Wnikliwi obserwatorzy świata notują, że dzisiaj wielkim zagrożeniem dla człowieka jest pokusa nicości i nuda, które ciągną ku rozpaczy. Niektórzy wprost mówią o cichej rozpaczy jako kondycji współczesnego człowieka.
Czy lekarz może wierzyć w Boga? Czy może powierzać Najwyższemu swoich pacjentów? Czy Jezus może być dla niego największym wzorem? Gdy medycynę zaczyna się łączyć z wiarą i religią, natychmiast pojawiają się mocne głosy sprzeciwu. Zaznacza się, że lekarz ma używać rozumu. Ma leczyć lekami, a nie różańcem. Ma korzystać z literatury fachowej, a nie modlitewnika. Sugeruje się wręcz, że religię należy zostawić za drzwiami gabinetu.