiem, rozbiło wśród nas namiot (por. J 1,14); przyjęło naszą ludzką kondycję: głód, cierpienie, śmierć krzyżową. Dzięki temu w cierpieniu i śmierci nie jesteśmy osamotnieni i zdani na samych siebie. „Krzyż – uczy Jan Paweł II – stanowi najgłębsze pochylenie się Bóstwa nad człowiekiem, nad tym, co człowiek, zwłaszcza w chwilach trudnych i bolesnych, nazywa swoim losem. Krzyż stanowi jakby dotknięcie odwieczną miłością najboleśniejszych ran ziemskiej egzystencji człowieka, wypełnienie do końca mesjańskiego programu, który kiedyś Chrystus sformułował w synagodze w Nazarecie, a potem powtórzył wobec wysłanników Jana Chrzciciela (por. Łk 7,20-23).
 
 
Zobacz także
Katarzyna Padło
Analiza sytuacji związanych ze zjawiskiem agresji i przemocy w szkole pokazuje, że młodzi ludzie nie zawsze mogą liczyć na wsparcie i profesjonalną pomoc w sytuacji doświadczania przez nich przemocy. Przeprowadzone badania* pokazały, że już na poziomie postrzegania zjawiska przemocy i agresji w szkole istnieją spore rozbieżności pomiędzy punktem widzenia nauczycieli a tym, jak widzą tę kwestię uczniowie. 
 
Katarzyna Padło

Kapłan przychodzący do psychologa po pomoc dla siebie przeżywa wiele trudności. Oto on, który powinien pomagać innym, sam jest bezradny wobec siebie i swoich problemów. Już sama świadomość księdza, że jako kapłan nie radzi sobie i potrzebuje pomocy, jest dla niego wewnętrznie trudna do przyjęcia...

 

Z Ewą Kusz rozmawia Zbigniew Nosowski

 
ks. Marek Szukalski
Kończy się rok liturgiczny, który kolejny raz przypomniał nam przebieg historii zbawienia świata. Mijające dni kierują nasze myśli ku sprawom ostatecznym człowieka. Wymienia je Mały Katechizm: są to 1) śmierć, 2) sąd, 3) niebo (lub piekło). Zamiast tradycyjnego: „rzeczy ostateczne”, lepsze wydaje się określenie: sprawy ostateczne. Śmierć, sąd, wieczne szczęście zbawionych, są przecież osobistym spotkaniem z kochającą Osobą — Chrystusem Zbawicielem.  
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS