Zwykła niedziela w jednej z miejskich parafii. Ludzie w różnym wieku, przekrój religijny mocno zróżnicowany. Największą grupę stanowią ci parafianie, których z różnych powodów tutaj nie ma. Potem mamy „przekonanych”, pochodzących z rozmaitych katolickich wspólnot, oraz tradycyjne rodziny i sporo starszych pań. Tych spotkamy w kościele także w ciągu tygodnia.
Wielki Post jest czasem, w którym słowo „nawrócenie” pada najczęściej. Większość z nas zapytana: „kto powinien się nawrócić?” – wskazałaby na zachód Europy, ISIS, wielkich przywódców światowych, koncerny naftowe albo rodzimych polityków. Wszyscy, tylko nie my. Ale czy nawrócenie jest zarezerwowane tylko dla spektakularnych grzeszników?
Życie dzisiejszego społeczeństwa, w tym całej masy praktykujących chrześcijan, może prowadzić do przekonania, że większość ludzi zachowuje się jakby… głęboko spała. Niewielu jest takich, dla których podstawowe pytania o sens życia, cel własnych działań, powołanie – stanowią jakikolwiek odnośnik. Oni żyją jeszcze na etapie tzw. „życia spontanicznego”. Pytanie o wolę Bożą odnosi się więc do tych, którzy już nie śpią, ale świadomie odkryli istnienie Boga w swoim życiu.
Niewiedza o toczącej się w latach 1936–1939 hiszpańskiej wojnie domowej jest powszechna. W Polsce, po latach propagandy, wojna ta kojarzona jest głównie z "obroną demokracji przed faszyzmem". Znacznie mniej rozpowszechniona jest świadomość, że wojna hiszpańska oznacza krwawe prześladowania katolików. Prawdopodobnie jedne z najkrwawszych w całych dziejach Kościoła powszechnego...
Liturgia Wielkiego Tygodnia w Jerozolimie miała szczególną oprawę. Egeria wytrwale w niej uczestniczyła pełna podziwu dla jej piękna i nieprzerwanego niemal trwania. Wielkie rzesze pątników i mieszkańcy miasta uczestniczyli przez dwa tygodnie w jej niepowtarzalnym klimacie. W Niedzielę Palmową, z pierwszym pianiem koguta, wierni gromadzą się w większym kościele (Martyrium), który stoi na Golgocie...
Dwunastoletnia Jadwiga przybyła do Wrocławia na dwór księcia śląskiego Bolesława Wysokiego, by poślubić jego syna Henryka. W Polsce spędziła ponad 50 lat, czynnie angażując się w życie kulturalne i polityczne. Ujmowała wszystkich roztropną cierpliwością i matczyną troską o los poddanych. W czasach, gdy panująca dynastia Piastów popadła w moralne rozprężenie, była prawdziwą gwiazdą morza, wskazującą właściwy kierunek...
Pierwszym aktem polityki antychrześcijańskiej był proces i śmierć Jezusa. Badając świadectwa ewangeliczne, jasne wydaje się to, że skazanie było wynikiem sprzymierzenia żydowskich sfer rządzących, zwłaszcza kapłanów, z rzymskim prokuratorem. Jezus stanął przed najwyższym sądem żydowskim, Sanhedrynem, który zakwalifikował Jego czyny jako bluźniercze, ale wydany przez Piłata wyrok śmierci przez ukrzyżowanie był kaźnią typu rzymskiego...
Pod koniec życia pewien kulawy i małomówny Bask przymuszony został do opowiedzenia historii swojego życia. Skrzętnie spisana przez sekretarza relacja nie należy do pereł światowej literatury. Niemniej jednak w momencie, kiedy wytrwały czytelnik niewielkiej książeczki - Opowieści Pielgrzyma zdoła nieco dokładniej wgryźć się w tekst, doświadczy pewnej prostej i natchnionej mądrości. Mądrości ponadczasowej, która pomoże i jemu spojrzeć inaczej na swoje życie...
Eucharystia dla pierwszych chrześcijan nie była obowiązkowym rytuałem spełnianym dla przebłagania Boga. Nie była rytuałem oczyszczającym człowieka, który przestał radzić sobie z własnym życiem pogrążonym w ciemności. Była przede wszystkim sakramentem jedności.
Tomasz More w pustelni, którą nakazał wznieść w swoim ogrodzie w Chelsea, oddawał się lekturze i modlitwie. W piątki pościł i często rozważał Mękę Pańską. Opatrzność sprawiła, że mógł jej doświadczyć bardzo osobiście. Dramat rozpoczął się właściwie 16 V 1532 r., kiedy złożył rezygnację z kanclerstwa. Król łaskawie ją przyjął, jednak już wtedy Tomasz zdawał sobie z tego sprawę, że człowiek niełatwo uwalnia się od własnych dobroczyńców. Pod wpływem nieprzychylnego otoczenia król coraz bardziej zaczął odczytywać jego odejście jako zuchwałą dezaprobatę dla jego reformatorskich działań.
Wnikliwi obserwatorzy świata notują, że dzisiaj wielkim zagrożeniem dla człowieka jest pokusa nicości i nuda, które ciągną ku rozpaczy. Niektórzy wprost mówią o cichej rozpaczy jako kondycji współczesnego człowieka.
Czuję się bezradny, kiedy ktoś, kto zwątpił w sens swojego życia albo w sens życia w ogóle, oczekuje ode mnie, że go będę o tym sensie zapewniał. Jest to tyle warte, co rzucanie grochem o ścianę albo obsiewanie skały – przecież z góry wiadomo, że ani grochem ściany nie przebijesz, ani ziarno na skale nie urośnie.