logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Tomasz Kwiecień OP
Złorzeczenia też są potrzebne
List
 


Stopniowo

 

Czytając Biblię zauważamy, że Bóg objawia się swojemu ludowi w bardzo różny sposób i stopniowo. Teksty autorstwa różnych szkół, prądów, doświadczeń, zebrano w pewnym momencie w całość i od tej pory przenikają się nawzajem. Na przykład w Starym Testamencie dla autorów, zbiorczo nazywanych deuteronomistą (od gr. Deuteronomion, czyli Księgi Powtórzonego Prawa), Bóg jest wojownikiem, prawodawcą, tym, który niszczy wrogów, nieobca Mu przemoc. Z kolei dla autorów zwanych zbiorczo jahwistą (od używanego w ich tekstach imienia Bożego) wszystko, co robi Bóg, ma na względzie zbawienie człowieka i dlatego z tej perspektywy opisuje on dzieje Izraela. Jahwista także antropomorfizuje, to znaczy nadaje Bogu cechy ludzkie. Natomiast Elohista (zbiorcza nazwa autorów, których teksty charakteryzują się min. nazywaniem Boga Elohim) jest wielkim piewcą tajemnicy Boga, Jego transcendencji.

W Starym Testamencie spotkamy nawet ślady politeistycznego światopoglądu wczesnego Izraela. W jednym z psalmów czytamy: Powstaje nasz Bóg na zgromadzeniu bogów i sądy sprawuje pośród obcych bogów (Ps 82, 1), a u proroka Micheasza: Choćby wszystkie ludy występowały, każdy w imię swego boga, my jednak występować będziemy w imię Pana, Boga naszego, zawsze i na wieki (Mi 4, 5). Nie przystaje to do naszej wiary, a jednak nikt tych fragmentów nie wyrzuca.

Kij w szprychy

Gdy próbujemy streścić naukę o Bogu w jakimkolwiek fragmencie Biblii, to niemal zawsze znajdziemy w niej inny fragment, który wydaje się mu przeczyć. Jeśli powiemy, że Bóg jest walczącym obrońcą Izraela, będzie to prawda. Ale znajdziemy teksty, w których pozwala On na klęskę narodu wybranego. Bóg ratuje swych wiernych (por. Ps 128, 1-4) i wcale ich nie ratuje (por. Ps 44, 9-18). Mówimy, że jest miłosierny. Owszem, ale jest też sprawiedliwy. Mówimy, że nie kusi człowieka, ale przecież Hioba wystawia na próbę. Pismo Święte cały czas "wkłada nam kij w szprychy" i pokazuje, że rzeczywistość jest dużo bogatsza i bardziej różnorodna, niż nam się wydaje.

Bardzo dobrze, że w Biblii są trudne fragmenty, bo dzięki temu nie możemy jej czytać bezmyślnie. To nie jest pobożna, przesłodzona papka, której nie można za dużo zjeść, bo w pewnym momencie człowiek ma ochotę wszystko zwrócić. To są teksty, które zadają poważne pytania dotyczące mojego życia, mojej śmierci, mojego przeznaczenia. Gdyby Biblia byłą księgą łatwą, to - wbrew - nie byłaby dziełem tak ważnym dla ludzkości, nie tylko dla ludzi wierzących. Ta Księga ma bowiem ciągle coś do powiedzenia, także tym, którzy wierzący nie są.

Bóg to wytrzyma

Może ktoś powiedzieć, że psalmy złorzeczące są dostępne w Biblii, a brewiarz to tylko modlitewnik. Jestem jednak przekonany, że wyeliminowanie ich z naszej modlitwy jest zgubne. Oznacza to bowiem ryzyko zaprzeczenia bardzo istotnego elementu życia człowieka, jakim są jego emocje, a represje, w jakiejkolwiek dziedzinie życia, zawsze będą negatywnie wpływać na nasze życie duchowe. Będą fałszować naszą wewnętrzną mapę, która pomaga nam rozeznawać właściwą drogę. Jeśli mam świadomość, że jestem wzburzony z powodu jakiejś niemiłej rozmowy, nie będę się dziwił, że nie mogę się skupić na modlitwie. Jeżeli nie pozwolę sobie na to wzburzenie, będę się przez cały dzień pieklił, nie wiedząc nawet dlaczego. Tutaj dostrzegam największy błąd eliminacji złorzeczeń z oficjalnej modlitwy Kościoła. (paradoksalnie, została ona podyktowana, jak czytamy we wstępie do Liturgii Godzin, właśnie względami "natury psychologicznej" - nr 131 Wprowadzenia).

Psałterz jest doskonałą szkołą przeżywania ludzkiej emocjonalności w taki sposób, żeby całe wewnętrzne życie - także tę mało chwalebną część - oddać Bogu na modlitwie. Przykładem niech będzie piękny Psalm 109. Czytamy w nim co prawda: Odpłacili mi złem za dobre i nienawiścią za moją miłość. Pobudź przeciwko niemu grzesznika, niech stanie po prawicy jego oskarżyciel! Gdy go sądzić będą, niech wyjdzie jako przestępca, niech prośba jego stanie się winą. Niech dni jego będą nieliczne, a urząd jego niech przejmie kto inny! Niechaj jego synowie będą sierotami, a jego żona niech zostanie wdową! (Ps 109, 5-9). Jednak czwarty werset tego psalmu jest niezwykły: Oskarżali mnie w zamian za miłość moją; a ja się modliłem (Ps 109, 4).

Jeszcze lepiej brzmi on w tłumaczeniu Czesława Miłosza: Oczerniają mnie za miłość moją, a ja cały jestem modlitwą. Jeśli cały jestem modlitwą, w takim kontekście, to znaczy, że modlitwą są nie tylko moje dobre i pobożne myśli czy dobre nastawienie do bliźniego, ale są nią także moje oddane Bogu uczucia, a wśród nich gniew, złość, a nawet nienawiść. Chrześcijański ideał nieustannej modlitwy – z którego zrodziła się przecież liturgia godzin – nie polega na tym, aby bez przerwy wypowiadać słowa modlitwy, ale aby właśnie całemu być modlitwą, żeby wszystko, co jest moje – i to, co pozytywne, i to, co negatywne – obracało się na chwałę Bożą.

 

 
Zobacz także
Franciszek Girjatowicz
W listopadzie, w dniach od 1 do 8, mamy okazję codziennego uzyskania odpustu zupełnego i ofiarowania go za zmarłych, gdy pobożnie nawiedzimy cmentarz i równocześnie pomodlimy się w ich intencji. Za nawiedzenie cmentarza w innych dniach roku, odpust cząstkowy. 
 
Franciszek Girjatowicz
Modlitwa w Duchu wymaga od nas przede wszystkim pragnienia spotkania Boga. Możemy być hojni na modlitwie jedynie wówczas, gdy gorąco pragniemy spotkać się z Bogiem. Zacznijmy zatem od modlitwy o owo głębokie pragnienie widzenia Boga, wiedząc, że już ono samo jest owocem Ducha. To dobry początek; jak pisze św. Paweł, nie umiemy się modlić tak, jak trzeba (Rz 8, 26). To Duch wprowadza nas w modlitwę i budzi w nas jej głębokie pragnienie. 
 
Anna Mularska
Święci pozostają wśród nas. Obecni na barwnych obrazkach, w pięknych relikwiarzach, kościołach, książkach i wspominani podczas modlitwy na ustach wielu ludzi. Za ich pośrednictwem Bóg działa wiele cudów i udziela wielu łask tym, którzy o nie proszą. Ale zanim odejdą do lepszego życia, chodzą pomiędzy nami...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS